Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    6 499
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. wstaję coraz wcześniej żeby nic nie pisać wena pod obstrzałem chęci skute w ryzach łańcuch na nadgarstkach wstyd przed całym światem żeby być poetką obciach na szczyt zapełzł podążę więc za nim skoro honor plamię i ciąży świadomość niczym młyński kamień
  2. Krysiu jesteś psychoanalitykiem? Moją peelkę wyślę do Ciebie, na pewno jej pomożesz :) Również serdecznie :)
  3. To tylko wiersz, do następnego Oxy :)))
  4. HAYQ - Chapeaux bas! Oj muszę się Tobie uważniej przyjrzeć, Mistrzu :)
  5. brak reakcji na hasło "rzuć", koronkowo - namaszczeniowa forma tekstu /zgadzam się z kat/ i dla mnie wszystko jasne. On leje - ona cierpi, bo..... chyba lubi. Kiedy czytam coś takiego - mam watpliwości czy to tylko peelka, czy tylko fikcja? Skad pomysł? Niestety, prawie zawsze kolejność jest taka: on zlał ją, dzieci, czasem teściową też /przyszła interweniować/, jest policja, separacja agresora, raport, uwolnienie bo obdukcji nie zrobiły poszkodowane... po tygodniu przytuleni w kolejce po browarek, grill z sąsiadami, wódeczka, łomot....itd.... aż do tragedii lub opamiętania. P.S. odpowiadaj na komentarze jeśli upubliczniasz - wszystkie. Nie będę gadać do siebie! Czy myślisz Doroto, że malarz który namalował akt musiał spać z modelką? To dobrze, że masz wątpliwości, parę osób mi uwierzyło. Co niektórych wzruszył, innych irytuje. Jest reakcja jak przy oglądaniu filmu. Ja na ten przykład nie raz się pobeczę, bo ktoś dobrze zagrał mi na uczuciach i myślę, że reżyser by się ucieszył. Może to była ekranizacja powieści i spory udział ma w tym jeszcze autor książki. Film, książka czy obraz może być fikcją, może być faktem. Autorowi wszystko wolno, jest 'stwórcą' tego co stwarza. Jeśli sobie tak wymyśli, to księżyc będzie świecił w dzień, a słońce w nocy. Odbiorca ma prawo do różnych reakcji, Twoja jest również przewidywalna :) Żeby uspokoić Twoje wrażliwe serduszko, dodam, że moja prawda dzieje się tylko w mojej głowie. Którędy wylazła na papier, nie wiem :) Nie odpowiadam na komentarze wtedy, kiedy odpowiedź już padła. Pięć lat temu napisałam wiersz, jest tez dla Ciebie Dziewczyno Oj wierszem można nakłamać dziewczyno, nie wierz poecie! poeta dotknięty jest szałem, ty z rymu życia nie spleciesz. Poetom wolno nazmyślać że zamiast oczu masz gwiazdy, i w serce uleją miód złoty okruszkiem ich cieszysz się każdym. Choć lubią zawijać wianki bukiety ze snów twoje ręce, to nie masz dla siebie poety i tyle jest z wierszy mniej więcej. :)
  6. Ładnie Aniu, z lwowskim klimatem i akcentem (chyba lwowskim) Udał się :)
  7. Moim zdaniem jeszcze trzeba coś zrobić z puentą. Liczba sylab pasuje, ale to nie wszystko, sypie się akcent, poza tym za dużo 'się' A może coś się przyda? a wiatr mruczał pod nosem komin za nim powtarzał gdy się drugi wzbogaca to pierwszego zubaża
  8. Jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości, odsyłam do moich komentarzy. Dziękuję i pozdrawiam :)
  9. Może jednak odniosę się pokrótce do tego co usunęłaś. Na tym portalu jest może z dziesięć procent moich bazgrołów i choć lubię pisać o tym co mi w duszy gra, to jakoś nie słyszę w kółko tego samego. Zostawiam na dowód nutki do przesłuchania. Również pozdrawiam :) www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=44021 www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=40093 www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=28802 www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=39589 www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=52606
  10. Witaj Kasiu :) no widzisz, tak to sobie wymyśliłam, może nie do końca po Twojemu. Tyle chorób jest na tym świecie i chora miłość też. Pewnie dlatego jest pozawijana w cukierkowate koronki, ma się źle i trzeba o nią dbać. Wiem, wiem, co niektórym trudno nadążyć za taką filozofią, wiersz to wiersz i logiki w nim być nie musi, kaczka dziwaczka pisała list drobnym maczkiem. Dobrze Kasieńko, że nie było Cię przy tym :) Z pazurkiem ewentualnie spróbuję (drapieżność i agresja nie leży w mojej naturze) jak zdarzy się naprawdę. A póki co, pomaluję je na zielono i uśmiechnę się do wiosny i do Ciebie :)
  11. jednak interes mam w tym kochaniu ładnie umarszcza kartkowy brzeżek niewielkie pole do popisania kwitnie i więdnie lecz na papierze ma dookoła cztery granice nie muszę lęku w buty obuwać może to strata a może szczęście ręki ni nosa z nich nie wysuwa Dziękuję Emilu, uśmiecham się zawsze :)
  12. dzie wuszko zatem nie 'kłapałam' do Ciebie, jednak w miejscu jak mniemam dozwolonym, w dziale dla początkujących. Nie zamierzam trafiać w gusta wszystkich, mierzyć się z poetyką, która mi nie leży. Tobie winszuję podążania za duchem czasu, nie oglądaj się mną, szkoda fatygi, jestem jaka jestem i pewno zostanę.
