Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. Nie łapie wątku, ale pod tymi narkotykami się podpisuje - powinni dawac!
  2. Lady - więcej, to pomnik duszy któremu bije serce :) Stefan - no, takie czasy, panie :) Dzięki za odwiedziny
  3. Choć nie wrócisz, ja Cię będę zawsze pamiętał. Kiedyś do Ciebie przyjdę, Cudowne po prostu - szczegolnie ten emocjonalny nacisk na Nią - "Cię, Ciebie" - zapamietane do końca życia i świata to zostanie. A o to przecież w weirszu chodziło. A i to: bezkresne objęcia mamy. - doskonała reminescencja matkowania, wszechwładnego, zasłaniającego cały świat dziecka I ta kobieta jak kot - coś nowego jako porownanie, a zarazem z pazurkiem. Mrauu I te wielokropki, wprowadzające aluzyjnośc, ale pozwalające odetchnąc w narastającym napięciu, żeby doczekac się puenty. bez nich odbiorca mógłby dostac zawału. Ech, rozmarzyłem się. Pozdrawiam.
  4. Żadna tam zmowa - bo jak mówią jaskółki... Dobrego teksta nam dałeś, Grabarzu - jedna kwestia mnie dręczy - czy ten staruszek (oczywiście fikcjonalny) to podmiot czy narrator, zakladając, że podmiot jawi się nam jako "autor". chociaż może byc i tym i tym w sumie. Pozdrawiam ponownie.
  5. Klasa. To jest tekst, brawo. Pozdrawiam PS - trzy minuty wystarczą :)
  6. Kropki wzmacniają aluzyjnośc i tajemniczośc przesłania tegoż wiekopomnego arcydzieła co pod strzechy zawędruje i tkaczki będą wzdychac i kobity wszelakie :) Dzięki.
  7. cienki - chyba przez jedno "i" Temat niezły, pióro może zbyt opisowe (1 wers dzieckiem - potem nawrót do dzieciństwa), ale do przeżycia. Intrygujące spostrzeżenie - tak przy okazji. Pozdrawiam.
  8. Gasparze - trzeba czasem pokazac usmiech - nawet błazna :) Black Swan - cały trick tego powiedzmy"hitu' polega na motywacji "niektórych autorów" i dwa - zebraniu chyba najbardziej typowych zestawień frazeologi poetyckiej - to nie jest plucie, jest to ewidentna parodia - i tutaj nie czuje wyrzutów sumienia. Dwa - jak ktoś czyta te współczesne wiersze - z czasem traci poczucie sensu - te wiersze wciąż są takie same, ponure, o nieudanej miłości czy o nieudanym życiu podmiotu lirycznego - no ileż można. Ja rozumiem wahania i bóle twórcze rodzimych artystów -ale nie każdy umie i nie każdy potrafi pisac. I trzy - Kuby nie trawie :) :)
  9. A tak sobie wczoraj wydedukowałem - przecież to sytuacja owego forum czyni poetów krytykami, bo opinie wklepac muszą - a krytyk to zupełnie inna szuflada. A to że są jacy są... :)
  10. Oj, młodzieży, młodzieży... Nie wolno tak się zachowywac :) Pozdrawiam.
  11. A ja mam wrażenie, że tutaj nie ma żadnej jedności - każdy ciacha jak jemu się widzi i tak jest w porządku. A jeżeli akurat pech chce, że dany utwór nie pasuje większości - to już niestety wina tekstu, a nie krytyki, jakakolwiek ona by nie była. A teorie, ze jacyś "starzy, koty" - proszę pani - "kot" ma ścielic wozy, zaciskac pas i miauczec, kiedy mu się każe. Tyle :)
  12. Egzegeto - dlatego tak napisałem, ponieważ sam chciałem tak napisac i zniechęcic konkurencje - niestety w show biznesie nie ma miejsca na więcej trzykropków niż moje :) Marlett - nie wszystko - brakuje adresu, numeru telefonu i fotooferty ;) Piotrze - ten wiersz jest pomnikiem duszy... :)
