dzie_wuszka
Użytkownicy-
Postów
1 245 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dzie_wuszka
-
Marek Dyjak - piosenka w samą porę
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Marcin Walczewski utwór w Poezja śpiewana
ładnie brudzi głos. tak na granicy akceptowalności przed przegięciem, ale idzie po krawędzi. fajnie :) dzięki -
Marek Dyjak - piosenka w samą porę
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Marcin Walczewski utwór w Poezja śpiewana
ma coś w sobie fajnego. pociąga mnie :)) -
"We śnie" (Śnisz mi się obco...) Adam Dennison
dzie_wuszka odpowiedział(a) na wromanski utwór w Poezja śpiewana
śliczna muzyka, trochę kojarzy mi się z Leszkiem Długoszem. Ale w sposobie śpiewania jest coś co mnie drażni, nie w samym głosie, bo głos bardzo ładny z ładną barwą, tylko raczej w takim dziwnym zrywaniu końcówek. Jednakowoż muzyka bardzo mi się podoba, no i lubię Leśmiana bardzo dziękuję, bo nie znałam umuzycznienia tego utworu Pozdrawiam :)) -
Czemu by nie podyskutować o malarstwie
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Grzegorz_Kulesza utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
a wie Pan, co ja lubię w Malczewskim? ahaha, to nie ma związku z jego techniką, sposobem i formuła, ale jednocześnie ma ogromny. w Malczewskim lubię jego Chimerę. Tak podprogowo ją czuć w jego obrazach, zupełnie niezależnie od symboliki tradycyjnie wiązanej z Malczewskim. jakoś mu ta Maria prześwituje przez niego całego. To teraz tak na dorosło i tak z pełnym przyzwoleniem, ze po ludzku mogę lubić ludziejskie rzeczy. Jako dziecko zakochałam się w "Aniele pójdę za tobą" i później już ten Malczewski zawsze ze mną był w różnych odsłonach i w różnym rozumieniu, aż wybrałam sobie to, co uwielbiam w nim na ten czas (oczywiście nie oznacza to, ze odrzuciłam inne walory np niesamowite piękno pojawiające się w patetycznym złamaniu poczucia naturalności) Tez miałam przyjemność, bo to niewątpliwie przyjemność, widzieć wystawę Malczewskiego i obcować z pojedynczymi dziełami tu i ówdzie. Ach, no i nie mogłabym nie powiedzieć, że jako zakochana w mitach, legendach, baśniach, znajduję w płótnach pana Jacka świat, który do mnie mówi również w taki sposób. Przychodzi mi też na myśl "gest" u Malczewskiego, jego znak ciała i od razu biegnę sobie myślą do obrazu "kobiety grabiące siano" za niesamowitą postacią centralną. to przerysowywanie gestów u Malczewskiego to jest dla mnie magiczne złamanie chwili, rozbicie skorupy orzecha, pozwalające wyjąć spod naturalnego kształtu to, co może za nim drzemać. No i oczywista sprawa, lubię jego śmierć, ładnie ten obraz Tanatosa wykorzystał Kondratiuk w swojej "Mlecznej drodze" . Sądzę, ze "pęta" malczewskiego, JAKOŚ przez ich "wymalowaną" jawność, pozwalają same siebie unikać. nie wiem, może się mylę, bo to oczywiscie odczucie własne, ale w jakiś sposób znalazłam swój własny kanał dcierania. moze właśnie ta balowa mnie poprowadziła? sekretnymi drogami poza farbą? cholera wi, zresztą w sumie, czy ja musiałabym to wiedzieć? jak się tak do siebie zastanowię. Nii, odpowiadam sobie ;) Miłej soboty :)) -
ach, bo czy świat się tak mocno zmienił ;D Świat się nie zmienia, ale ludzie i owszem :) :)
-
Zapraszam na wieczór poetyki Cecherza
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Cecherz utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
może być fajnie! Przybędę! ;D -
hie hie dzie wuszko((-: pozdr za misiem Yogi powiem tak: "raczej wygląda mi to na drzewo sykomory" ;P
-
ach, bo czy świat się tak mocno zmienił ;D
-
łej tam, Maćko
-
Czemu by nie podyskutować o malarstwie
