Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marian Koń

Użytkownicy
  • Postów

    423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Marian Koń

  1. zawsze jakieś jest, a ogólnie dziękuję
  2. ... obraz przedstawia pięć minut po kłótni, a może taki tytuł byłby lepszy, pełniejszy ??
  3. umierająca mrówka na zapałce puszcza sosnową igłę milionowy oddech ciszy jest coś jeszcze druga łza
  4. poszukałbym bardziej oryginalnych słów na miejsce : przestarzały w krzyku biegać po łące i w ostatnim wersie dałbym ten okruszek chleba np. do pościeli bo co żarł kanapkę i szperał Ci w rzeczach ??? ale jak na martochowy wiersz może być p.s. duże litery won
  5. Marian Koń

    O miłości

    znaczy kot i pies z pracy piszę i ten stres przed złapaniem mnie na gorącym uczynku trochę paraliżuje jak mówiłem jest źle
  6. Marian Koń

    O miłości

    czytałem to 1 000 000 000 000 000 razy banał banałem pogania nawet jak masz 7 lat to ciebie nie usprawiedliwia już bardziej ekscytujacą poezją jest : na górze róże na dole bez a my się kochamy jak kot i bez chłopie słowniki do ręki i zobacz termin oryginalność
  7. pierwszy tytuł miał być "ja ksiądz" ogólna idea to krytyka kleru na przełomie wieku swoją drogą od służenia bogu do służenia stronie ciemnej tylko jeden krok
  8. spaliłem czarownicę znaczy lud ja zapałka soczewka boża język prawdy siejący światło mogła się oddać mojej świętości jeden pocałunek mało więcej krnąbrna brudna koza takie najpiękniej płoną w ofierze najeźdźca szukał złych ja dobre sito pasterz i obrońca stad w obawie przed skażeniem ich wydawałem nie byłem srogi zawsze dawałem szansę nawet tym najbardziej plugawym wystarczało parę cegiełek na chwałę pana patrzę na was u mych stóp nie liżcie pobrudzicie oddajcie mi wszystko bo tylko tych najlżejszych na plecach schorowanych przed twarz nieziemską zaniosę
  9. ... miałem 10 lat użyłem pączka i muchozolu , całą puszką go spryskałem ale chyba nawet obstrukcji nie było ciekawych, po zjedzeniu zimnych ogni to były fajerwerki, ale zbaczam z tematu i by być czytelnym pytam jakie były wasze pierwsze razy dusze wrażliwe ...
  10. pewnie i tak się kiedyś niedługo zabijesz więc co to za różnica czy mi śię podoba czy nie ale spróbój zrobić z krzyczysz ... DO DNA --- krzyczysz... do D N A p.s. proponuje mocną linkę na klamkę i wyrzut nóg do przodu tracisz przytomność po 20 sekundach ( ucisk tętnic ) a jaki ubaw robisz temu co cie znajdzie ;-) wszystkiego dobrego
  11. trele ptasie plotą warkocze dziewcząt miłość na sianie
  12. tytuł zwala z nóg odstrasza od reszty
  13. parę lat tem chadzałem gdzieś na podobną grupkę w ciągu dwóch dni wystrzelono 4 wiersze o aniołach. knoty cholerny, ten numerek ma być o aniołach o nikim innym no i ostatni wersik musi być że smoki są bardziej realne niż latacze inne ale twój wiersz bo takowym się staje jest równie dobry, ciute lepszy
  14. panie panowie poeci malarze inni dewianci złapcie oczami moje usta w wasze uszy dawno nie wierzę mówię porzućcie anioły cherubiny stróże zwiastuny i inne nie róbcie z nich narkomanów pijaków kurwiarzy nie dziękujcie nie proście nie wińcie zostawcie dziwną modę na wiarę w duże cycate motyle nie ma nie było nie będzie wracajcie do domów księżniczki i smoki czekają
  15. "dwunasta w słońcu" lub " w samo południe " bo " dwunasta w samo południe" to nie to w drugiej strofie razi powtórzone "zostawi"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...