Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    8 376
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    90

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. Znajomi mają domek w Borach Tucholskich. W przeszłości bywałam tam od czasu do czasu, no i mieli właśnie taki piec. Ale już go nie ma, zrobili remont :( Kaloryfery już nie są poetyczne :(
  2. Dzięki profesorze! Przy deklamacji wyraźnie ją słyszę. Gdybym neologizm 'złowieszczonocne' zapisała inaczej (złowieszczo - nocne) wtedy nie byłoby wątpliwości, bo średniówkę można by było zobaczyć w myślniku. Ona tam jest cały czas, słyszałam ją, tylko nie potrafiłam poprawnie nazwać. Średniówka zatarta. Wielkie dzięki! Ile płacę? :)
  3. Kufelku, w zimową wietrzną pogodę w kaflowym piecu, jak dobrze się pali, słychać pohukiwanie, dudnienie, coś na podobieństwo odgłosów gołębi. A ja sobie grucham z piecem, bo tak dobrze, miło, ciepło, bezpiecznie, bajecznie... No co, nie wolno? I jeszcze lubię się gapić w popielnik i w ogień. A jak fajnie, kiedy przytulasz się do ciepłego pieca... :)
  4. No właśnie. Tak spodobało mi się to słowo, że musiałam go gdzieś wetknąć.
  5. E tam przedwiośnie. Masz pojęcie jakie lodowate wietrzysko szaleje w Gdyni? Przez całą zimę nie zmarzłam tak jak dzisiaj. No i znowu ten śnieg. Dostanę uczulenia na biały kolor :( Ano, do :)
  6. Jacku, może pamiętasz go z innego portalu, stąd gadżety wydają Ci się znane. Ha, chyba poproszę Leszka żeby mi rozrysował akcentację, bo ja sama tylko ją słyszę, całkiem możliwe, że źle. Dzięki
  7. No może i trochę jesteś pomylony, ale za to wiersze piszesz :) Drugi wers cosik mi brzmi niestylistycznie koszul się boję wciąż prasowania - może boję się koszul i prasowania, lub nie lubię koszul i prasowania Pozdrawiam :)
  8. Ale podróż już za Peelem, teraz będzie długa prosta, mam nadzieję. Jacku, czy stópki akcentowe nie ułożyłby się śpiewniej gdyby podmienić. migiem znika cierpienie na cierpienie znika migiem Pozdrawiam serdecznie :)
  9. ach widzę, widzę za żerdziami jak jeszcze słońce oszukuje ale już błękit coraz krótszy wdziewa szarugi nad kapturem, a prządki nici srebrnopiórych z babiego lata, strzępki fastryg porywa w kawalątki wspomnień i na złowieszczonocne pastwy wtedy się robię poetyczna i łatwowiernie tęsknokrucha, za pozwoleniem wietrznej ględźby z kaflowym piecem sobie grucham
  10. A czy serce szepcze, nie brzmiałoby lepiej?
  11. Jak byłam dzieckiem, nikt mi bajek nie opowiadał, więc chętnie to nadrobię Z pozdrowieniami :)
  12. A po mojemu rzecz ma się następująco. Po co zajmować najlepsze miejsce? A nóż przyjdzie znamienitszy, ważniejszy i trzeba będzie ustąpić. Nie lepiej siąść niżej i poczekać aż przesadzą i wskażą wyższe? Trafił do mnie. Pozdrawiam :)
  13. No i nie wiem co powiedzieć :)
  14. Każdą myśl da się obrobić na wiersz, nawet lipną, tylko trzeba mieć Twój talent. Biorę bez marudzenia. :)
  15. Wzajemnie, dziękuję :)
  16. Wyszło nieźle :) Może przysłuchiwałaś się jakiejś grupie po odsiadce, albo czytałaś książkę, obejrzałaś film... w każdym razie wiersz bliski prawdy. Serdeczności :)
  17. Melduję, że przeczytałam do końca :)
  18. O imieninach też poproszę :) Ale jazda, super! Pozdrawiam.
  19. O Ty Spryciucho Rymy w środku pochowałaś :) Słonka :)
  20. Lubię Cię czytać Asiu. Lubię świadome, dojrzałe wiersze o cierpkosłodkim smaku. Jak dobrze pisać dla kogoś... Zawsze miałaś skrzydła, a teraz masz silne, ogromne. Z uszanowaniem :)
  21. Ależ dotyczy, o sobie pisałam. No nie kuś, bo jak się rozkręcę to nie ręczę Serdeczności :)
  22. E tam, a ten szczyt to pagórek, albo kretowisko. Wiem co mówię, dobrej nocki :)
  23. Dziękuję za uśmiech :)
  24. W ogóle zapomniałam o rymach, dopiero w kolejnym czytaniu sprawdziłam czy są. Tak bardzo przejęłam się treścią. Czy Peela ma kto przytulić? Kłaniam się :)
  25. Ano, miałam trochę szczęścia do znakomitych Nauczycieli, między innymi Ciebie. Ale myślę, że edukacja w tym temacie nigdy nie będzie zakończona, mówię o sobie, bo Ty wiesz absolutnie wszystko. Serdeczności :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...