Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Alicja_Wysocka

Użytkownicy
  • Postów

    6 460
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Alicja_Wysocka

  1. I co ja mam powiedzie? Bez słów mnie zostawiasz :)
  2. a co zimą lisek zjada, gdy już śnieg zasypie wszystko? zimno w domu, pusto w brzuszku czym posili się lisisko? głód najlepszym jest kucharzem każdy zjada co nawarzy nie masz rady, ni wyboru, więc nie możesz czuć odrazy starał się, lecz nie jest głupi ciemną nocką się wymyka, o tej porze zmienia zdanie spotkać możesz go w - kurnikach Spodobała mi się Sylwestrze Twoja bajka, rozciekawiłam się, rozespałam i ciąg dalszy napisałam Serdeczności :)
  3. Dzięki Michale, nie zgłaszam wierszem pretensji na temat konstruktywnej krytyki. Miałam raczej na myśli polską ulicę, publiczne środki komunikacji itp. gdzie z ust ludzi podczas zwykłej rozmowy wychodzi robactwo w postaci 'kur, pier, chu...' jak oślzgłe żaby. (że też im zęby nie powylatują) Jak by nie było innych słów oprócz pięciu w kółko powtarzanych. Po te grzeczne, uprzejme, miłe, trzeba zajrzeć do słowników albo dobrej poezji poczytać, a to przecież nie to samo co życie. Wiersz ma jeszcze jedno dno, ale tego domyśli się wybrany odbiorca. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)
  4. Dziękuję szaraku 42, odebrałeś jak chciałam, pozdrawiam :)
  5. Nie prosiłem o interpretację (łamigłówkę), a jedynie o "prawdę przekazaną w przystępny sposób", czyli o to, co "każdy rozumie". Ja nie rozumiem i dlatego proszę o pomoc. Jeżeli z pańskiej strony, to tylko "miłe słowa do ludzi (autora) niczym kocie ogony", przyjmę do wiadomości i nie będę nalegał :) Pewnego razu ktoś mądry (albo i nie, jak kto woli) upomniał mnie żebym nigdy nie tłumaczyła swojego wiersza. Czasem odstępuję od tej zasady, ale tym razem się mocno zaprę, pozwolisz? :) Dzięki za komentarz, pozdrawiam serdecznie.
  6. Dobrze czytasz i widzisz stepie. Pozdrawiam :)
  7. Dzięki Stanisławie :) owoce - to czyny liśćmi będą słowa. nikt liści nie zbiera więc cóż ich żałować? No chyba, że herbaciane
  8. Niezmiernie mi miło Aniu, muszę się poprawić, bo jak ja do Ciebie wpadam, to nic nie gadam :)
  9. Dziękuję Sylwestrze, pozdrawiam również :)
  10. zapomniały się łasić niczym kocie ogony miłe słowa do ludzi oduczyły przychodzić i odwykły od pieszczot pańskich oczu i uszu po cóż miały wyglądać żebranego luksusu teraz mizdrzą się owszem lecz do nogi stołowej jakiś fotel czy ściana tępo zgłaszcze im głowę przedtem poszły po rozum jakoś żyć przecież trzeba ten doradził podróbkę to złudzenie miast chleba
  11. Ech Patrioto, nie wiem kto bardziej się zmęczył, Ty pisaniem, czy ja czytaniem. [quote]Uniosła, aż żem na czole się pocę. - to polskiemu czy jakiemuś innemu? [quote]Jak i 106 KM, które daje mi mój "Mustang". [quote]Prawie każdy "Golfa III" ma na podwórku - - jak liczby przychodzą do poezji w odwiedziny, powinny przebrać się w słowa Rymy gramatyczne, tragiczne, bez ładu, składu, rytmu. Po prostu nawrzucałeś do garnka co było pod ręką, bez pomyślunku czy konceptu. Rozwleczony nie wiadomo dla kogo i po co. Wiersz ma trzymać, a nie nudzić. Czytelnik nie może wymiękać przy czytaniu. No sorry, nie do przełknięcia jeśli chodzi o mnie.
  12. Aniu, jak dobrze Cię czytać. Zjadłam i wciąż mi mało, prześliczny :)
  13. No i jest w tym wierszu jakaś prawda :)
  14. Z uznaniem i serdecznym pozdrowieniem :)
  15. Dziękuję Aniu za miłe słowa, pozdrawiam ciepło :)
  16. Ano witaj Emm, pozdrawiam połową mojego rozumu i połową serca, reszty wciąż nie staje Serdeczności :)
  17. Witaj Kaliope, dziękuję za wiersz, za komentarz, pozdrów ode mnie Twoje pióro :)
  18. Nic na siłę Aniu w tym temacie się nie da, rada bym częściej być na usługach pióra, ale póki co jest jak jest. Serdeczności jak zawsze i podziękowania :)
  19. Aniu, a mnie Twój wiersz przypomniał mądre opowiadanie, które kiedyś przysłał mi przyjaciel, zostawiam fragmencik, zamyślając się na dłużej nad Twoim urokliwym wierszem :) Niezraniona ostryga nie może utworzyć perły. Perły są wynikiem bólu z powodu wniknięcia dziwnej i niechcianej substancji do wnętrza ostrygi, perła, to zabliźniona rana. Poczułeś się dotknięty czyimiś raniącymi słowami? Byłeś oskarżony o powiedzenie czegoś czego nigdy nie powiedziałeś? Twoje zamiary (myśli) zostały odrzucone lub źle zrozumiane? Ucierpiałeś od ciężkich ciosów? Otrzymałeś swoją porcję obojętności? Więc wyprodukuj perłę! Pokryj swoje obrażenie wieloma warstwami miłości. Niestety jest bardzo mało osób, umiejących to robić (zainteresowanych tym). Większość potrafi tylko pielęgnować urazę zostawiając swoje rany otwarte, żywiąc się różnego typu ubogimi uczuciami nie pozwalając obrażeniom się zagoić Jest wiele pustych ostryg, które nie potrafiły wybaczyć, zrozumieć i zmienić swego bólu w miłość.
  20. Ach te Tomki sobiepanki, chyba wszystkie takie. Miło było poczytać , pozdrawiam :)
  21. Pamiętam jak tatko letnimi wieczorami, po upalnych dniach podlewał nasz ogród. Cudnie było potem przechadzać się po nim i wdychać ten zapach... jak podziękowanie. Poczułam to znowu, dziękuję :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...