Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    7 893
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    80

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. Leszku, to może jeszcze raz. Tym razem przyjdę z chusteczką. To chyba najlepszy Twój wiersz. (Przepraszam, jeśli Cię uraziłam, nie czytałam wszystkich) Ze średniówką, niepospolitym rymem, puentą, równiutko pomierzony. Uważam, że napracowałeś się przy nim. Nie ma znaczenia o czym, o kim czy do kogo jest wiersz. Może być o kałuży, gwoździu czy sznurowadle. Ma być dobrze napisany! Jeśli cenisz sobie moje zdanie, takim właśnie go odbieram.
  2. Dwie pierwsze zwrotki pamiętają o rytmie, zaś ostatnia zupełnie się pogubiła. Pozdrawiam miarowo i uprzejmie :)
  3. Uf!... a już zwątpiłam. Nie ma przecie nieomylnych Dziękuję Panowie Rycerze :)
  4. Piaściku, dziękuję! Ale mnie przyłapałeś. No wiesz, ładnie to tak? Dziękuję ślicznie, poprawiam, naturalnie poprawiam, bo masz rację. Bardzo mi miło, że zadałeś sobie tyle trudu. Pozdrawiam weselej, wiesz... Dzisiaj pierwszy raz od tygodnia dobrze spałam :)
  5. Jacku, Jacusiu dziękuję :) ojej, jak smutno...
  6. Michaś, w pierwotnym rękopisie zamiast przecinków były enterki. No ale przez te entery wychodzi jakby na to, że nie potrafię pisać dłuzszych wersów ze średniówkami. No i zostawiłam. Ale przyznam, że bolą mnie oczy od dźwigania szerokości. Nie jestem przyzwyczajona do takich ciężarów. Komplemenciarzu, lubię Ciebie jak nie wiem co! :) Słonecznie pozdrawiam.
  7. Bartoszu, rzuciło mi się na uszy. A "linoskoczek na strunach" - na oczy. Reszta - na serce :)
  8. Piaściku, no jestem zaczarowana. Dwa uczucia zmieściłeś w jednym wierszu, który wybrzmiewa modlitwą. A niech Ci się spełni, powiem amen. Co tam potknięcia, wzruszona jestem i tyle! Pozdrawiam z łezką w oku :)
  9. rozkochał się czerwiec w dróżce zagubionej, tak wdzięcznie się wiła wśród dzikich rumianków codziennie jej znosił zamgliszczone oczy i upojną wodę w kryształowym dzbanku szeptali ze sobą siejąc ciszę wokół kwiatem usta stulał niesłyszalnym zamilcz gdy stopy całował za każdym muśnięciem zczerwieniałe ślady patrzyły makami przez zakrótkie noce pomiędzy ogniki pod dziurawym niebem by drogi nie zmylić uroczym manowcem nie wiedzieć którędy na pewno ze sobą razem spać chodzili 25.06.06.
  10. Strasznie mądry ten Twój wiersz, wieczornie pozdrawiam :)
  11. Piaściku, no jeśli Ty naprawdę nie wiesz, to Ci drzwi nie otworzę :) Pozdrawiam wesolutką nutką :) Aguś, dziekuję za ten uśmiech :)
  12. Stasieńko, ech, fajnie musiało być. Dzieki :)
  13. Dzięki Michaś :) Jakieś dzieciaki wracały z dyskoteki i mój blok był im po drodze :) Fagot, Tobie też dziękuję za odwiedzinki :)
  14. Dziękuję dziewczęta! A jakby kto chciał wiedzieć, to wydarzyło się na prawdę. Pozdrawiam słonecznie :)
  15. była może trzecia w nocy sama w domu, tak jak zwykle śpię, bo cóż bym mogła robić nagle dzwonek, jak nie ryknie! pewno jakiś pijaczyna zmylił adres, przecież bywa więc nie wstaję, nie otwieram ani będę się odzywać. ale gdzież tam, nie przestaje coś się stało, myślę sobie zjawa nocna, jakieś licho? sen niechętnie puszcza z objęć. więc po ciemku, do słuchawki szeptem w zdanie słowa klecąc słucham? słyszę - czy ochotę na maleńkie, masz co nie co? gratka wprost trafiła mi się zatem śmielej i radośniej - będę miała za lat kilka, wtedy, kiedy ci podrośnie.
  16. Darku, jaki Mistrz? Przecie to Ty we własnej osobie! Szybciutko mów, co i jak? :)
  17. Beenie M - jak nie zapomnę, to weselszy będzie następnym razem. Dziekuję i pozdrawiam gorąco :)
  18. Panowie, poprawiłam! Dziękuję za cenne i celne uwagi! A bo ja gapa jestem pierwszej klasy. I do "Fabrycy civ." tak dałam :( A tam, poprawić nic nie można i teraz się wstydać muszę. Pozdrawiam wdzięcznie :)
  19. Michaś, Mistrz Dariusz jest jest stylizatorem scenogragraficznym poezji? Lękam się cała, po laicku. Dziekuję i pozdrawiam :)
  20. No mam nadzieję, że Ci się zrośnie :)
  21. Chyba się popiołem posypię na znak żałoby. Proszę o naznaczenie pokuty. Nie martw się, do wesela, znaczy do randki - zagoi się :)
  22. Ech Macieju, tak mi przykro. No i jak Ty żyć będziesz z połamanym jezykiem? Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)
  23. Asieńko, czy Ty masz tam jakąś maszynkę do pisania tych villanellek? A może jakie korepetycje u Ciebie wezmę, co? Pozdrawiam z usmiechem :)
  24. czemu mnie znów na dobranoc zasmętną dumką kolebiesz aż senność się rozmyśliła po tak żałościwym chlebie pewnikiem już dziś nie przyjdzie bo całkiem się zestrachała gdziesik zawisła niebożę na czasu rozeschłych ramach kto mi zaplecie hamak z pomataczonych wątków w bredzidła myśli owinie do końca czy od początku I po cóż tę śpiewkę losie na jętkach molowych stroisz nie dość że nażyć się nie dasz to jeszcze mi skąpisz roić 07.06.2006.
  25. Panowie, dziekuję za odwiedzinki :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...