Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    10 073
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    104

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. Ale to nawet nie jest wierszątko, przystanę na ątko :))
  2. Nie wiem Pomyłku, czy to znany zwrot, cukiernica skojarzyła mi się podczas pisania, więc postawiłam ją w zwrotce jak na stoliku. Nie czytałam wszystkich wierszy i książek na świecie, możliwe, że ktoś gdzieś użył takiego porównania. 'Nażmijać' cudny neologizm. Może kiedyś będzie pisał wiersze, fantazję już ma. Pozdrawiam :)
  3. Sylwestrze, pierwotnie było 'ręce w cukiernice' Ponieważ cukiernice, to liczna mnoga, a mnie chodziło o marzenia, które trzymam w dłoniach złożonych na kształt cukiernicy, dodałam ogonek do ostatniej litery. Nie mam już innego pomysłu, więc raczej tak zostanie. Dzięki za pochylenie nad moim tekstem Również pozdrawiam :)
  4. Dziękuję Spółko. A Ty jesteś ona, one, oni czy on? Słonka :)
  5. Panujesz i pracujesz nad tekstem, w dodatku przyznajesz się do uchybień i tak trzeba :) Przez duże litery zaimków grzecznościowych czuję się trochę jakbym cudzy list czytała. Zostawiam plusik i pozdrawiam ciepło :)
  6. Zwrotka jak kwiatek, dziękuję :)
  7. zazdroszczę kominiarzom że bliżej do gwiazd mają tym samym do księżyca ponadto się nie chwalą że mogą sobie z góry na wszystkich ludzi patrzeć bo przyznasz Waldku miły na ziemi to nie łatwe Zwrotka dla Ciebie, za inspirację Pozdrawiam serdecznie :)
  8. Ja ja Cię rozumiem Oxy, też mam fobie, ale moje są raczej przyziemne. Zabawny, leciutki i sprawnie zmalowany. Słoneczka :)
  9. Jak widzę dobry wiersz, to zaraz zazdrość mnie bierze, dlaczego on nie mój? Anuś, Ty wiesz... Cmok :*
  10. Dziękuję za pochylenie się nad moim wierszydłem, pozdrawiam :)
  11. Sylwestra też słuchaj :)
  12. Jak szukasz wskazówek, to pokazuję, jednak widzę, że nie to chciałeś usłyszeć :) Może to że wena przymusza Cię do częstego pisania. Z czasem przejdzie ta przypadłość (też tak miałam) Lepiej ilość przerobić na jakość. Spadam już.
  13. Jak Ty wiesz o co mi chodzi. Jak mój tatko mnie karcił, to zawsze pytał czy wiem za co No niestety Pomyłeczku, nie daruję. Jak Ci się gniew, wzruszenie, euforia nie chcą zmieścić w ramach obrazu który malujesz słowem, to myślisz, że można malować poza ramą na ścianie? Tak długo trzeba mazać, aż będzie dobrze. A tu niestety, ani rytmu, ani średniówki, sporo inwersji. Pomysł jest, ale trzeba (moim skromnym zdaniem) dopracować. No i pewnie mam krechę u Ciebie jak stąd do końca świata. Pozdrawiam :)
  14. "A łyżka na to - niemożliwe" Ukłony :)))
  15. Serdecznie dziękuję, wzajemności :)
  16. Dziękuję Kaliope, szczególnie za wiersz, pozdrawiam :)
  17. Witaj Babo, mogłabym zmienić na 'dłonie w cukiernicę' ale sens nie byłby ten sam. Pozdrawiam i dziękuję :)
  18. Niezłe wykształcenie muzyczne ktoś tu odebrał, no i proszę, zaowocowało erotykiem. Pozdrawiam :)
  19. Barwny, klimatyczny jak kadr, jak migawka z wiosennego dnia. I te nieba amarantowe, kłótnia czy miłość, bo w różne strony biegną półzmierzchy... Piękny :)
  20. A był taki wiersz, był, zastawiałam portret szafą jak przychodzili znajomi :) Dzięki, że tak się wczytujesz w międzywesy, że tak mnie rozumiesz. Serdeczności :)
  21. Fajny. Można go rytmicznie wyrecytować naśladując tykanie zegara. Raz się spieszy, raz zwalnia, jak to bywa z czasem, na przekór człowiekowi. Zmiany rytmów jak zmiany tonacji, ciekawy zabieg. Pozdrawiam :)
  22. Podoba mi się to, że podmiot liryczny modli się własnymi słowami, a nie wyuczonymi na pamięć czy zapisanymi przez innych. Z uwag technicznych miałabym więcej do powiedzenia, najbardziej rzuca się w ucho brak płynności z powodu różnej ilości sylab. Wersy kolebią się od 9 -19. Gdybyś tak drogi autorze zechciał nad tym popracować, wiersz zyskałby na urodzie. Może tyle na początek, życzę powodzenia :)
  23. chodźcie moje słodkie, małe i maleńkie wszystkie poutulam, ogarnę, policzę wszak jesteście moje, tego się nie wyprę trzymam przy modlitwie w dłoniach w cukiernicę trzymam blisko serca, żeby mocniej biło nagie jak sen stworzył, bezbronne i bose nawet jeśli umrę, nadal żyć będziecie czemu usta bolą, zbyt namolnie proszę? czemu od nadmiaru nie pocierpną słowa, które więzną w duszy jak w drogi połowie zanim myśl się zrodzi, znasz ją i rozumiesz, lecz niech twoja wola, jeszcze tylko powiem
  24. No Pomyłku, popisałeś się, nawet, nawet. Pozdrawiam :)
  25. Za Sylwestrem. Bolesławie, masz lekkie pióro i łatwość rymowania, ale trzeba byś zaprzyjaźnił się ze średniówką. Spójrz, pierwsza zwrotka biorąc pod lupę rytm jest bez zarzutu. Czytaj na głos, w w miejscu ukośnika zrób malutką pauzę Deszcz wiosenny / na spacerze po bezdrożach / pląsa sobie, chciałem w plener / na rowerze jednak pada nic / nie zrobię. (tutaj wszędzie wypada średniówka po czwartej sylabie = sylab osiem) Cała okolica moknie a gdzie tutaj? Sylab wprawdzie jest osiem, ale rytm się skopał. Identycznie jest w miejscach na które wskazał Sylwester. Popracuj proszę, bardzo proszę, bo szkoda tak okulawiać własne dzieci. Serdeczności :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...