  13. Sylwestrze, posłuchaj HAYQ' ka, a wiersz popłynie. Radzi mądrze i życzliwie. Serdeczności :)
  14. Bingo, Babo Izbo, treść wiersza jest metaforą, ale dosłowność może się niektórym wydać prawdziwsza. Wiersz można nosić jak płaszcz na dwie strony. Dziękuję za wnikliwość :)
  15. nie będę Jacku poprawiać musiałabym ranę otwierać miejsca dotknąć nie mogę boli jak jasna cholera dzięki za całus poeto wezmę go sobie na noc gdy mnie jak zwykle zostawi spłakaną i bardzo samą Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)
  16. Lekkim piórkiem, miło i wesoło. Czuć wiosnę Ukłony :)
  17. Ajajaj, dziękuję za śpiewny wiersz :) Pozdrawiam serdecznie
  18. Nie najgorzej, no to czekamy :) Chyba brakuje Ci ze dwóch spacji. Serdecznośco
  19. tęsknie, kobieco, że ach! Uśmiech wiosenny dla Ciebie :)
  20. potrafisz mnie mocno dotknąć tam gdzie najbardziej zaboli jestem bezbronną zdobyczą więc możesz sobie pozwolić próbujesz ile wytrzymam bo przecież to mnie zależy okrutność masz za zabawkę gdy duch ledwie w piersiach rzęzi śladów po biciu nie widać więc razów też nie policzę skoro ci z tym do twarzy nadstawiam drugi policzek
  21. Witaj Emilu :) Nie, no nie jest źle, miejcie serce. Widzę ogrom pracy jaki włożył w pisanie, dobrze pamiętam początki. A skoro tak mu idzie, to będzie lepiej, będzie jeszcze cudnie. Emilu, tytuł kapitalny, rozmazałeś się się też nie gorzej. Trzymaj się pióra! Serdeczności :)
  22. nie mogę obiecać jestem umówiona muszę się dziś przyśnić temu jedynemu ale mnie kołyszesz, ja to strasznie lubię jesteś nawet miły, tylko jakiś niemój a gwiazdkę wypatrzę, ślicznie podziękuję będzie najśliczniejsza na dzisiejszym niebie może tam zostanie, a może mi zdejmiesz, a może dasz innej, któż to może wiedzieć :) nie da się ukryć głosów serca ani go zmydlić konstelacją czasem wystarczy aż zanadto gdy dla innych są... inspiracją dziękuję Alu za wyjątkową odpowiedź, w której kryje się ocean niespełnienia i pozdrawiam serdecznie moją Inspirację. Mało kto potrafi wycisnąć ze mnie duszę tak, jak Ty. A ona, jak na zawołanie zawsze ochoczo spływa na papier do nowych wzruszeń. I dlatego zawsze jestem w pobliżu tego odżywczego źródełka i chochlą napełniam pospiesznie niezbędne "witaminy". :) Mówisz inspiracją? zatem będę kartką bielusieńką, czystą, w żadnym razie świstkiem możesz się popisać byleby bezbłędnie nazwać kiedy skończysz, wierszem albo listem Tylko nie zaświntusz, bo się zarumienię nie wygnieć, nie podrzyj, mam cieniutką skórę chcę poczuć poetę, chcę żeby sławili to napisał Emil, bardzo dobrym piórem Dziękuję Emilu, i kto tu z kogo duszę wyciska? Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...