dzie_wuszka
Użytkownicy-
Postów
1 245 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez dzie_wuszka
-
Blog DLK z wierszami
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Dariusz Wszeborowski utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
a, i drażni mnie muzyka. nie to, że sama w sobie, ale podczas czytania tekstów. no jak ja kurna nie lubię czytać i słuchać jednocześnie muzy. -
Blog DLK z wierszami
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Dariusz Wszeborowski utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
a mnie wstęp nie zniechęcił, wręcz przeciwnie, ale bardzo źle się czyta te teksty rolujące się w ramce na czarno i to mnie zniechęciło :( -
muzyka: Jerzy Satanowski słowa: Jan Wołek wykonanie Mirosław Czyżykiewicz h ttp://www.tekstowo.pl/piosenka,miroslaw_czyzykiewicz,Leb_rozy.html a tu w wykonaniu Joanny Lewandowskiej h ttp://grismo.wrzuta.pl/audio/2rXx261Mt7z/joanna_lewandowska_-_leb_rozy ** podrzucam, bo bardzo fajnie widać, jakiej różnicy nadaje w interpretacji głosu dźwięk męski i kobiecy :)) * W głebokim cieniu, w szeptów toni W tych knajpach, gdzie się z fusów wróży Podawał jej zamkniętą w dłoni Pod blatem stołu główkę róży Nie różę, ale główkę samą Płonący pąk, co parzy dłonie Jakby ogrodów przyszłych anons I niby żartem mawiał do niej: Musiałem róży urwać łeb Niech go nie nosi zbyt wysoko By nas omijał spojrzeń lep Złe oko Albowiem tak im się złożyło Że pośród codzienności zgrzytu Zapadli na spóźnioną miłość Z tych co nie mają prawa bytu I chociaż była jak aksamit Nosiła w sobie śmierci znamię Choć odmawiały pod stołami Łebki od róży, swój różaniec Bo trzeba róży urwać łeb Niech go nie nosi zbyt wysoko By nas omijał spojrzeń lep Złe oko Lecz już wiedzieli, że to chwile Że się nad nimi niebo chmurzy Bo w tym rozumu było tyle Ile się mieści w łebku róży W końcu w banalnej kawiarence Padło banalnie, ale dzielnie: "Wybacz kochana, nigdy więcej Ta róża to są same ciernie" Wiec trzeba róży urwać łeb Niech się z nim nie pcha gdzieś do nieba Wbrew sobie, sercom naszym wbrew Bo tak trzeba
-
podaruj mi pierścionek z kasztanowym oczkiem
dzie_wuszka odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jakie znaczenie dla myśli w wierszu, dla treści wiersza czy dla historii, ma akurat "kasztanowe oczko"? argument "bo to jesień" jest w przypadku wiersza dla mnie zbyt słaby. jesli stawia Pani cechę tak szczególnie w tytule, należałoby ją jakoś związać, mieć dla niej rolę. na razie traktuję to jako pusty ozdobnik, może się jeszcze czegoś dopatrzę z czasem połamany ten wiersz, nie wiem, zdaje mi się, ze gdyby ,mniej silił się metaforycznie, działałby i wyglądał ładniej pozdrawiam :) Ten wiersz "nie silił się", on się po prostu "wyłonił się " spontanicznie i nie bez związku z rzeczywistością; "kasztanowe oczko" ma znaczenie dla wiersza niebagatelne (wieloznaczne, metaforyczne), choć nie każdy może to odkryć (niektórym Czytelnikom się udało), ale...któż "rozgryzie" tak do końca zamysł Autora? Przykro, że nie trafiłam w gust, ale ... może innym razem się uda. Dziękuję za czytanie i wnikliwość. :) Serdecznie pozdrawiam - Krysia Pani Tereso, to ja poproszę więc o wyłuszczenie tego niebagatelnego, wieloznacznego i metaforycznego. ponieważ to forum - niejako 'pracownicze miejsce' poproszę o autorskie wyjaśnienie techniczne. co i gdzie Pani z tym oczkiem związała :) o gustach nie dyskutuję, ten wiersz, według mnie, ma marne techniczne rozwiązania, a poezja, jeśli już się ją wylewa na papier (czyt. zapisuje) niestety zaczyna się rządzić też prawami techniki; i właśnie dlatego niektóre wiersze, jakkolwiek bujną wyobraźnię i niezwykłą wrażliwość, mieliby ludzie je piszący, nie trafią nigdy do antologii, bo ludzie ci nie potrafią pisać po prostu. oczywiście jest to przykład ogólny, jako ilustracja. Pozdrawiam :) -
Guliwerzy
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Marek_Dziekan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
