
H.Lecter
Użytkownicy-
Postów
5 303 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez H.Lecter
-
Z Księgi Rodzaju prowadzisz prostą drogą w inteligentny, zabawny, wyrafinowany tekst o naturze nagości. Nagości, mam wrażenie, spersonalizowanej - męskiej i kobiecej ( tu możesz się narazić paniom ...). Ileż przestrzeni daje np. fragment : Ewa kim jest pyta teraz siebie swój brzuch swoje piersi ciążące do snu i zawsze ich pełne sny nieprzerwane nagłym trzaskiem złamanej pod nimi galęzi Mistrzowska ręka. Gratuluję, Jacku. Pozdrawiam.
-
Cieszę się, że znalazłaś sobie miejsce między słowami : ) Dzięki, Basiu. Pozdrawiam.
-
Czasami podmuch kształtu, to bardzo dużo...wiesz coś o tym... Dzięki, Agatku. Ciepło...
-
wrześniowe
H.Lecter odpowiedział(a) na Milosz_Michalowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie odpuszczasz : )) To kontynuacja " Przepisania na maszynie " czy jego wersja pierwotna ? Klimat ? Ten można zbudować i trzema wersami...Można by pokusić się o jakieś skróty porządkujące, gdyby udało się uchwycić główny wątek - a z tym kłopot... Pozdrawiam. -
W tym małym sporze dotyczącym wartości początku, zdecydowanie opowiadam się po stronie wuszki. Wyszedłbym jednak poza dwa pierwsze wersy. Dobry początek, jak dla mnie - do " innej szarości ". To co potem - poprawne. Pozdrawiam.
-
Siedzę teraz nad Balthusem - kobieta " przed ", kobieta " po "... Fascynujący temat, z gatunku niemożliwych do zrobienia : ) Dzięki wielkie, Michale. Pozdrawiam.
-
Oczywiście...pozdrawiam. A co jest tematem ?
-
Wygląda mi to ( znając dotychczasowy dorobek autora ), na nieuleczalny kosz.
-
Wierzę w szczerość i intensywność przeżyć ale ubrałeś je w wiersz dość nieporadnie.
-
Wytłuszczony fragment podszedł mi najbardziej. Niby prosty, ale coś w sobie ma. Sam wiersz może być. Nie jest to aż taka tragedia wg mnie, na jaką wskazują inni. -6 na 10. Pozdrawiam. Dzięki za wydźwignięcie z " tragicznej " sytuacji ; )) Pozdrawiam, Rafale.
-
To w takim razie jeszcze napisze o tytule, bo tutejszym zwyczajem skończyłem na tym, że bardzo dobry ;) Otóż słuchając brzmienia (choć tego nie nazywasz po imieniu, jak w wierszu obok... no wiesz) nazwiska - Malewicz kojarzy się, chciał nie chciał, z panem Maluśkiewiczem Juliana Tuwima. Tym, co to płynąc w łupince od orzecha, bo taki był mały, spotkał wieloryba. Jeśli skojarzyć coś podobnego z Malewiczem, jako prekursorem minimalizmu, jego "czarny kwadrat na białym tle" byłby taką łupinką, a wielorybem... Wielorybem byłoby "od do", czyli, jak wynika z wiersza: to, co wychodzi poza ramy (percepcję, widzenie, kształt, itd) jednocześnie w nich pozostając. Dlatego tytuł uznałem za najlepszy. Dlatego wiersz nie może mi się nie podobać. Tyle, że jak dla mnie trochę przegadany. Ale jak widać po odbiorze ogółu, i tak za mało :) Zmierzasz nieuchronnie do wersji : Malewicz od do ; )))
-
dzięki za białą kompozycję i podmuch kształtu, omijam szybko zachłanneoczekiwanie,uporczywośćdoznań, choć wiem,że muszą być powolne jak cierpienie... ciężkie to były czasy,chce się wódki,pozdrawiam Na zachłanneoczekiwanie, uporczywośćdoznań ona najlepsza...biała dekompozycja... Kłaniam Jacku, drzazgą...
-
Lubię kaszankę, rzeczywiście jestem wysoki, nigdzie nie odchodzilem. Dzięki, pozdrawiam.
-
Mimo sympatii, nie widzę różnicy między " kąpielą " a " podwójną korzyścią ". Konsekwentnie zatem... Pozdrawiam.
-
Boskie, co ja się będę polemicznie męczył. Zdajmy się na " sąd boży " - twoją wersję umieszczam pod swoją... Dzięki/ abo nie za nożyczki ; ) Pozdrawiam, chwaląc dzień oczywiście : )
-
Protest Klerolityczny
H.Lecter odpowiedział(a) na Lelo Felly utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dla amatorów. -
„na kolanach”
H.Lecter odpowiedział(a) na Wiktor_Bukowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Autor upił się słowami. Pozostaje mieć nadzieję, że to odosobniony wybryk a nie nałóg... -
Nooo..., to by była muzyka do kwadratu ! Dzięki, Messa za łzy - one cenniejsze od pereł (mam nadzieję, że tego żadna poetka nie ściągnie )...
-
Wiersz jest niepodzielny, czyli nie podoba się całość. Dzięki, pozdrawiam. Wiersz jest niepodzielny, ale podoba się część o której mówiłem. Pozdrawiam W zasadzie to głupio robię, że kwestionuję twoje podobanie : )) Wybacz, chyba się rozpędziłem za bardzo : ))
-
Gloria victis ! Dzięki, Michale. Pozdrawiam.
-
Messa, mogłobyby być ale czy powinno ? O czym by to wtedy było ? Ja to zdarzenie widziałem " malewiczem " ( to nie kreacja ani ozdobnik ) - tak już mam. To mój wybór/ przymus i jak trzeba teraz za to płacić - to płacę. Swoją drogą czemu nie spadam ? ; )) a gdzie chcesz spaść? MN W demoniczno - makabryczną otchłań P. Czy to by nie było romantyczne, tak pocierpieć za ukochany wiersz : ))
-
Nie będzie więcej. Dzięki, pozdrawiam. raz jeden taki wybryk można zrobić z kwadratem tak jak raz na 5 lat wiem, że mogę zrobić numer ze ściągającymi uczniami, osobiście ten kwadrat zupełnie do mnie nie dociera, mówię o wzorze ale jakim? przyroda czerpie ze swoich, poszarpanych, z form nie mniej sfatygowanych jak te, z których zjechał ostatni maluch - fiat, myślę, że powinno być więcej MN Messa, mogłobyby być ale czy powinno ? O czym by to wtedy było ? Ja to zdarzenie widziałem " malewiczem " ( to nie kreacja ani ozdobnik ) - tak już mam. To mój wybór/ przymus i jak trzeba teraz za to płacić - to płacę. Swoją drogą czemu nie spadam ? ; ))
-
Niestety, Rachel - to jest jeden z nielicznych moich wierszy, który ratowałbym z pożaru ; )) Jednak wiersze bywają mądrzejsze od ich autorów ;)) Dzięki. Pozdrawiam.
-
Czas umierać... ; )) Dzięki, Fanaberko. Pozdrawiam.
-
I tak bywa... Dzięki, pozdrawiam.