Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    6 747
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    64

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. I to jest wiersz jak stary dobry but - porządny, wiele wytrzyma :) Kłaniam się :)
  2. A ja się kocham w jesieni, ma takie cudne poetyckie rekwizyty :) Słyszałam kiedyś, Anna Para wspomniała o średniówce wewnętrznej, przypadającej w środku wyrazu. coś jak czapka niewidka :) Jest też średniówka mocna i słaba. Zazwyczaj pierwszy wers, wyznacza melodię wiersza. Czytelnik po przeczytaniu dwóch wersów, już zna kroki, pamięta rytm. Jak gdzieś dalej zahaczy, to znaczy, że schodek był krótszy albo dłuższy. Zbiegając na pamięć, można się zabić :) Oczywiście, można nauczyć się płynnie deklamować szczególnie sam autor to potrafi - ale nie oto chodzi. Słonka :)
  3. O wiośnie? No nie wiem, co roku jestem na nią obrażona. Każe za długo na siebie czekać, ale proszę, Lilko :) jeszcze dni tylko parę chwila mała lub kilka przyjdzie wiosna już czuję wystrojona na szpilkach co dzień czekam przy w oknie być nie może inaczej pewno będą czerwone więc z daleka zobaczę jeszcze o tym nikt nie wie ale jej się pochwalę na czerwono zdążyłam znów miłośnie oszaleć
  4. Zaimkomania i paskudne rymy. Sorry.
  5. Nie wiem czy nie nabałaganię, postaram się nie zmienić sensu, nie podważyć treści. W drugim wersie masz słowo przemyślanych, a zaraz pod nim przemyśleń To bliskie znaczeniowo, w dodatku w sąsiedztwie, to mnie trochę męczy. Zostawiam podpowiedź tłoku domysłów Przy okazji pozbyła byś się powtórzenia koloru, który występuje w ostatnim wersie. Myślałaś może nad tym jakby się prezentował Twój wiersz w zapisie dziewiątkowym? Gdyby moje sugestie nie pasowały - nie było mnie tu. Serdeczności :)
  6. Jeśli Sarema jest kobietą, (a do takiego wniosku sprowadzają mnie ostatnie wersy), to wiersz jawi mi się jako erotyk. Jeśli Sarema jest wyspą, to wyprowadziłeś mnie w pole :)
  7. Bez drugiej zwrotki nie pozwalam, ona jest najładniejsza! Wiesz ile się nagłowiłam nad tym neologizmem? A Ty sobie tak wybrzydzasz jakbyś jadał tylko schabowy z kapustą. Zastanów się jeszcze pókim dobra :) Hejka :)
  8. Wystarczy uśmiech. :) Dziękuję, ale w razie draki nie prześwięcisz mnie, mogę liczyć na pomoc? :)))
  9. Znajomi mają domek w Borach Tucholskich. W przeszłości bywałam tam od czasu do czasu, no i mieli właśnie taki piec. Ale już go nie ma, zrobili remont :( Kaloryfery już nie są poetyczne :(
  10. Dzięki profesorze! Przy deklamacji wyraźnie ją słyszę. Gdybym neologizm 'złowieszczonocne' zapisała inaczej (złowieszczo - nocne) wtedy nie byłoby wątpliwości, bo średniówkę można by było zobaczyć w myślniku. Ona tam jest cały czas, słyszałam ją, tylko nie potrafiłam poprawnie nazwać. Średniówka zatarta. Wielkie dzięki! Ile płacę? :)
  11. Kufelku, w zimową wietrzną pogodę w kaflowym piecu, jak dobrze się pali, słychać pohukiwanie, dudnienie, coś na podobieństwo odgłosów gołębi. A ja sobie grucham z piecem, bo tak dobrze, miło, ciepło, bezpiecznie, bajecznie... No co, nie wolno? I jeszcze lubię się gapić w popielnik i w ogień. A jak fajnie, kiedy przytulasz się do ciepłego pieca... :)
  12. No właśnie. Tak spodobało mi się to słowo, że musiałam go gdzieś wetknąć.
  13. E tam przedwiośnie. Masz pojęcie jakie lodowate wietrzysko szaleje w Gdyni? Przez całą zimę nie zmarzłam tak jak dzisiaj. No i znowu ten śnieg. Dostanę uczulenia na biały kolor :( Ano, do :)
  14. Jacku, może pamiętasz go z innego portalu, stąd gadżety wydają Ci się znane. Ha, chyba poproszę Leszka żeby mi rozrysował akcentację, bo ja sama tylko ją słyszę, całkiem możliwe, że źle. Dzięki
  15. No może i trochę jesteś pomylony, ale za to wiersze piszesz :) Drugi wers cosik mi brzmi niestylistycznie koszul się boję wciąż prasowania - może boję się koszul i prasowania, lub nie lubię koszul i prasowania Pozdrawiam :)
  16. Ale podróż już za Peelem, teraz będzie długa prosta, mam nadzieję. Jacku, czy stópki akcentowe nie ułożyłby się śpiewniej gdyby podmienić. migiem znika cierpienie na cierpienie znika migiem Pozdrawiam serdecznie :)
  17. ach widzę, widzę za żerdziami jak jeszcze słońce oszukuje ale już błękit coraz krótszy wdziewa szarugi nad kapturem, a prządki nici srebrnopiórych z babiego lata, strzępki fastryg porywa w kawalątki wspomnień i na złowieszczonocne pastwy wtedy się robię poetyczna i łatwowiernie tęsknokrucha, za pozwoleniem wietrznej ględźby z kaflowym piecem sobie grucham
  18. A czy serce szepcze, nie brzmiałoby lepiej?
  19. Jak byłam dzieckiem, nikt mi bajek nie opowiadał, więc chętnie to nadrobię Z pozdrowieniami :)
  20. A po mojemu rzecz ma się następująco. Po co zajmować najlepsze miejsce? A nóż przyjdzie znamienitszy, ważniejszy i trzeba będzie ustąpić. Nie lepiej siąść niżej i poczekać aż przesadzą i wskażą wyższe? Trafił do mnie. Pozdrawiam :)
  21. No i nie wiem co powiedzieć :)
  22. Każdą myśl da się obrobić na wiersz, nawet lipną, tylko trzeba mieć Twój talent. Biorę bez marudzenia. :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...