Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marian Koń

Użytkownicy
  • Postów

    423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marian Koń

  1. "... zakazany owoc ciągle krąży mi nad głową ..." jakoś za bardzo pomóc tobie nie potrafię niezłe i się podoba pozdrawiam p.s. na niebie chmura na nie ja myślę jak deszczem i pomóc chwila, chwila, my bogowie nie spadamy tak prędko ;-)
  2. są trzy znane małpy NIE mówię słyszę widzę ja byłem czwartą z rękami na penisie nakarmiłem nim psy bo dłonie były mi potrzebne za murami klasztornymi odcięty od pokus płynę przez przestworza wiedzy żyję czwartym życiem staje się prawdą co napiszę mężczyzna w cylindrze zagaił o kamień filozoficzny ja na to - wiem jak obrócić ołów w złoto tylko po co rozmawialiśmy rok jednego tylko nie znałem smaku zdrady mówią żem potępiony dziad wędrwony od dzikich wizji prawie na szczycie jestem wiem wszystko tylko tak mi trudno ocenić co warte swej ceny
  3. jeżeli chcesz być poważnie traktowany poważnie traktuj innych, jak ktoś nie włoży wysiłku by alt parę razy wcisnąć to odbieram, że mu nie zależy więc po co prosi o opinię ?? niestety chcemy czy w tej zabawie język polski gra główną rolę, wszystko ... pozdrawiam
  4. mówią, że wiersze powinny bronić się same, jednak do końca nie jest to prawdą, bo nie znając filozofi tworzenia danego autora ciężko sprawiedliwie go ocenić, jesteś świadomy tego co robisz i jednak + choć podobny do czegoś tam, wiem, że jest twój a to jednak w tej zabawie najważniejsze .... pozdrawiam
  5. no moja miła fatalnie tobie to wyszło, znaki polskie obowiązkowe, szanujmy się zobaczyć to można coś a "w" to można spojrzeć, wejrzeć a ogólnie klasyczny kicz o miłości .... pozdrawiam
  6. jedynie można zakleić sobie oczy ... nie ma sensu nic z tym robić bo jest słabe, ale jak chcesz zachować to coś, to uwierz słowo klucz wystarczy użyć dwa razy na początku i końcu, takie powtarzanie nic nie daje ...
  7. wrzawa targowiska bezcenne piśmiennictwo a ja wciąż dziewicza A4 ciekawe, pobudza do refleksji na początku byłem na nie ale czytam, czytam, jednak wiesz co robisz. + pozdrawiam
  8. ciężko się czyta przez te krótkie dwu wyrazowe wersy, brak płynności, rym też drażni, prymitywny, nic nie wnoszący i te przerastanie mistrza, chowanie głowy w piasek, spadanie w dół, oraz sama tematyka utworu, to jest dobre tylko i wyłącznie jako wzór do tematu jak nie pisać ! - pozdrawiam
  9. więc poleciłem takie adresatki tego tekstu a nie inne ;-)
  10. wyślij do Cerekwickiej czy jakiejś innej damy z silikonowym cyckiem to ona będzie miała przebój a ty Alicjo może coś zarobisz ;-) samo się śpiewa i przy okazji sugestia do moderatora jakiegoś może by dział piosenka stworzyć np. zamiast jakiegos tworu bez limitu ?? miłe ładne i przyjemne, "autorki" polskiego popu mogą się uczyć ! pozdrawiam.
  11. zwlekam się z kulawej miłości zaraz zadławi mnie miękkiej bułki kęs potem tylko potknięcia i ślina na plecach niknę w szczelinach dnia wysycham pokonałem doliny góry niedźwiedzie i węże nóż w zębach maskuje mój uśmiech siedzi jak myślałem spokojnie z fajeczką wszystko ma gdzieś w swych skrzydłach w końcu niedziela skąpana w kolorach jestem panem swego życia bez żadnego opiekuna tych co przy mnie wytrwali zaprosiłem na obiad danie dnia pieczeń z anioła zatopieni w zachwytach nad sobą nie zauważyli jak rosół do nich puścił złowróżbnie oko
  12. stuk puk puk auuu palec spuchł obraz na ścianę raz dwa pech wiszę ja w głowie plany doskonałe na papierze kleks co konstrukcja to obstrukcja matka własne dziecko dusi pan przytula pana ziemia roztrzaska się za chwilę zostaną karaluchy i szczury wszystko źle to nie tak miało być a i tak z dumą mówią o mnie Bóg
  13. ...właśnie ! to tak jak by teraz zastanawiać się czy ja mam być Adam czy Pankracy ! ogłaszanie takiego "konkursu" jest dla mnie informacją o kryzysie twórczym autora sama zmiana iminie nic nie da, albo zamknąc serię i zacząć nową o np. Alfonsie lub zmienić otocznie dla pana iks czy jakoś tak pozdrawiam
  14. dzięki Waldemarze, ale właśnie co do ciachania tekstu jednak najbardziej myślę nad tą strofą ...