istnienie pointy w wierszach nie zawsze jest na tyle wyraźne, żeby zapisywać ją jako kapitel kolumny i zdobić akantem. w tym wierszu myśl jest połozona płaszczyznowo pod całym wierszem a wzniesienie stanowiące swoiste 'spłętowanie' utworu, wystaje (wynurza sie) w miejscu słowa "Guliwerzy". a zatem mamy już klucz w tytule, który pozwala to dostrzec. zatrzymam się nad obrazem rzeźbienia dziecięcych policzków. to miejsce jest łzawe, ponieważ rzexbienie an policzkach przywodzi mi na myśl szlaki wodne łez. wówczas "promienność" zderza sie z ową łzawością i tutaj wyhyca fajna iskra. co psuje wiersz w moim odczuciu? okropne otwarcie. przepoezjowanie i nadmierne ozdobnictwo metaforyczne w tak krótkim (dwuwuwierszowym) miejscu, wpycha wiersz w jakąś taką manieryczność rodem z "rozpalonego" sztambucha. niemniej ocaliłabym słowo "rozpalone" w utworze, ponieważ jest rozniecaniem ogniska/iskry, ale te dwa otwierające wersy, przebudowałabym i pozbawiła onego akantu właśnie. pozdrawiam :) -
pewność pachnie konwalią
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a ja mam pytanie, proszę go nie brać broń losie, ani złośliwie, ani zaczepnie, ale tak sobie sporo o tym myślę, jak czytam w różnych miejscach komentarze i tutaj padło, żeby o to, o czym myślę, zahaczyć a dlaczego Panowie uważacie, że to "dobry wiersz"? bo ja rozumiem, kiedy ktoś pisze podoba mi się, ładny, taka ocena w kwestii gustu i estetyki własnej jest dla mnie zrozumiała, więc o nią nie pytam. ale pytam o argumenty świadczące za tym, że to DOBRY WIERSZ (Upraszam autorkę, żeby się nie urażała, bo nie o to idzie, że ja chcę jakoś wiersz udupić, tylko w moim obszarze poznawczym akurat pod nim padło) byłabym wdzięczna Panom za odpowiedzi, mocno mnie to interesuje -
Niedokończony erotyk
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Antoni Slawbicki utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
psychologia radzi wyrzucić wsio. osobiście wypieprzałam parę rzeczy coś ze sto razy ;) a te diabły wracały jakoś tak nudnawo popływa ten erotyk. a chciałoby się żeby był pięęękny. bo kurcze erotyki to naprawdę świetne wiersze i potrzebne, tylko, zeby były dobre, ciekawe jeszcze. ale cieszę się, ze Pan nie stroni od tej formuły Pozdrawiam :) fajne jest natomiast to: "być może teraz żałuję jak słów co nie padły" - tutaj ze względu na swoiste wygięcie znaczenia "żałować słów które już padły", robi się ciekawie :) -
nie od razu zdobywa się szczyty
dzie_wuszka odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję Pani za sugestie, są cenne. To tylko warsztat, więc wiersz będzie jeszcze się przekształcał. Zobaczymy, co z tego wyjdzie... Serdecznie pozdrawiam - Krysia no tak, to warsztat, dlatego rozmawiamy o tym, jak poprawić ten wiersz :) -
ale co z tymi, którzy nie chcą podejmowac prób badania własnych możliwości? nawet jeśli czują, że mogliby? e tam, ja nie lubię, kiedy wiersze tak nieomylnie wskazują tzw "prawdy" zaczyna to wygladać hasłowo bardzo :) pozdrawiam :) Chyba trochę źle do tego podchodzisz. Wiesz, to tak jakby mieć pretensje o to, że np. wiersz traktuje o miłości, bo co z tymi, co nie kochają, albo nie mają chęci/zamiaru kochać. Ale jak to mawiają: „Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził” Dziękuję za czytanie i komentowanie. tytuł sie narzuca "zrozum", wyszło mu takie złotomyślennictwo za mocno pociągnięte na afisz tak, dlatego wiersze nie powinny mówić zrozum - miłość jest tym a tym ;) zostawiają zwykle pole do wyboru albo własnej odpowiedzi, albo tylko sugerują swoje stanowisko bez narzucania. wtedy takie wiersze to są la wusz ok. lubię wiersze o miłości :] pozdrawiam i dziękuję za rozmowę :)
-