  13. Na pewno wezmą. Niezgorsza rzecz - ja na tak. Pozdrawiam.
  14. Izo - murek gra bardzo ważną rolę w okresie dojrzewania :) I fajnie, że i humor poprawiony. Atlantydo - oczywiście, fotooferta też jest: http://img237.imageshack.us/my.php?image=foto3jo3.jpg :)
  15. "Życie duszy sięga do physis, której pokrewieństwem jest sen i choroba umysłowa. Nazywa się to - wyobraźnią poety" Wilhelm Dilthey *** Ja jestem może i namiętny Wcale mi to nie przeszkadza Super sobie wiersza skrobnę Bo uczucie mnie rozsadza Wbije „twoje oczy” kotku Potem wpisze „twoje dłonie” A na koniec by do rymu Wbije jeszcze „serce twoje” Może któraś z was poetek Wręcz rozczuli się i wyśle Na prywatę swoje dane Ja odpowiem oczywiście I siądziemy se na murku Ja popatrzę w oczy twoje Złapie w ręce twoje ręce I zabiorę serce twoje... w gorące uczucie... gdzie żyje serce moje... pod powiekami... z... kurtyny łez... co... łzawią gorzkimi... pojedyńczymi kroplami... rosy... bo ja i ty jesteśmy my tyś jedyna
  16. Leno - życie duszy sięga do "physis", ktorej pokrewieństwem jest sen i choroba umysłowa. Acha - już jest ;) Beeni - no naturalnie, zapomniałem o mózgu, ale tutaj chyba jest on zbędny :) Stasiu - to jest moja konkurencja, od dzisiaj przerzucam się na PRAWDZIWĄ POEZJE, a to jest jej częśc 1 ze 14567 kolejnych częsci Piotrze - nie piszą :( :)
  17. Ale w granicach normy :) Dziękuje.
  18. Stop - już więcej nie napcham!!!
  19. Czyli ponownie - wino jest dobre, a grupie - tej co przy stole - kategoryczne nie! Bananowej młodzieży - też nie. Matkom - nie! (a tak przy okazji - jedynego orderu jakiego nie miał Stalin był właśnie order matki :) Tak sie wzburzyłem po lekturze - idę czynic dobro. Pozdrawiam.
  20. Marlett - czeka i czeka, pikawa bije itd... Górówka Meduza - on szarpie mnie za rękaw, że chce JUŻ!!! Judyt - tylko proszę uważac i nie spaśc :) Stefane - po kilku godzinach myślenia dorzuciłem jeszcze "serce". Wystarczy? :)
  21. Dwa pierwsze wersy zupelnie nie mają odbicia w rzeczywistości - co prawda istnieją amazonki, jednak taki czyn przekracza mozliwości, nawet (chyba) budowy biologicznej. Bym zmienił, bym zmienił...
  22. Eeeeeeeeee Albo zajęci, albo niepoetki, a takem się namęczył :( Snif snif (płacze)
  23. Ja jestem może i namiętny Wcale mi to nie przeszkadza Super sobie wiersza skrobnę Bo uczucie mnie rozsadza Wbije „twoje oczy” kotku Potem wpisze „twoje dłonie” A na koniec by do rymu Wbije jeszcze „serce twoje” Może któraś z was poetek Wręcz rozczuli się i wyśle Na prywatę swoje dane Ja odpowiem oczywiście I siądziemy se na murku Ja popatrzę w oczy twoje Złapie w ręce twoje ręce I zabiorę serce twoje... w gorące uczucie... gdzie żyje serce moje... pod powiekami... z... kurtyny łez... co... łzawią gorzkimi... pojedyńczymi kroplami... rosy... bo ja i ty jesteśmy my tyś jedyna
  24. Marlett - no nie przesadzajmy :) Rhiannon - nic nie insynuuje, aczkolwiek pewien jestem, że takie podejście ma miejsce. O pseudo konkursach waloryzujących też nie wspominam.
  25. Poeta powinien pamiętac, żeby nie eksponowac podmiotu lirycznego, a tworzyc sytuacja, z której ewentualny odbiorca coś dla siebie skubnie - tzw, przeżycie estetyczne. Tutaj kolejny podmiot, ktory usilnie stara się przekonac nas, odbiorców, że ma coś do powiedzenia. Ale szkoda, że mówi jak cała inna rzesza tego typu podmiotów. Plus typowe, wręcz szablonowe wersy. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...