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Grzegorz_Kulesza utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Goya. z jego niewielkim "Chrystusem na górze oliwnej", który to obraz podarował zakonnikom od św Antoniego. Myślę, że Goya był bardzo samotnym człowiekiem, chyba też dlatego go mocno lubię, a ów chrystus w jakiś sposób kumuluje uczucie, jakie na swój sposób rozumiem i znam. Co gorsza nie da się od tego uczucia uciec, tego dowiaduje się też chrystus, jednocześnie prowadząc ostatnia walkę i opuszczając ręce. ostatni zryw odwagi/szaleństwa/chęci uratowania się, rzucenie się losowi w twarz, jako obelga i ofiara. El Greco za upiorne i niezwykłe światło. -
Drogi Raniu Gisiu Rozum 'dezyderatę' jak lubisz, pozdrawiam :)
-
Co kręci i nęci jesienią? :)
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Marek_Stasiuk utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
szuranie liści. uwielbiam szurać liście! to zresztą rodzinne, ja podzielę się obrazkiem; ostatnio z moim bratem (poważny naukowiec, biolog, łeb łysy, broda siwa, zrobiliśmy wypad fotograficki w pola, kiedy wracaliśmy, słońce wskazało gruby dywan liści klonu pod bramą cmentarza. oboje, jak na komendę skręciliśmy w stronę tych liści i dalejże szurać. wtedy to Kriss przyznał się, że nigdy, przenigdy nie może się opanować, kiedy widzi liście, nawet jak pomyka w gajerku na uczelnię. i to jest dla mnie też śliczne w jesieni :) -
nieśmiertelność
dzie_wuszka odpowiedział(a) na były__premier utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja Ci powiem dlaczego, choć to przecież 'tylko jeden, mały spójnik'. ten spójnik robi przerysowaną 'biblijność' tego wiersza. ja zdaję sobie sprawę, że Twoją modłą wiersza, jest taki modlitewny, mocno rozchlapany (przepraszam za słowo) ton, wiec już przestałam patrzeć na te wiersze w przestrzeni wyboru formy, a pomijam to, bo dałam w swojej głowie przyzwolenie na taki właśnie, autorski styl. wiec w przestrzeni tego, wybranej przez Ciebie formuły, to "i" jest już przegięciem szali i wiersz wpada w ton kaznodziejski, choć wierzę, że nie chciał. myślę, że on chce tego śpiewania, wychlapania się słownie, ale nie 'nauczania na górze'. i otóż po tym, jakże sporym wobec niewielkości onego spójnika, objaśnieniu, pozdrawiam Cię i oddalam się w mroki nienocy :)) -
nieśmiertelność
dzie_wuszka odpowiedział(a) na były__premier utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zatem to będzie - którekolwiek :) Ps: nie widziałeś gdzieś mojego notatnika? szukam od wczoraj :| Jaasiu, skoro od wczoraj szukasz, to chociaż zrób sobie w tym przerwę, żeby się zastanowić ;)))))))) ja myślę w trakcie. to operacja w tle\; pozwala mi w podbramkowych sytuacjach, nie przerywać ;) ahahahaha, czułkiem! -
do wybrańców
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ale czemu? :| były jakieś klepsydry na mieście? w gazetach? Bo tęsknię. nie zawsze mam czas, siłę i ochotę na komentowanie wierszy, po prostu :) -
teraz już wiem, zę Pan zrozumiał o co mi chodziło w komentarzu :) zatem się już pożegnam z tym wierszem kłaniam się :)
-
aha, ze szczerością powiem Panu, że sama kiedyś używałam tego argumentu z dizełowaniem ;)
-
Pan wstawia to, co napisał w dziale "wiersze", na forum poetyckim, więc nie można się zasłaniać "wypominkiem" :)
-