a bo ja wiem, a co z tymi, którzy nie chcą się wspinać? może trzeba by go skonstruować tak, żeby nie zbierał wszystkich do grupy zdobywców i próbowaczy, bo co się wtedy stanie ze zniechęconymi, niewierzącymi, bezsilnymi itd? gdzie ich umiejscowi wiersz? oraz Witaj. Postaram się wyjaśnić: Po pierwsze każdy ma szczyt możliwości „w innym punkcie”. Po drugie myślę, że ten wiersz/miniaturka jest dla wszystkich, a nie dla grupy, ponieważ każdy w jakiś sposób zmaga się z życiem. W kwestii użycia słowa – próby: W pierwszej wersji było – zdobywanie szczytów. Później jednak uznałem, że „próby zdobywania szczytów”, będzie bardziej adekwatne do rzeczywistości. Czy miałem rację? Nie wiem. Podjąłem decyzję, a inni niech oceniają. Pozdrawiam:) ale co z tymi, którzy nie chcą podejmowac prób badania własnych możliwości? nawet jeśli czują, że mogliby? e tam, ja nie lubię, kiedy wiersze tak nieomylnie wskazują tzw "prawdy" zaczyna to wygladać hasłowo bardzo :) pozdrawiam :)
-
To najwyraźniej szczyt ich możliwości.;) chodzi mi raczej o słowo "próby", nie o efekty :)
-
pewność pachnie konwalią
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie rozumiem tych konwaliowych perfum :| -
a bo ja wiem, a co z tymi, którzy nie chcą się wspinać? może trzeba by go skonstruować tak, żeby nie zbierał wszystkich do grupy zdobywców i próbowaczy, bo co się wtedy stanie ze zniechęconymi, niewierzącymi, bezsilnymi itd? gdzie ich umiejscowi wiersz?
-
on nie tylko z Gabrielem grał :) też lubię ten kawałek bardzo
-
podaruj mi pierścionek z kasztanowym oczkiem
dzie_wuszka odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jakie znaczenie dla myśli w wierszu, dla treści wiersza czy dla historii, ma akurat "kasztanowe oczko"? argument "bo to jesień" jest w przypadku wiersza dla mnie zbyt słaby. jesli stawia Pani cechę tak szczególnie w tytule, należałoby ją jakoś związać, mieć dla niej rolę. na razie traktuję to jako pusty ozdobnik, może się jeszcze czegoś dopatrzę z czasem połamany ten wiersz, nie wiem, zdaje mi się, ze gdyby ,mniej silił się metaforycznie, działałby i wyglądał ładniej pozdrawiam :) -
Dżiwan Gasparian i Dżiwan Gasparian junior. na dudukach :)
-
obraz "A świerszcze cykają to tu to tam"
dzie_wuszka odpowiedział(a) na dziadek_9 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
fajnie działa :) -
nie od razu zdobywa się szczyty
dzie_wuszka odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
drażni mnie ta "lampa wejrzeń" postawiona tak ostentacyjnie metafora dopełniaczowa, która nie uniosła swojego własnego "ja. ciekawa jestem, jak wyglądałby, gdyby go Pani zapisała najprostszymi słowami. tak dla próby, żeby zobaczyć jego basis -
spektakl w szczerym polu
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
najlepiej trzasnąć ten wyraz słownikiem ortograficznym ;) -
Powiedzcie, czy lubicie, kochani, odgrywać stale jakąś rolę?
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Fly Elika utwór w Forum dyskusyjne o portalu
Pani Fly, kurcze nadal jakoś nie rozumiem. czy chodzi Pani o to, po co się pisze (*1)?, czy o to, że [istnieją trudności z przekazaniem/ trudności komunikacyjne na drodze pisak-czytacz (*2)? czy może chodzi pani o to, po co jest potrzebna pisakowi poezja maski (*3)? Ps: Jeśli to możliwe, prosiłabym o używanie prostszych zdań i dokładniejszą gramatykę, znacznie ułatwi to komunikację, ponieważ mam w tej chwili wrażenie niedokończonych myśli i zdań w objaśnieniu. sądzę, że łatwiej będzie nam się porozumieć na takim najprostszym poziomie gramatycznym, odrzucając udziwnienia i szarpaną gonitwę myśli. tak po kolei, dobrze? Ale Dziewuszko uparta jesteś, chcesz mnie doprowadzić do ruiny, mówiłam -jestem nieuk, trudno zaczynać od początku: ale jeśli uważasz, że tak powinno się pisać, to ja się zgodzę tylko daj mi trochę czasu, muszę sobie taką jak ty logikę poukładać, na razie padam, i to jak zwykle, mnie już tam trudno zmusić do płaczu, po za tym i tak mam wory pod oczami; wole po swojemu A poza tym wiadomo; bez maski nie przeżyjesz; nawet od do czasu dobrze, poczekam :) nie ma najmniejszego problemu Pozdrawiam :)) (nie uważam, że tak się powinno pisać, ale z własnego doświadczenia wiem, że to nam w tym przypadku ułatwi porozumienie) :)) -
Powiedzcie, czy lubicie, kochani, odgrywać stale jakąś rolę?
