Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

M._Krzywak

Użytkownicy
  • Postów

    11 587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez M._Krzywak

  1. Jeżeli wiersz jest napisany tak, ze ani razu się nie zająknąłem przy czytaniu - pozazdrościc pióra. A treśc - niczego sobie, nawet "dusza" z tymi 'czortami" przechodzi leciutko. Plus. Pozdrawiam.
  2. 1 wers jest z piosenki M. Giżowskiej, jednak pisząc nie miałem o tym pojęcia - więc plagiat niezamierzony.
  3. Szukałem ciebie tyle lat wśród gmachów, sądów, więzień, krat nie odnalazłem do tej pory tak pięknie mi mówiłaś – Johny na klacie w kłakach mam siny ślad imienia, które czyta się na wspak ty na półdupkach, zalane tuszem pory masz napisane – i love|Johny z tych miejskich ruder gdzie piwska blask sypiałem prosząc o ust twych smak bezzębną byłaś, lecz prałaś me pory tak ślicznie sepleniłaś – Johny i to już koniec wspomnień i tak za dużo się sypnęło lat dałaś mężowi zatrute pory a wszystko przez to imię - Johny
  4. Primo - nie napisałem, że pan jest idiotą, więc jest to duuuża przesada. A tekst jest taki, jaki jest - o wojnie z perspektywy tego, co o wojnie nie ma pojęcia (podmiotu) secundo - co ma z tym wspolnego telewizja? Język, język wiersza - on jest infantylny, podałem przykład - "rytm zabijania" a pan mi implikuje odniesienia do jakiś filmów, których przecie pan nie ogląda. Tyla, bo i tak pan nie łapie, a nie chce mi się czasu tracic (podobnie przy ostatnim pańskim dziele, ja pany jedno, a pan mi, ze film to tekst kultury... Ech, i jak tutaj się nie chichrac mimo woli?.
  5. Przykra jest obrona Autora - wszyscy są durnie, tylko TEN wiersz jest genialny. Ma pan prawo tak myślec i ładowac własne kompleksy w czyjeś zdania. Wg mnie napisał pan słabiutki tekst - i to ma byc kompleks i niedowartościowanie? Tyla, bo pan i panu podobni są już zbytnio męczący.
  6. Ogólnie to zaimek w każdym wersie - cię, tobie, ty, cię, ja... Raczkujące toto jeszcze, trzeba będzie wymienic pieluszkę. Pozdrawiam.
  7. To samo miałam rzec; Podoba się całość.:))) Pozdrawiam serdecznie. EK Aczkolwiek dział zaawansowany ogólnie jest w dziale początkujących - zatem i tak wiersz jest wśród najlepszych. Paradoks?
  8. "Michale, wiedziałam, że to Ci się nie spodoba, bo znam już Twoje gusta i antygusta. Ale wiesz - licz no się ze słowami. Tylko tyle." Nie widzę żadnych podstaw liczenia się ze słowami - napisałem "głupie" i ten tekst taki jest - jakby był dobry, napisałbym ze dobry - i tyle. Nie mam obowiązku rozwijac dlaczego, bo tutaj nawet za bardzo nie ma w czym grzebac. Jak leży kupa, to nie sprawdzam patykiem, czy nie ma pod nią dwóch złotych. Po prostu działałem pod wpływem "skupienia etycznego" (wg Tatarkiewicza), albo inaczej - "emocją wstępną" (wg Ingardena) i tak wyszło. Oczywiście nie jest mi przykro. Pozdrawiam.
  9. Dział zaawansowany - w dziale początkujących. Bywa. Niezłe to. Pozdrawiam.
  10. Ja powinienem czuc się obrażony - sam mam sztuczne zęby (nie ze starości, a ze spotkaniem z tzw. ciężkim sprzętem bojowym), a w dodatku pobieram zasiłek państwowy (nie jako bezrobotny, choc i taki brałem, a co?) A tutaj podmiot mi wytyka, że szczerze do niej zebiska - no a czemu nie? Przecież nie będe się szczerzył do panów. I to jest dowód na to, że mam oporny mózg? Tak pół żartem, ale jakieś takie mam odczucie,ze podmiot się po prostu wywyższa ;) Ale się czytało. Pozdrawiam.
  11. a jako że Autorka zachowała stoicki spokoj i nie splunęła na krytykantów, sprobuje podopowiedziec - co wg mnie jest nie tak - porównanie (jak) przykazań do wron od razu narzuca interpretacje, tutaj jest wyłożona tzw. poetycka kawa na ławe. - sam fakt (bo wiersz nie jest trudny - wrony/przykazania odlatują, czyli w przenośni Boże prawa są daleko od podmiotu/od nas. Wrona jako przykazanie - ptak nie nalężący do pozytywnie cechowanych stworzeń, np. - "rozdziobią nas kruki i wrony" pozwala także przypuszczac, że to bardzo dobrze, ze te wrony/przykazania odleciały - sens wiersza zostaje odwrocony, ale dalej - zostaje pytanie - co z tego?) - i sam fakt tego siedzenia na drzewie - historyjka wyżej jest autentyczna, tylko nie kojarze teraz źródła - ptka siedzi na drzewie, czy raczej na gałęzi, wreszcie - czy ptak wogole siedzi? - dziesięc wron to jest pleonazm - skoro są one prównywane do przykazań, to raczej wiadomo, że jest ich nie więcej niż 10. - reasumując, mozna to zrobic np. tak: wrony jak przykazania odleciały i w zupełności nie zmienia to sensu, a skraca całą nadbudowę - ktora jest wg mnie zbędna. Pozdrawiam.
