M._Krzywak

mhm będę :] wiesz, ze po gruszki mi zwisają hihihi ;* Wiesz, że jak wkraczam w las, to padają dęby. Kugnfufujki tym bardziej. Pierwsze ostrzeżenie - drugie grozi uprowadzeniem i pozostawieniem wśród wydm na łasce krabów.

To dobrze, że nie po zymbach :)

Po drugiej stronie są tanie speluny, koncerty, dragi i piękne dzieczyny. Szloch podmiotu mnie nie przekonuje. Język, jakim ten tekst jest napisany - jest ubogi, histeryczny i powielający zgrane motywy. "dusza" lamentuje, a "duch" krzyczy - nie mój, nie jestem odbiorcą tego wiersza, proszę zatem drogi podmiocie mówic tylko za siebie. A Autorowi wszystkiego naj - i popracowac jeszcze nad warsztatem, bo na razie lichota. Pozdrawiam.

Dobra, biorę. zagląda w oczy zgubie i śmierci - a nie ładniej, metaforyczniej - "odpływa w cieśninę smierci" czy nawet "zagląda"... ?

Za mało. Jeszcze chce. Więcej plusów!!! :)

A tam nie było wbitego "nie"??? "niech opera nie stanie się itd.,itd," Ale wcale się nie stane znawcą malarstwa, oddawac kontekst, nie chce opery, nie wyciągnie mnie nikt na opere, nawet za chipsy i pepsi litrową!!! NIE :)

ad 2 - na pierwszy rzut oka widac, że kazdy wers jest praktycznie innej dlugości, co powoduje taki estetyczny chaos. (oczywiście ten "rozrzut" to sam sobie wymyśliłem :) Ale to już takie drobnostki. Zawsze lepiej zwracac uwagę na drobnostki przy dobrym tekście, niż miec niesmak po złym w wpisywac (ku ogolnemu wzburzeniu) że utwór najbardziej nadaję się do wykasowania :)

Bo czy wiecie, czy nie wiecie, jak z profilem źle na świecie tylko w oczy patrząc zna się kto uczciwy jest w tej klasie a z profilu, jasna sprawa nie ma ślipek - nie ma prawa zatem morał płynie taki wyciąc profil - i bez draki

Primo - znaki interpunkcyjne - ja bym powycinał to diabelstwo ;) Secundo - treściowo - bez zarzutu,ale z lekkim wahaniem - "miłe kłębuszki" - forma zmiękczająca "kłębuszki" już wskazuje, że są miłe. W zresztą - co to za slowo - "kłębuszki"? :) Tertio - warsztat - jest kilka posunięc taktycznych, np."chwilę chmurzące" co wzmacnia pozycje i plusuje całości. Zresztą - plastyka słowa. Reasumując - +++ Pozdrawiam PS - ale te "kłębuszki"...

A coś z szantów? Np. "i znów bijatyka i znów bijatyka bijatyka cały dzień" ??? Plus 56 plusów +++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ :)

Michał ,to jest obiecane, w związki z poznawaniem przez Ciebie opery i baletu itp. Jestem ciekawa interpretacji:)) PozdrawiaM. A co do rumieńców hi hi ...nie wierzę.:))) Ale wyczułem, zeby nie klikac :)))))))))))))) A tu proszę, balet, ech... To może 21 plusów jako zadatek ?

Ha, "oczy" były zaraz po "sercu" :) Ale to nic, formalnego zakazu nie ma i raczej nie ma powodów, żeby był - zdania nie zmieniam.

Marlett - kuknąłem... no wiesz :)))))))))))))))))) Joasiu - mam bicepsy, uważaj!

Charakterystyczne - jak zawsze zaglądam w warsztatówki Marlett, to tym razem nie - i chyba wiem dlaczego - co by nie wykwitły rumieńce na buzi :) Ech... PS - chociaż Michałów K. jest kilkoro, hihihihihihihihi

Ewo - akcja jest, niewiadomo jak się skończy tylko :) Fanaberko - bo nie ma kto wyciągnąc :) Górówko Meduzo - to właśnie najlepsze miejsce, zeby się czepiac, bo potem już będzie czepianie na serio. A ja najmniej błędów zawsze widzę u siebie (ale to cecha chyba większości artystów :) Dzięki.

no tak - gdzie jest ten "z" jak go nie ma? "kiedy wypożyczamy kretyńskie płyty dvd" ??? zaraz zaliczę zgon! (taka miejscowość na szkalku kajakowym ;P) "z" miało kropkę tak? się był skrócił wyraz do pierwszej litery Ty Krzywaku jeden! ;)) hihi To ja chyba dopisze jeden wers o windzie/ Jaką kropkę - z z kropką to ż (rzy) a bez kropki to z, a jeżeli zaimek wskazujący to tam a nie z z to jest łączny jak Adam z Ewą, jak Tristan i Izolda jak królik bugs i bracia Worner a z nie, chyba że (o przykład z rzy czyli z) są z sobą ale nie że są ze sobą Chyba JASNO to wytłumaczyłem?

:)

zaimka Ty Ciapo "z" to zaimek no tak - gdzie jest ten "z" jak go nie ma? "kiedy wypożyczamy kretyńskie płyty dvd" ???

Na razie szybki rzut oka - i w "oczach" - przybywa jasności (chociaż o tych "oczach" w poezji współczesnej byłoby co napisac, a obecnie czytam o użyciu rzeczownika "serca" w poezji Oświecenia - coś ok. miliarda razy :) Ładne - ale jeszcze zajrze wieczorkiem na spokojnie :) Pozdrawiam.

Mam kilka drobnych, technicznych uwag - "krzyk wybucha", "wulgarny krzyk", "nieme zapytanie" - jakoś tak mi się to nie klei. Ale cała reszta jest w porządku - może jeszcze zbytni rozrzut wersyfikacyjny, ale treśc rekompensuje warsztat. Pozdrawiam.

Dzięki wielkie - wziąłem pod uwagę wszelkie propozycje i uwagi (prócz "z" przed "dvd",ktorego nie widze :) Za to ciachnąłem te "te". Kłaniam się i pozdrawiam.

No tak, ale jest tutaj zmiana osoby na miejsce - chyba, że masz na myśli wiersza ;)

nie po to czekałem tyle by bić się o łóżko gdzie kołdra jest kołdrą poduszka poduszką musiałbym wymienić wszystko co dostałaś w zamian za ten przeklęty bałagan co rano kiedy puste kubki klną myte a w zlewie resztki salcesonu tak wita się dzień tak jasno to widać że trzeba zmyć nocny ciężar pchnięć ( ew.rozmów) winda ciężarna rodzi co pięćdziesiąt sekund masz mi za złe że czas jest dla mnie łaskawy masz mi za złe że jak gówniarz w kondomie mam ci za złe zbyt poprawną argumentację mam ci za złe zbyt idealne nogi i brwi i ślinią się ślepia tych prostaków biorąc pieniądze są ordynarni kiedy wypożyczamy kretyńskie płyty dvd paradoksalnie – czasem i winda stanie

Grabarzu - o widzisz :) Waldemarze - dziękuje. Pozdrawiam także.

Ciekawe - istotny sens tkwi w zabawie ("berek" to nic innego) a i w niej się można poczuc niezbyt dobrze. Mimo pozornie prostej formy - czuc głębokie dno: kaleczę sińce w poniewierkach Ostatnia strofa wskazuje na pewną celową naiwnośc peela - co wzmacnia jednak przekaz. Dobra rzecz - można by jeszcze podopisywac kilka rzeczy, ale chyba najważniejsze uchwyciłem. Pozdrawiam.