Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    6 799
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    65

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. No to cały tobołek zapakowałeś, a gdzie kwiaty? :) Wrócę tu jeszcze, bo pomysł jest ale trzeba jeszcze pokombinować
  2. O pocałunku Który mnie cudnie pieścisz Swym lekkim muśnięciem Z mą duszą się witasz O pocałunku Zwiastunie bliskości Grający na zmysłach miłości Dobrze jest mi z Tobą. Tylko to mi się widzi. Ale i to zmieniłabym na moją Zbuduj wokół tego, co zaznaczone, to jest dobre No i bez napuszenia i patetyzmu. Te wszystkie , meeeee, sweee, twąąą, mąąą. Unikaj tego jak ospy
  3. Lilianko, to miał być erotyk jak mniemam. Straż pożarna mnie kompletnie rozwaliła, a ten kij i daje kopa ? Nie o to chodzi żeby upchać w zwrotki słowa: goły, pożoga, słodycz, euforia itp. Czekam kiedy poczuję te ciarki na plecach, a Ty rąbiesz siekierą, że wióry lecą.
  4. A to Góral jesteś Jacku od samiuśkich Tater descyk Cie wykompał, wykołysał wiater? :)
  5. Jacku, w tracie pisania właśnie prosił, jak zgadłeś żeby pragnień najskrytszych mógł dosięgać aż na dnie tak się trapię do teraz czym życzeniu sprostała, bo nie piórem, a sercem biedny wiersz napisałam Dziękuję i pozdrawiam :)
  6. Nie bądże smutny Jacku powiem, co dawno wiesz gdyby tak jaka dziewczyna, to mógłby padać ten deszcz I niechby ta parasolka była maleńka jak chciałam coby kropelka deszczu, pomiędzy Was nie wsiąkała To wtedy byś miły Jacku pisał tu wiersze, zaręczam a w każdym kawałek nieba był, oraz cudna tęcza
  7. Tylko nie wiem co większe czy 'artystka' czy bieda ale TYTÓŁ dostałam więc o biedę już nie dbam :)
  8. i jak było tej nocy? szelest wierszy utulił? powstał ranek radosny, powstał, by wierszem mówić. zatem pióro do ręki na śniadanie weź zamiast, by ciąg dalszy był piękny i by nie brać, lecz dawać. ;) O... więcej szczęścia w dawaniu, bardzo mądra maksyma, no więc daję i daję ale w ręku nic ni mam już od tego dawania gubię reszty, zatracam co ty jemu on tobie, lecz nie działa nie wraca tylko nie mów mi tutaj, że mam czekać, że kiedyś rozum sercu rozdałam i nic nie mam prócz biedy
  9. Alicjo, dzięki za przeczytanie i wpis pod wierszem. Ale szczerze mówiąc, nie bardzo kapuję, czy to pochwała, czy nagana: żałujesz, że w ogóle coś mojego przeczytałaś, czy żałujesz, że dopiero teraz? "Rewelka" - to poważnie czy ironicznie? :-) PS. Czytałam kilka Twoich wierszy. "Wiśniowy sad" jest trochę podobny w stylu i tematyce do mojego. Bardzo mi się podoba. I ten drugi obok - "tak jakby" - również. Oxyvio, żałuję, że czytam Ciebie dopiero teraz! no nie, to pochwała być miała i przykro, że się zestrachałaś Pozdrawiam, dziękuję :)
  10. Dzięki Panie Amehob popółnocne to wieści chyba sen mi się będzie razem z wierszem szeleścił :) Wzajemnie
  11. ach, kolana już bolą ręce zrosły za deszczem oberwane też chmury, a Ty radzisz mi jeszcze? Pozdrawiam :)
  12. Alicyjko? Cudniście :)* Już odpowiadam. Być może dla wielu tęsknota jest udręką, a dla peela jest trylem, lubi ją, bo jest za Nim, wraca jak refren, wciąż ją nuci myśląc, że ona sama tego pragnie. Zatem jest i będzie "mi" trylem Ze świerszczem jeszcze nie dostałam, śliczne :)
  13. Powiem Panie Amehob na pstrym koniu jest łaska wiele razy te drzwiczki choć otwarte, zatrzaskał wiele razy sadziłam w grudkach grządek cierpliwość i za każdym gdy spojrzał, to widniało mu krzywo Byłam pod Pańskim wierszem na Z-tce, ale jak Kubuś Puchatek, mam maleńki rozumek. Pozdrawiam
  14. Podziwiam Cię, jesteś Wielka :)
  15. Po mojemu jest lepiej, najlepiej :)
  16. Aneczko, przepraszam za zdrobnienia, zostało mi to ze szkoły. Jak mówiono do mnie po nazwisku, znaczyło, że mnie nie lubią, jak po imieniu - lubią, a jak zdrabniali moje imię, znaczyło... nie powiem :) Wracając, lubię wiedzieć o kim, o czym. Jeśli nie wiem, komentuję po znajomości albo przez grzeczność albo wcale. Dziękuję i pozdrawiam :)
  17. Każda myśl ma taki maciupeńki ogonek, jeśli go nie znajdziesz i nie chwycisz, nie będziesz wiedział. Leszku, za dużo napaplałam?
  18. To się wywstydź, a potem zapytaj :)
  19. No ja nie wiem, ale dałabym wszystkie tytuły bez dużych liter i cudzysłowów, bo tyle tego, i tak każdy wie, że to tytuły. Ale za pomysł daję dużo :)
  20. Pierwszy raz Ciebie czytam Oxyvio i już żałuję. Rewelka! Nie masz tam dla mnie jakiego zajęcia, np. zamiatania? :)
  21. Leszku, miło mi, że jesteś pierwszy, Tak sobie myślę nieskromnie, że może lubisz mnie czytać :) Ten wiersz jest jakby kontynuacją poprzednich i następnych. Ponoć nie powinno się wierszy tłumaczyć. Nie wiem kto to wymyślił ale dzisiaj się z nim nie zgadzam, a co! Uczucie tych dwojga ( w wierszu) zawisło pomiędzy słowem, a słowem i wydostać się poza ten wymiar nijak nie może. Mogą z sobą rozmawiać, mogą do siebie pisać. Oboje doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nic ponad to, nigdy się nie stanie, mniej ważne - dlaczego. Ale to co ich łączy jest przecież niezwykłe, jest cudowne, pomimo niespełnienia. Lepiej? :) Cieplutko pozdrawiam :)
  22. Ha, ha, bardzo fajne, brawo! :)
  23. gdy na ościach bezlistnych przemarzniętych gałęzi zapóźniony półksiężyc drzazgi światła powięził nasze słowa do siebie w nagich wstydach się garną i umierać im nie żal ani rodzić na darmo znów tułaczce tęsknocie co znękanym mi trylem szeptem drzwi pootwieram usta ustom rozchylę tak się moje pragnienie oblizuje w ciemnościach daj się z nim zaprzepaścić co noc twoją ma postać
  24. No więc tak. Teraz masz dwa razy słowo 'kołderka' Wiem, że chciałeś szybko, ale pomyśl jeszcze nad tym, na spokojnie, przecie nie oddajesz go dzisiaj czy jutro do druku. Puenta jest jest bardzo ważna, wieńczy dzieło, nie można jej bagatelizować. Jeszcze coś. Jak będziesz się zawsze pytał co jest źle, to zawsze coś ktoś znajdzie. I wiesz jak będzie wyglądał Twój wiersz? Każdy przyszyje inny guzik, swój. Musisz mieć swoje zdanie. Tymczasem... :)
  25. Jutro zajrzę, wybacz, wstaję wcześnie.Pa!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...