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Fly Elika utwór w Forum dyskusyjne o portalu
no wiec poproszę zatem, ponieważ chcę odpowiedzieć, o rozwinięcie o co chodzi Pani w pytaniu "czy lubicie zakładać ciągle maski". nie proszę Pani o odpowiedź na swoje pytanie, a o objaśnienie go, ponieważ zostało dziwnie sformułowane i nie jestem pewna, o co w nim chodzi. 1*czy nie piszemy poezji, po o żeby by uwrażliwić człowieka zagonionego, tyle mamy tematów a wciąż piszemy lub staramy się pisać, w wierszach już o tym pisałam nie tylko ja, *2ile jest osób, którzy piszą, a jakoś nadal trudno im to wyrazić dziewuszko, a jak nie piszą to nawet nie wiedzą o czym piszą inni, *3to wiedzą czy nie chcą wiedzieć? o tak jakoś mniej więcej... Pani Fly, kurcze nadal jakoś nie rozumiem. czy chodzi Pani o to, po co się pisze (*1)?, czy o to, że [istnieją trudności z przekazaniem/ trudności komunikacyjne na drodze pisak-czytacz (*2)? czy może chodzi pani o to, po co jest potrzebna pisakowi poezja maski (*3)? Ps: Jeśli to możliwe, prosiłabym o używanie prostszych zdań i dokładniejszą gramatykę, znacznie ułatwi to komunikację, ponieważ mam w tej chwili wrażenie niedokończonych myśli i zdań w objaśnieniu. sądzę, że łatwiej będzie nam się porozumieć na takim najprostszym poziomie gramatycznym, odrzucając udziwnienia i szarpaną gonitwę myśli. tak po kolei, dobrze? -
Powiedzcie, czy lubicie, kochani, odgrywać stale jakąś rolę?
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Fly Elika utwór w Forum dyskusyjne o portalu
więc po co zaczynać rozmowę, kiedy się nie ma zamiaru jej prowadzić? nie wymuszam na nikim pytania, jeśli nie chce, to nie odpowiada :) może ciągle akurat rozbiegło w sensie pytanie, to je usunę ale jak ktoś mi zada pytanie: co jest woda?, albo co to jest piasek? - odpowiedź brzmi: "a piasek to jest co?" to mam zapytać: co jest pod piaskiem? no wiec poproszę zatem, ponieważ chcę odpowiedzieć, o rozwinięcie o co chodzi Pani w pytaniu "czy lubicie zakładać ciągle maski". nie proszę Pani o odpowiedź na swoje pytanie, a o objaśnienie go, ponieważ zostało dziwnie sformułowane i nie jestem pewna, o co w nim chodzi. -
spektakl w szczerym polu
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Ran_Gis utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
kiedy tak patrzę nocą w katedrę Wszechświata nade mną nagle wydaje mi się że gwiazdy są szczelinami żrenic dalekich dzikich zwierząt albo nakłóciami w niebie... i że za tą dziurawą kurtyną jest jasność od Słońca większa Bogowie za stołem sobie siedzą w kości o nas grają i wino pucharami piją . . . no to migusiem poprawiać :) * na to daje Pan/i wiersz pod publiczną ocenę, by można się było przyczepiać. marny wiersz w moim odczuciu, po prostu brak mu świeżości,w myśli, formule i motywie. pozdro :) -
Wspólne podeszwy
dzie_wuszka odpowiedział(a) na AdamŚmigielski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
robi oszczędniej wrażenie duszności/skrępowania. -
Powiedzcie, czy lubicie, kochani, odgrywać stale jakąś rolę?
dzie_wuszka odpowiedział(a) na Fly Elika utwór w Forum dyskusyjne o portalu
co Pani rozumie pod formułą "lubicie zakładać ciągle na siebie maski"? A juz nic takiego,nie mam czasu ani cierpliwości rozpisaywać się, gdyż to bardzo długi wywód i tak w dłuższym, czy krótkim stanie sie nie zrozumiały, ponieważ nie mam zdolności pisania o tym.Ja tylko lubię zadawać pytania, tak że przepraszam bardzo, za ten unik. więc po co zaczynać rozmowę, kiedy się nie ma zamiaru jej prowadzić?