Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    7 945
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    81

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. wymyśliłam teraz będę na apetyt trochę bardziej uważała, bo omało przez zachcianki starą panną nie zostałam. tylko powiedz mi ślimaczku, boś z natury pono wolnym zakochałeś sie w try miga skąd ten pospiech, jesteś zdolny! przecież ja cię po jagody wysyłałam, nie po zdradę skoro tak, to odtąd z tobą wszędzie razem, dobrze radzę? Pozdrawiam :)
  2. Nata, sieci mogą być na przykład na złotą rybkę dla Ciebie :) Moje wiersze wydrukowałaś sobie? Jejciu, to chyba komplement, dziękuję i pozdrawiam :)
  3. Zmówiliście się z Bartoszem czy co? :) Trzy razy rym, dobrze widzę? Może sieci Ci podrzucić? Pozdrawiam :)
  4. Spróbuję Ewo, nie wiem tylko co Bartosz na to. Usta wykrojem przypominają łódkę (podoba mi się jakniewiemco) Echo drży srebrem - mowa jest srebrem, milczenie złotem, tym tropem chyba trzeba pójsć. Bartoszu, a kto mi wczoraj pisał, że nic Ci się nie składa? Ładnie mi nabujałeś :) Brawa za wiersz!
  5. [email protected] napisała wiersz, a ja komentarz :) W całości wygląda to tak: poświęcenie ślimaka z cyklu "igraszki z naturą" w ciemnym lesie pod sosenką gdzies pomiędzy korzeniami siedział ślimak z swą panienką snuli plany , snuli plany długo z sobą rozmawiali wszak to tempo z przyrodzenia nie przyspieszy ni o gramy coś się zmienia , coś się zmienia panna slimakówna rzekła mój kochany ty ślimaku są jagody na polanie mam dziś smaki, mam dziś smaki na to ślimak zakochany odpowiedział pani swojej wiesz ze pójdę, choć na wieki serce moje , serce moje i tak sobie rozmawiali słońce zaszło za polaną domki swe poprzytulali wrócą rano , wrócą rano *** w życiu czasem jest podobnie snuje każda para plany byle razem, byle zgodnie czas zatrzymać na polanie. ------------------ No i poszedł po jagody w poprzek czasu, żeby krócej aż go spotkał miesiąc lipiec myśli sobie, chyba wrócę. Pod sosenką ślimakowa pierwsze chłody, szrony śliskie dom na głowie, a ja sama chyba się przytulę z listkiem. Mija zima, potem wiosna czerwiec jagodziny znaczy wreszcie pełznie jej nieboże - jestem, to czas się ślimaczył! Ewie :)
  6. Nada się do pamiętnika.
  7. No i poszedł po jagody w poprzek czasu, żeby krócej aż go spotkał miesiąc lipiec myśli sobie, chyba wrócę. Pod sosenką ślimakowa pierwsze chłody, szrony śliskie dom na głowie, a ja sama chyba się przytulę z listkiem. Mija zima, potem wiosna czerwiec jagodziny znaczy wreszcie pełznie jej nieboże - jestem, to czas się ślimaczył! Ewie :) 09.09.06.
  8. Bartoszu, a wiesz dlaczego? podwójnie tak jakoś jest na tym świecie ponoć od czasów prastarych, że jedno z drugim się lubi składać ze sobą do pary. no weźmy chociażby przykład, bo po cóż sięgać daleko, nikt nie chce być pojedynczy szuka dla siebie drugiego. przed chwilą właśnie odkryłam kolejną rzecz, a to heca, że nawet rym w moim wierszu się do drugiego zalecał. jak dobrze być z sobą razem, wiedzą już ci – co parami, a ja o tym zapomniałam więc stąd te wiersze z rymami. Pozdrawiam rymowo :)
  9. Dziękuję Nato :)
  10. Kiedy mi tu dobrze, Ewuś, naprawdę! Nawet Ty mi nie wierzysz, oj :) Pozdrawiam Cię wyróżniająco.
  11. dzie wuszka - o, jak miło, że jesteś! Klękanie przed słowem nawet mi się widzi, (sama to praktykuję ) byle nie przede mną. Pozdrawiam radośnie :)
  12. Dziękuję Ewo, również pozdrawiam :)
  13. Jacku, nie zazdrość, bo naprawdę nie ma czego. Ostatnio bardzo mało piszę. Chciałabym odmienić bazgroły na wiersze, poszukuję sposobów, może i znalazłam, mam jakieś wzorce, cele... ale nie potrafię. Zniechęcam się tak łatwo, chyba prędzej umrę taka. Pozdrawiam Cię pracusiu, ja miałam trzy dni urlopu!
  14. No właśnie. Ta wprawa jak mówisz jest tylko "jakaś tam". Zbyt mocno zdaję sobie z tego sprawę. Dziękuję za miłą opinię :)
  15. Michaś, ale po Twojemu jakoś niewygodnie mi się czyta, nie mogłoby tak zostać? Zobacz jeszcze raz, proszę...
  16. Antoni Leszczyc to już firma! Precyzja, rym, rytm - to czego szukam, to co lubię i czego zazdroszczę. Ps. A ta zazdrość to taka zdrowa, twórcza, żadna tam paskuda :)
  17. Och Ty Sroczko :) odzdrawiam jeszcze cieplej!
  18. O Stefciu, witaj! Cieszę się, że wpadłeś. Z Leszkiem widujemy się w innym kraju. Macham Ci łapką :) Beenie M - witaj Dobra Duszko Fagot -pisałam w samo południe, bo w nocy uparłam się na spanie, ale daremnie...
  19. Ewo, dodałaś tęsknotę do każdego przedmiotu, buty rozebrałaś z nóg, fotel cierpi na chorobę sierocą, a klamka pilnuje domu. Zrobiłaś na mnie wrażenie! :)
  20. Za dnia pisałam :)
  21. Stasieńko, a u mnie złudzenia jak samosiejki. Jeśli zaś zaś idzie o interes, to ja mam wciąż jakiś. Jeszcze tu podumam... pozdrawiam :)
  22. gdy dzień się położy noc wsiada w karetę, a księżyc jak na widelcu cień przed nią się wije po wszędy, po ciemku i zamysł kładzie na sercu. z opaską na oczach dostojna w swej czerni, za cugle pośpiechu chwyta gdzieś po widnokręgach bezdrożach, bezwidniach gdzie pędzi, po co, zapytasz? nim zorze zwątlałe przechwycą jej welon fałdy roznikną dniem jasnym, tak spieszy nim wschody wyjawią, rozmroczą w jeziorach wykąpać gwiazdy. 06.09.2006.
  23. Ewo, Veroniczko, dziekuję :)
  24. A wiesz Piaściku, że najpierw odpowiediałam Eugenowi, a teraz czytam Ciebie. Siedzisz mi w głowie czy co? Dokładnie jest tak jak mówisz, rymy są tylko BB, jeśli ktoś słyszy jakieś inne ma chyba wybitny słuch (co też mozna chwalić) Pozwolę wszystkim, ale nie na wszystko, może być, Leszku? :)
  25. "w razie czego"? Michaś, no ja Cię zastrzelę! Ale przedtem pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...