Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Franka Zet

Użytkownicy
  • Postów

    1 291
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Franka Zet

  1. Szczęśliwie się skończyło ? Fajnie :)
  2. Zapamiętałam Cię z "wykwitu przedzimnego". Ten wiersz podobny w formie, taki kłębuszek. Zatem ja przypominam, że pisałaś - w dodatku bardzo dobre jako i ten. Pozdrawiam :)
  3. Też się uśmiałam ze swej gorliowści ;)
  4. Świat czasu in vitro, podoba mi się bardzo jak to chwyciłaś.
  5. Ładnie zaczęłaś styczeń, trzymaj się ciepło :)
  6. dlaczego spodnie nie są kobiece? Bo są męskie, Stokrotko. Nie mam takich zastrzeżeń jak Bernadetta, podoba mi się Twoje rymowanie, takie niejasne. Może to nie w zgodzie z przepisami, ja takie lubię. Fajniasty cykl, pisz dalej :)
  7. Odpowiem za Autora, że nawiązanie do Andersena jest oczywiste Oj, Kasiu, niedospanie posylwestrowe, chyba... Podoba mi się calutkie wierszowanie, nic mnie nie razi w wersyfikacji, wszystko czytelne Berni, nic dokładnie połączone. Chyba to ja napisałam. Adam, pozdrawiam, bardzo dobre.
  8. Ależ mi się podoba !
  9. Też lubię czytać JD, każdy czasem normalnieje z powodu konieczności zarabiania. Pozdrawiam
  10. Czasem mi się nudzi villanella, lubię różnorodność, ale ta jest zakręcona i wciąga Biję brawo, plusuję, szaleństwo :)
  11. Bardzo ciekawy, metaforyczna bomba. Pozdrawiam
  12. Doskonale pokazałaś odbieranie z kosmosu, czasem zanik przekazu, tak to jest : "ja Wenus, czy mnie słyszysz, poetko ? Tu śmietnik na sąsiedniej ulicy, odbiór". Bardzo dobrze się czytało, na przykład Podrawiam :)
  13. Można by to wpisywać jako dedykację. Pozdrawiam Babo, dobrze myślisz :)
  14. Podoba mi się takie pisanie, pozdrawiam :)
  15. Podoba mi się takie pisanie, pozdrawiam :)
  16. Czytałam na Warsztacie i biłam brawo. Ponawiam apluzy :)
  17. Podoba mi się najbardziej pierwsza zwrotka ze zmianą Baby - "amfora ciszy z uchylnym wieczkiem" cudne. Potem jest różnie; są fajne klimaty jak [quote]mógł w akord ubrać wokal jej westchnień cierpkich jaśminów i prząść z okrzyków dezaprobaty kurtynę sacrum ale też [quote]ona bezkształtnym zewem natchnionych on dłutem nieuchwytnych pragnień gorzej. Ogólnie jednak ma w sobie te "szepty milczących stepów", przyciąga :)
  18. Dzięki, dzieki Wszystkim. Góry, księżyc i ... czerwone wino to jest dopiero trójca, mam taki wiersz w zapasie. Do poczytania :))
  19. Entuzjastycznie przyjęty, gratuluję Bernadetto :)
  20. HAYQ, Kasiu, Krystynko - lubicie łysego. Ja też, facet ma dużo do powiedzenia, nawet jako sklepikarz. Jestem wściekła, bo nie zmieściłam się w limicie czasowym na dla pocz., zrobił się jakiś podle ścisły, a ja nie lubię się ścigać i stać na starcie z zegarkiem w ręku. Za poczytanie dziękuję, buzi-buzi :)
  21. Podoba mi się ta stolnica - pole walki. Wiem, że chodziło Ci o większe przełożenie, ale tak drobiazgowo, to faktycznie emocje odbijają się we wszystkim, przedmioty przenoszą uczucia. W wierszu dużo pięknej wieloznaczności; jak dobrze, że nie rymujesz, pozdrawiam serdecznie :))
  22. Bernadetko, ładnie Ci w białym. W ostatnich wierszach widziałam nawiązanie do muzyki, czy masz z nią do czynienia ( i do grania) ? Brawo, brawo !
  23. Trafione i oby nie prorocze Pozdróweczki ;)
  24. Lulku i Berni, dziekuję za entuzjastyczne przyjęcie :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...