ale on w moim odczuciu nie wyszedł w ogóle jako fajny wiersz, nie wyszedł jako piosenka. myślę, ze piszący robią niedobrze, jakoś tak kategoryzując wiersze na takie co są "wielkimi dziełami" i na "zwykłe" wiersz to wiersz, ważna jest jego dobroć w sensie dobrego napisania go i nie ma raczej czegoś takiego, ze spokojny wiersz o zwykłych sprawach jest czymś innym niż to, co Pan nazywa Wielkim Dziełem uważam że takie patrzenie i dzielenie, robi bardzo wiele złego, jeśli idzie o ocenę własnego pisania. Wie Pan dlaczego? Bo to w ich przekonaniu, daje im takie łatwe wytłumaczenie, zę ten o to wiersz ma być taki właśnie tylko dlatego, ze nie zamierzałem robić z niego wielkiego dzieła. tylko, ze co to zmienia? każdy chce dobrego wiersza i piszący i czytający. Dla mnie o wiele uczciwsze byłoby np to, zę pan uważa ten wiersz za dobry. Moglibyśmy się pospierać w argumentach, bo ja nie uważam go za dobry wiersz, ale moglibyśmy pozostać oboje przy swoim, bo mamy do tego prawo. natomiast to, co Pan napisał to takie tłumaczenie tego, co się zrobiło, ale też takie rozgrzeszanie Patrząc na to, co Pan napisał nadal uważam, że Panu nie wyszło. Ale to jest mój odczyt i wcale nie musi być prawdziwy i najprawdopodobniej nie jest. natomiast proszę o jedno, proszę nie wydzielać wierszom "wielkości", tylko zadania, bo gdyby piekarz sądził że to miał być tylko chleb, a nie ciastko, nie starałby się wcale i gdyby ktoś powiedział mu np, ze upiekł gliniasty, powiedziałby - jeśli szukacie dobroci, jedzcie ciastka, to miał być tylko chleb. i wtedy może już nie staraliby się piekarze, żeby chleb był ósmym cudem świata? nawet taki najprostszy chleb? Bo widzi pan, kiedy piekę chleb to sie bardzo staram, choć nie mam piekarskiej wiedzy i umiejętności. Kiedy robię nalewkę to chcę stworzyć najcudowniejszą w smaku, choć nie jestem fachowcem. Kiedy pisze wiersz, chcę, żeby był bardzo dobry, choć nie jestem wielkim poetą, może nawet poetą nie ejstem o to mi szło :)
-
ważne, żeby Pan rozumiał o co mi chodzi w komentarzu, co nie oznacza, że musi Pan zgadzać z moim stanowiskiem, oczywiście, ale myślę, że cel osiągnięty i już wie Pan o co mi szło. To co pan z tym zrobi, należy już do Pana kłaniam się piknie :)
-
nie zapomnę ostatniej nocy tego wiersza
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ma Pan zachwycające mnie formuły, Panie Biały. Jest coś w Pańskim języku, co mnie pociąga -
nieśmiertelność
dzie_wuszka odpowiedział(a) na były__premier utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jakie to słowo? ;P Myślę, że bardziej słowo "zezem", bo nie jest oryginalne poetycko a mnie kojarzy się wręcz pospolicie; albo ewentualnie "niewyraźnie" - to są dwa dookreślenia - o jedeno za dużo moim zdaniem: zbytnie dookreślenie tworzy przeokreślenie ;) Wiesz co Jaasiu? Tak naprawdę to zupełnie nie wiem które ;P zatem to będzie - którekolwiek :) Ps: nie widziałeś gdzieś mojego notatnika? szukam od wczoraj :| -
nieśmiertelność
dzie_wuszka odpowiedział(a) na były__premier utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jakie to słowo? ;P -
Dobry wieczór za dużo achów i ochów, ale rozumiem myśl. widziałabym ją ubraną inaczej Przede wszystkim pozbyłabym się tych przemalowanych obrazów z takim przepoetyzowaniem, które przegina wiersz w stronę delirycznego jęku. Zostawiłabym jeden obraz (moze ten z białym płótnem), ale już bez tych kolorów. wyczyściłabym mu (plowi) też wnętrze z 'radości' - Pan posłucha wtedy rytmu i rymu "po moich wnętrznościach czułościach kreślisz literę natchnienia" zastanawiam się też jak uratować formułę wersu "po której wszystko się zmienia", ponieważ ten wiersz nie zasadza się na zabawie gramatycznym rymem, wiec jego nadmiar razi, acz pomysłu na to jeszcze nie mam. Może coś mi przyjdzie do głowy, to jeszcze wrócę Pozdrawiam :)
-
o zgaszeniu kilku fragmentów przeszłości
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
podoba mi się :) zostawiłabym go takim, jaki jest.