
H.Lecter
Użytkownicy-
Postów
5 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez H.Lecter
-
Małe dziewczynki
H.Lecter odpowiedział(a) na nAzGuL22 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tekst poprawny, z jednym błyskiem : nocą wygłodniałe dziewczyny wychodzą spod kołder, zaciągają spódnice, poprawiają twarz, fermentują w oczekiwaniu na białe suknie Niezbyt często, coś mi błyska w oczy na tej stronie, dlatego - plus. : ) -
nie było wiadomo czy odnajdą w nas pogubione jabłka rumiane na jesieni ze zdartą skórką i śladami po osach To mógł być początek ładnego wiersza. Niestety, potem już tylko : po jesieni zima, po jesieni zima, po jesieni zima...
-
Lśniący wierszyk
H.Lecter odpowiedział(a) na Zbite_Jaja utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
„Aha” -
Nie rób mi tego...Bycie grafomanem daje tak niesamowite poczucie wolności i spełnienia, że ciężko z tego zrezygnować... ; ) Dzięki. : )
-
To nie jaskółka, to " Ptaki " Hitchcocka :( Rozdziobią nas kruki i wrony czy mewy śmieszki? :))) Tak czy siak, staję się karmą dla jakiegoś czarniawego drobiu... :(
-
Nie capi, tylko - capo di tutti capi... : ) jak już, to tutti di mare...albo frutti...jak chto czuje - tak capi! :D Jak chto czuje - tak ucapi... : )
-
Antyfona Bardziej mi się kojarzy z " Modlitwą " Okudżawy... Zoil nic tu nie ma do roboty. Wiersz mądry, tą najbardziej cenną, niekrzykliwą mądrością... Świetne.
-
to se zebrałA i w wazonik chlup i patrzy se :D i wącha - różami "capi" (vide - 16 latki) Nie capi, tylko - capo di tutti capi... : )
-
Słowa skanalizowane... ? ; ) Dzięki.
-
To nie tak, Lady. Mój śmiech jest sztuczny i więźnie mi w gardle, maskuję w ten sposób, swój ostateczny literacki upadek... Jedna 'jaskółka' upadku nie czyni. Pan mi tu nie kokietuj. ;)) Albo kokietuj. Jak już tam chcesz :)) To nie jaskółka, to " Ptaki " Hitchcocka :(
-
Ta inwentaryzacja, to czemu służy ? Słabo.
-
to nie rosa w piersi rana serce rozdarte jestem podobna Odkiczować proszę, te puzzle... Słabo.
-
Samo ziarnko Wystarczy by zbawić świat Choć większość nie widzi szans Dając głos serca Dajesz więcej niż masz. To ma być makatka, czy wiersz ? Czekam na jeden własny, oryginalny wers. Słabo.
-
wybaczcie szczerość ona pozostała z wiarą Wiara, to na pisanie za mało, peelka niemiłosiernie zasmarkana... Wiersz słabiutki.
-
po cierniach boso przechodzę szukam barw współczesności Jak się szuka wspólczesności, chodząc boso po cierniach, to się potem pisze takie baloniaste frazesy... Słabiutkie.
-
Koza ateistka albo Twardo Stąpająca Po Ziemi... : )
-
Kiedy stworzenie bierze się za stwarzanie, to wychodzi z tego wymyślanie - do czasu, aż bóg przyciśnie boskim palcem i powie : no stworzenie, to teraz pogadamy o faktach... ; ) Podoba się. : )
-
Wydawało mi się, że to prosty tekst, nawet za prosty ale autorzy tak mają... ;) Dzięki, Stefanie - próbowałeś. : )
-
Alunko, kwiatuszku, gwiazdeczko moja, jak to tak... ? :( I ty przeciwko mnie ? Grafoman grafomanowi wilkiem ? A gdzie nasza żelbetowa, wszechgrafomańska solidarność ?! Co to się dzieje, czas umierać... A kiedy Ty podnosiłeś mnie z kolan....nigdy ,,,,zbierałam grafomańskie kosze , dobrze że znam zasady koszykówki ...ale to nie ta dyscyplina! Myślałam , że w tunelu mojej grafomani zaświeci iskierka...Lectera a tu masz...kosz! Ot co tyle ,wsparcia od.....! ne me quitte pas !!!!
-
ee! Hannibal! sie nie boj! uludzię cię terra a ty zwoj jujesz lub z woja zbroję zwiniesz i zginiesz ze śmiechu CZłOWIEchu! :D ;D :P Wzmiankowane Poległe Wyżej Wymienione, przybrało pozycję - czuwaj ! - i strzeliło radosnymi fajerwerkami, ręcznych róż odłamkowych, adekwatnymi nadzwyczaj...
-
Ty mnie Tarrra, nie uczłowieczaj na siłę, ja cię proszę, nie uczłowieczaj, bo...nie wiem co ale to będzie straszne...
-
Alunko, kwiatuszku, gwiazdeczko moja, jak to tak... ? :( I ty przeciwko mnie ? Grafoman grafomanowi wilkiem ? A gdzie nasza żelbetowa, wszechgrafomańska solidarność ?! Co to się dzieje, czas umierać...
-
" Dawno,dawno temu przestały mnie trapić i zajmować podobne opinie.może,to po prostu kompleksy,a może zgnojenie w pracy,szkole,domu sprawia,że niektórzy piszą takie jak wyżej,i podobne rzeczy-o czym przekonuje mnie to całe jarmarczne forum i biorący w nim udział 'eksperci' od poezji, podnoszący opiniowaniem innych, swoje-odnoszę wrażenie-puste ja. Ps. Aby oceniać wiersz trzeba go najpierw zrozumieć " ; ) Wojtuś, zaparz se rumianku... ;) qrde, wizjoner jaki, czy co? Skąd wiedziałeś, że Wojtuś tak napisze dwa miejsca pod spodem? ;) To nie wizja ani wizjer, to tylko Wojtuś dostał czkawki... A mówiłem, zaparz se rumianku, popij...
-
Daję na to uroczyste słowo honoru. Lady, bądź dzielna, przyjmij to jako apokaliptyczną katastrofę, która spada na człowieka w najmniej oczekiwanym momencie, i na którą nie ma wpływu... O tempora! O mores! Haha Ma Pan poczucie humoru. To dobrze. Pozdrawiam. To nie tak, Lady. Mój śmiech jest sztuczny i więźnie mi w gardle, maskuję w ten sposób, swój ostateczny literacki upadek...
-
Kurde, zdecyduj się - jesteś bessstia, czy pluszak... ? ; ) Moja opinia jest już napisana odnośnie pańskiej pracy twórczej i liryki. Jestem, bestia i zawsze mówię szczerze, to co myślę, a marionetki mdlą mnie od samego początku i po kres znajomości krytyki i analizy wiersza, gdyż nic dobrego z tego nie wychodzi. szacuneczek be Witaj zatem w mrocznym i krwawym, orgowym bestiarium...