Alicja_Wysocka

Darku, riposta bardzo mi się spodobała, naprawdę! Jest cięta dowcipem, a nie złosliwością :)

Darku, rada jasna i prosta bardziej od kwiatów cięta riposta - bardzo fajna, dzięki za oświecenie :))) Stanisławie - zapomnij może o tej obietnicy, co? :) dzieki!

Michaś, jakoś nie pretenduję do zaawansowanych, dobrze mi tutaj, bardziej mi zalezy na sercowym miejscu :) Pozdrawiam całuśnie :)

Beenie M - dobra, nie wstawiaj się za nim :)))

Dariuszu, co wynikło? Ano zobacz: jeszcze o bzie coś będzie o tym, co go już znacie o, nie odmówię sobie i nie pomoże pacierz! niewierne męskie plemię aż we mnie się gotuje, widziałam jak się z inną znów mizdrzysz i całujesz! no jasne, takiś piękny, że każdą otumanisz już dam ci ja nauczkę że żadnej ani, ani. i zapamiętasz sobie jak kończy każdy zdrajca. ze sobą mam sekator obetnę ci te... kwiaty!

Nie, nie spóźniłam się, Piast. Jasno było, zapominam się tylko w ciemnościach :P Beenie M - ale zdrajca, wiesz, że nie tylko mnie? :)

dziś wyszedł mi bez na drogę z rana, gdy szłam do pracy. - rok chyba cię nie widziałem miło twój uśmiech zobaczyć. darował mi kilka spojrzeń czarownych oczu fiołkowych, na purpurowo spłonęłam od pięt aż po czubek głowy. nie wiem czy kto mi uwierzy bo przeciem taka nieśmiała, zamknęłam oczy i cicho bezwstydnie bez całowałam. 16.05.2006.

Uwagi do wagi nie przywiażę bez wierszy się pogrążę - w nieutulonym smutku, och!

Piast - Ciii..., zaraz się spalę.

To ja jeszcze raz. Jacku, obyś nie wytrwał w swoim postanowieniu, pozdrawiam :)

No i o to mi chodziło Jacku, że w zasadzie komentujesz wierszem. Każdy z nich może z powodzeniem żyć samodzielnie, brawo!

No nie, do diaska, jeszcze mnie Piast oklaskał i szkoda że nie widzi jak się ta Ala wstydzi. Pozdrawiam z uśmiechem i dziekuję :)

Dziękuję Messalinie. Już chyba kiedyś Ci mówiłam, że chciałbym za Tobą choć pióro nosić, odkłaniam się równie uprzejmie :) Jacku, ja się bardzo cieszę z każdego Twojego wiersza, a podwójnie jeśli jest pod moim. Pozdrawiam serdecznie :)

Leszku, dziękuję. Ale wiesz co? To wszystko przez Ciebie! No tak, bo czytałam Twój ostatni wiersz, po czym zostawiłam sobie Org.na pasku. Po czasie zapomniałam gdzie jestem. Serdeczności :)

Pomyliłam Michaś, naprawdę. Ale to miłe co mówisz, dziękuję :)

Dziękuję Beenie M, masz dobre serduszko, że darowałaś mi winę :) Masz rację, nasz maj jest taki uroczysty, drzewa idą idą do ślubu zielonym dywanem. Jadę do pracy pół godziny pociągiem i nie wiem czy patrzeć czy pisać? Pozdrawiam biało :)

Jejciu, pomyliłam działy. Da się go przenieśc na "początkujacy" kto mi powie, przepraszam najmocniej.

jakże się jedno przed drugim strojnością chwali z przekąsem, że się nasłuchać oczami, nasycić nie wynadążę. jak się przecudnie błękicą nieba przy białych chorałach, aż mi się moja znikomość w śpiewną zachwytność zebrała. siostrzyczki słońca pogubił dywanem, złocieniec jaskrawiec ech, by stopami scałować zieloność soczystą wytrawnie. takoż mi dusza przesiąkła urodą tego obrazka słów nie znajduję nijakich co by je piórem wyklaskać. 15.05.2006.

Michaś, przypadł mi do gustu ten skurczony palec o kształcie wyobraźni. Moja wyobraźnia poszła za Twoją :) pozdrawiam

"pokazują światu jak bardzo są szczęśliwi, choć więdzą, że nie będą długo żywi" - Treść naciągnieta do rymu jak sieć rybacka, tak mocno, że sens się porwał. Pani Alu, skąd oni to wiedzą? "Chcesz żyć tak jak oni Tacy szczęśliwi i całe życie wo(l)ni" to woni czy wolni? Co tu pachnie, kto jest wolny? Jejciu, nieeee!

Na zdrowie! - dzie wuszko :)

Dzięki Piast, Twój nie gorszy, sympatyczniusi mi się wydajesz, dobrej nocki zyczę :)

Ależ Bartoszu, o wszystkim przecie stoi :) moje smutki zwolnili z pracy, dobrze, że nie poszły się zastrzelić...

Tylko mi ten "pozytyw" za bardzo nie pasuje do wiejskiej sielanki. Ale ja o wsi mało wiem, tak, że się nie przejmuj. gromadzeń pończosznianych trzeba unikać, kiedy się chce boso po trawie, bomba! :)

Stasieńko, te flanelowe nóżki strasznie sepleniły :) Pozdrawiam Cię szczególnie!