  12. To ja mam swietną myśl - kupujemy kilkanaście litrów wódki, idziemy na koncercik a po nim (i po wypiciu) poczytamy sobie ten utwór - od razu inaczej się zabarwi :) Pozdrawiam
  13. A ja sobie korzystając z wolności i niezależności wypowiedzi powiedziec, że wg mnie jest w porządku. A żeby byc samemu w porządku, nawet podam kilka powodów 1. brakuje frazesów - ostatnio jest to u mnie podstawa oceny wierszydeł (czyli moje oczy, moje dlonie, moje wlosy itp...) 2. temat - nie pierwszy raz ktoś zmaga się ze zjawiskiem tzw. tworzenia, tutaj jednak podmiot przegrywa walkę z tzw, "izmami" - ale podmiot, do którego puenta pasuje w sam raz 3. przykladowa gra wewnątrztekstowa - piec ciepły/podmiot żarzy się, potem słowa/zęby (a przy okazji - w dziale Z byl piec jako "piecowa babuleńka", khy, khy) 4. tyle, żeby się nie przechwalic i w łeba nie dostac. Pozdrawiam
  14. u Frazera;) "Książka wyjaśnia wiele tajemniczych faktów i zachowań a także daje punkt wyjścia do dalszych rozmyślań" Lubie dewiacje. a tak przy okazji tego czterowersowego czegoś - tak mi się przypomniało, gdy (chyba) Boy rozmyślał - jak poeta pisze "siedzi ptak na drzewie" - czy to jest to możliwe? No oczywiście technicznie nie, bo jak? No, chyba ze jest to duży siedzący ptak ;)
  15. Same dobroci, Stasiu - same dobroci - poetycko/estetyczno/fajnie. A w dodatku i Autor trochę się napracował - tu aliteracja, tu trzeszczy i szeleści tam gdzie powinno. Super. Pozdrawiam.
  16. Ale gałąź została?
  17. Jak katarynka - mogę dac z dwa złote. Głupie to jest :(
  18. Deklaracja wymaga doprecyzowania :P. Po pierwsze - temat wiersza - pisze pan raczej o czymś, co widzi pan w telewizji i tak to niestety brzmi - taniocha dla amatorów sensacji (no, chyba że pan był na wojnie, ja na przykład mam znajomych co byli i mógłbym o tym opowiadac, ale nie będe). Pański język obrazowania jest nadęty i napuszony - infantylny patetyzm jak ręce zbrukane krwią, rytm zabijania (co to wogóle ma byc - "rytm zabijania" - ? Zakładam, że pan nie wie, o czym pisze) Sam podmiot to wykfalifikowany morderca i ma niby straszyc konsekwencjami swoich czynów i nostalgią do rodziny (och, ten naiwny sentymentalizm) - nie straszy, a żadnych wniosków tutaj nie widzę. Może odległe podobieństwo do utworu KSU "wojownik", ale odległe, bo porownywanie tego tekstu do ich tekstów to obraza dla ich tekściarza - kiedyś Bohuna, teraz Siczki. Tyle - tak działa na mnie tekst, tak napisałem, a co pan sobie z tego wyniesie, pańska sprawa. Pozdrawiam.
  19. to przez miastowych panie nawymyślali siedzą kraczą kasa albo seks Acha - winny zawsze się znajdzie, pewnie to szlachta rozpija chłopów ;) Ciekawe, fajne itp... :) Pozdrawiam.
  20. Tekst bazuje na infantyliźmie - i to okropnym: - usiłuję zjednoczyć ból istnienia -owładnęły duszę niepokorną serce płacze zakrzepłą krwią -bolączka zespala żale moje Dwa ciekawe wersy: marzenia na maszynie do szycia dywanów latają chyba za sprawą spojrzenia nie ratują całości. Lipa - takie moje zdanie.
  21. Pani nas szantażuje emocjami - i co, ma mnie byc przykro? Autorowi? Tren to gatunek, temat trenu też podlega klasyfikacji, i ot, cała filozofia. Na poziomie tekstu, prosze pani - pani wyraziła swoje zdanie i to jest w porządku, pani ma wolną wole i własne zdanie, ale prosze nas nie krytykowac za to, że nie chcemy plakac za Urszulą, nawet Kochanowską.
  22. Pani Seweryno - czytała pani Gabriele Zapolską, szczególnie - "O tym się nawet myślec nie chce", albo "Kaśke Katriatyde" (czy jakoś tak) Zabawa literacka jest tylko zabawą, ja, jeżeli miałbym coś zarzucic Autorowi tejże parafrazy to to, że mając taki wzór wersyfikacji nie ma szans na faula i to jest mimo wszystko łatwe do zrobienia. Ale jest pani nieuczciwa w stosunku do Autora - to nie jest szyderstwo, li wyśmiewanie się z czyiś uczuc - li tylko skorzystanie z wzorca literackiego - z którego sam Kochanowski korzystał pisząc owe "Treny". Tyla.
  23. O, to jest tekst, ktory ma coś wspólnego z liryką, czyli z poezją. Łobiema rękoma się podpisuje - lektura wykwintna. Pozdrawiam.
  24. Ja miałem nad głową studenciaków, co tak łupali, że aż mi się lampa trzęsła nad głową (do czasu oczywiście, do czasu...) - może to Wy??? Tym niemniej się podoba. Pozdrawiam.
  25. Niechże pani mnie nie przezywa, bo będe zmuszony nazwac panią małpiatką.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...