  15. cięcia gięcia przemyślę bo co racja to racja dziękuje paniom pięknie
  16. zostałem na deszczu sam z wdeptanym kwiatkiem w głowie tylko i aż nic wstałem obie nogi lewe rozwścieczony rozpaliłem świece zawezwałem wilczury piekielne dane papiery podpisałem sercem nauczę szacunku wszystkich pani w kolekturze wytarłem uśmiech warknięciem wziąłem kupon odebrałem pieniądze wieczorem postawiłem siedem żółtych wież z gwiazd ułożyłem twe imię przyszłaś powiedziałem że mam cię w tyle i idź precz bardziej zrozpaczony niż ty byłem tylko ja tłum szumiał i bezmyślnie żarł złoto z tobołkiem i winem bez celu bez wiary przed siebie prosto nic nie będę budował na pogorzelisku duszy kwitną tylko wiersze raz na siedem lat
  17. ja wiem czy to taki dowcip ?? szybciej smutna refleksja ...
  18. ... i wiąże się z nim jedno bardzo brzydkie słowo, wielu nawet boi się je wymawiać głośno, a niestety to że nie wspominamy nieznaczy że ono nie istnieje, a ów potwór to PRACA ;-) pozdrawiam
  19. ... oczywiście panie Vacker, ale ja podałem tylko jeden ze swoich pomysłów który ma być jedną ze składowych procesu rozwijania się, nic więcej, dzięki temu sposobowi zmuszamy się do zgłębiania dziedzin różnych, bo poeta po pierwsze powinien być obserwatorem ... pozdrawiam
  20. bo to wątek niedyskusyjny ;-)
  21. zapis miałbyć nerwowy, szczególnie w tej strofie bo jednak owe przeżycia do nalżejszych nienależą. a zapis nowoczesny ? no cóż mamy XXI wiek ;-) taniego poklasku w sumie nie szukam, ale że marzy mi się kiedyś drukowanie to trzeba zgiąć trochę kark, wejść w koleiny rynku i pisać troche komercyjnie pod publiczkę a komentarze moim zdaniem powinny być jak najostrzejsze, histeryczne nawet, niech w nich nie będzie grama prawdy, ale tylko takie zmuszają do kolejnego powrotu do dzieła własnego i szukania dziury w całym, to pomaga w rozwoju dziękuję Ewo pozdrawiam
  22. w tych strofach brak konsekwencji jednak pan x powinien w nawiasach pozostać "wiersze o panach x" tu już się robi przesyt tych iksów jakby brakło pomysłu ogólnie sprytnie unikasz banału, miejscami popularnie acz oryginalnie a tu niestety samobój myśl jakby żywcem z 11 letniej głowy wyjęta niedojrzała, oklepana jak samochody sprowadzane z Niemiec razi mnie te powtarzanie pan x pan x panx z jednego dwóch można śmiało zrezynować bo i tak się o nim pamięta, wraz z tytułem "naprawdę ważnych" występuje 4 razy wiem ze to taki zabieg i z ważnymi i z iksami a mi się nie podoba jakby autorowi brakło słów i pomysłów. Ogólnie wiersz przypomniał mi zagadkę co to jest czrnobiałe czarnobiałebiałoczarneczarnobiałeczarnobiałe ( zakonnica spadająca ze schodów) na tak strofy o "urodzonych pomiędzy" i o "oddychaniu" reszta bez polotu na siłę niedopracowana upchana powtarzającymi się tekstami wiersz ma potencjał ale to dopiero pół pracy - pozdrawiam
  23. całe życie mam problemy z wyrazistym wyrażaniem swych myśli, chodzi mi o trening w pisaniu, zakładam iż od jutra piszę przez miesiąc tylko o drzewach to co różni nas od zwierząt to kreatywność i wyobraźnia, więc naturalnym jest iż nie będę pisał tylko o brzozach, lecz świerkach, bukach, dębach, ba z czasem sięgnę po jedną drugą książką co by pnistych tematów nie zbrakło, następnym miesiąc piszę tylko o domach ... w ten sposób rozwiajm się ... tylko o śmierci nie mam zamiaru, na przykład uśmiech dziecięcy zbyt piękny by go pomijać ... p.s. chyba o wszystkim już napisano, więc trzeba szukać nowych dróg pojmowania by się jak najmniej powtarzać ... pozdrawiam
  24. wiersz wyrósł z rozmyślań o powstaniu warszawskim, o pogromach z tamtego okresu , w między czasie jakiegoś Mastertona poczytało się ot i obrazek ten powstał. Pomysł z krwią ciekawy jak wspomniałem w komentarzu wyżej każda taka uwaga na przyszłość cenna. Dziękuję Ewo pozdrawiam
  25. porządny komentarz, obraz miał być taki jaki jest patetyzmy i czarne cekiny ogólnie zamierzone uwagi zapamiętam co by podobne do tej historie były pisane inaczej a nie wedle utartego ciągle tego samego schematu dziękuję Ewo pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...