M._Krzywak

A ja coś powiem jedno - ci, którzy najgłośniej domagają się konstruktywnej krytyki, sami najmniej jej robią. Tylko jojczą pod tekstami i jojczą, zamiast podkasac rękawy i pisac. Mądrale. I na razie się nie czepiam nikogo, ale się zaczne :)

Albo czegoś nie potrafię wyłapac - albo to jeden ze słabszych tekstów - co zdarza się i najlepszym :) "och, ach, ech"? Coś w stylizacji nie tak. Ale pozdrawiam serdecznie.

Eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee...

A ja się założe, ze to jakiś figlarz robi sobie hece korzystając z braku moderatora - ten tekst jest zbyt durny, zeby był na serio. O dwa Harnasie się zakładam.

Stasiu - no hulamy, hulamy... Krzysztofie - a to racja, na szczęście większośc tworów/utworów są przerażająco smutne, a w dodatku walentynki lezą - to przejdzie. Dzięki.

p. Krzysztofie - pytanie czy warto wydawac, bo humor to rzecz wzgledna :) Leno - "pory" są dobre. a ostatnio nie mam sił na bycie poważnym - cały świat i jego dusza mnie dobija. Ale ten będzie końcowym hitem, potem biorę się już za pisanie :) Podziękowal.

Michale i wielu innych strofach niestety nie ma! NIE MA RYTMU!!!! POZDRAWIAM. To ja muszę byc arytmiczny jakiś :)

Podpisuje się.

Inwersja nie jest niedozwolona, a tutaj służy rymowi (no takie są chytre sztuczki artystów). A fraszka fajna, szkoda, ze uświadamia naplyw dziesiątek walentynkowych utworów-potworów. ale to tak na marginesie. Pozdrawiam.

Spiro - no na 3 akordach da się zagrac wszystko :) Stefan - to samo, ale rytm, rytm, rytm... A pory? Dobre są :) Premierze - to zostawiam, mimo Giżowskiej. Dzięki wielkie.

Czy ja wie, czy jest źle? Fakt, że o miłości, jednak ta miłośc tutaj ma wszystkie barwy - od złota piwa do złotej chwili (a czym jest ta chwila, ta chwila własnie?). Zresztą trzy częsci pełnią swoje osobne funkcje, a co za tym idzie - są trzy perspektywy patrzenia na to uczucie - a napisane ładnym, nie banalnym językiem (chociaż tutaj mam jedno zastrzeżenie - "oddawały życie za nowy świat" - świat jest paskudny, to jest pisanie nastolatki). Zatem wziąśc pod uwagę podział i kto się wypowiada w danym momencie - i czytac, warto. Pozdrawiam.

Letnia - wystarczy, wystarczy :) p. Ulo - o ile ma duszę ktokolwiek, a nie np, wodę. ale to już inny arcyhit. Dziękuje bardzo i pozdrawiam.

Jeszcze kombinuje, dzięki wszytskim za pomoc, dalej martwi mnie ten pierwszy wers. Ale będzie. Dzięki.

Eugenie - co za pech z tą piosenką, będe musial coś wymyślec i wogoóe coś pomyślec, bo nie mam zupełnie pomysłów... Dzięki - będe kombinował.

A macie na odprężenie: http://www.youtube.com/watch?v=FS9RJiz5e0I :)

Tytuł jest super, ale bardziej pasuje do innego wiersza - ten tekst jest ciężki, dobry, ale ciężki. Pozdrawiam.

Szukałem ciebie tyle lat wśród gmachów, sądów, więzień, krat nie odnalazłem do tej pory tak pięknie mi mówiłaś – Johny na klacie w kłakach mam siny ślad imienia, które czyta się na wspak ty na półdupkach, zalane tuszem pory masz napisane – i love|Johny z tych miejskich ruder gdzie piwska blask sypiałem prosząc o ust twych smak bezzębną byłaś, lecz prałaś me pory tak ślicznie sepleniłaś – Johny i to już koniec wspomnień i tak za dużo się sypnęło lat dałaś mężowi zatrute pory a wszystko przez to imię - Johny

O, to jest moja bolączka: File: 72 Line: /disk/iklasa/poezja/www/debiuty/include/dblayer/mysql.php PunBB reported: Unable to connect to MySQL server. Can't connect to local MySQL server through socket '/usr/local/mysql/tmp/mysql.sock' (0)

Lady - pewnie, że moze byc. Ale zastanów się, czy w tym drugim przypadku nie dac tego "czasu" mimo wszystko. Ja już nie truje - a nuż ktoś coś dopowie więcej :) Pozdrawiam - stary nudziarz.

Jednak nie przekonałem - no trudna, decyzja Autora jest zawsze najważniejsza. Czyli - biorę ten kawałek, chociaż nie wiem czy można - wszakże dedykacja :) Pozdrawiam.

Ale co tutaj odpowiadac? Co chwila pojawia się skrzywdzona przez świat i akurat to forum osoba, ktora ma pretensje do wszytskich, że nie potrafi nic sensownego napisac. Jakby to była czyjaś wina.W tym wypadku dana osoba zamiast tworzyc, powinna się zając czymś bardziej dla siebie odpowiednim. Tyla.

Lady - "życie płynie" - "życie upływa" są od jednego czasownika "płynąc", czyli coś a'la "ściąłem moje dlugie wlosy, bo były za długie" - chociaż i ja mogę się przecież mylic. Róznica jest na w "byłem chłopcem, a jestem mężczyzną" - mimo, ze podmiotem jest mężczyzna, chłopiec a mężczyzna to wielka semantyczna różnica. Pozdrawiam.

Bardzo fajna parenteza, potem trochę zbyt wzniosły styl - niepotrzebna te cięzkośc słowna do takiego tematu - trzeba pamiętac, że kobiety są zwiewne i kształtne :) Jednak na tak - bo i 2 strofa wprawna. Pozdrawiam.

Lady - ciachnął bym podwojenie motywu "życie upływa" (czy życie we mnie płynie, czy tylko życie upływa - chociaż mam wrażenie, że jest to celowe posunięcie), a nawet zastanowiłbym się nad sensem tego związku - "życie płynie" - no niby tak, ale... A co do reszty - jest w porządku, kilka miejsc wręcz bardzo dobrych (np. pętla oznaczona kursywą). Na tak, rzecz jasna. Pozdrawiam

Autorka tego wątku jest chyba na narkotykach. To niedozwolone. I nie mam kalesonów, a dresy. a to jest różnica. Dresy pochodzą ze wschodu. "głupcze"? I taki ktoś ma reformowac forum? Brak kultury osobistej - brac łopate i odśnieżac! Albo lepic bałwany...