
natalia
Użytkownicy-
Postów
2 503 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez natalia
-
Wspomnienia szalonego telewidza
natalia odpowiedział(a) na Bartosz_Cybula utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
heh, mam czasem podobne wrażenia po usłyszeniu/zobaczeniu fragmentów z tych programów; przejaskrawione z dobrej strony, jak dla mnie. -
o widzisz, omyliłam się troszeczkę :) ale przecież nie umniejsza to zamysłowi i wykonaniu.
-
Dziady cz. 4 1/2, czyli szopka świętojańska
natalia odpowiedział(a) na Leszek_Dentman utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
tytułem mnie przeraziłeś :) a potem było już tylko lepiej :) świetny pomysł, uśmiechem od ucha do ucha pozdrawiam :) -
Dzięki Bezet za cenne rady :) zaraz je przemyślę i może coś wejdzie w życie.
-
czuję wyraźną inspirację.... :) ale ciekawie obróciłeś to w żart.
-
wróć odrodzony i szczęśliwy :)
-
jak dla mnie czyściutko no i piiięknie się rozwija :) oby tak dalej
-
Dziękuję wszystkim za opinie :) hmm, a z czym na ogół kojarzy się biały kolor? np z lekarzem... czy teraz owo pudełeczko nabiera jasności? (w razie niezrozumienia proszę o PeeMkę, chętnie wyjaśnię nie psując publicznie indywidualnych interpretacji, bo już wiem, że są możliwe conajmniej dwie) widzę jednak, że to źle zapisałam, zmieniam wers: krągła liczba pięćdziesiąt zamyka na krągła pięćdziesiątka zamyka liczba tylko tu mieszała a nawet istotna nie jest. Beo Nefer, tym "czy jak" chciałam zaakcentować ton pytający nie używając znaku zapytania, nie miałam pomysłu, jak inaczej to zrobić, ale dobrze, że zwróciłaś mi uwagę, już wiem i zmieniam :) dziękuję
-
jeeeejjj, no masakryczne Robercie, ale wciągające, jak opisywany głód, czyli bardzo dobre to opowiadanie :) błędy owszem, ale kilka i niegroźnych, natomiast z "tą perfumą" Leszku to chyba przesadzasz, chodzi o to, że wyraz ten występuje w liczbie mnogiej tylko, te perfumy, tych perfum, tymi perfumami, tak mi się wydaje.
-
właśnie Pansy uświadomiłaś mi jak różnie można postrzegać ten wiersz, a bałam się dosłowności :) dzięki
-
parę błędów np Odszukałem wtedy wszystkich guzików = wszystkie guziki raczej ale treść interesująca, z początku wydawało mi się, że to znudzi, ten pech, jednak zakończenie do spodobania :)
-
skowronki nie śpiewają dla ludzkiej przyjemności zwyczajnie kłócą się przy śniadaniu kryję się pod kartą beznamiętności stąd dyskomfort dialogowania myślisz po co zawijam się w koc wyolbrzymianie rzeczywistości się mści zwykle przykro i boleśnie nie rozumiem więc Twoich słów czy mam do reszty zwariować krągła pięćdziesiątka zamyka białe pudełko zawsze pod ręką wiem jak ważna jest gotowość do zabawy
-
ja wiem, ale potrzebowałam tego, dzięki :)
-
rozpuściły smutek i go nie ma... egzystencja utonęła i też jej nie ma, więc powtarzam, co tu jest prócz łez?
-
a gdzie to jest ujęte? bo ja też chcę zobaczyć a póki co prócz łez nic nie widzę w tym wierszu.
-
ha, interesujące... ale martwi mnie tematyka opowiadania zważając na Twój wiek, naprawdę Jay. Ale zdecydowanie pisz, pisz i daj się innym czytać :)
-
powalające zakończenie :) z początku myślałam, że zapomniałeś dopisać - "nie" chciałem iść do liceum! ech, pozostaje tylko jakaś taka gorzkawa refleksja, że to nie takie znowu surrealistyczne wydarzenie...
-
no i ja myślę dokładnie to samo :)
-
wredna rzeczywistość....przykrej rzeczywistości = takie małe powtórzenie niedaleko siebie .... jeeeeej, świetnie Jacku, czytało się błyskawicznie i z dużą przyjemnoscią, chyba głodna byłam takich wrażeń :) ale jak można nie delektować się takimi tekstami? Kilkakrotnie uśmiechałam się do monitora na jakieś określenia, czy sytuacje :) Mam nadzieję, że nie każesz mi wybierać kilku najlepszych opowiadań, bo wiesz, że jestem cholernie nieobiektywna i dla mnie niemal wszystkie są świetne. Ja nic nie poradzę, że uwiebliam taki styl pisania :) Trzymaj się dzielnie, czekam na kolejne części.
-
Nagle z prędkością błyskawicy uderzył go myśl = uderzyła pięknie :) lecę jeszcze dalej.
-
dopracowywania ostatecznych szczegółów = ostateczne szczegóły? oczekujemy na kontakt= nie bardzo mi brzmi, ale nie wiem jak to zamienić :) zapalił jeszcze jednego, tylko poprawnie= "tylko" chyba nawet zbędne skierował mętny wzrok na przestraszonego już nieco właściciela pudełka. = proponuję tak: skierował mętny wzrok na nieco przestraszonego właściciela pudełka. świadomość, ze koniec = że złapał się za głowę i potrząsnął nią potężnie = a może... złapał się za głowę i silnie sią potrząsnął? kontynuuje mozolną swą drogę = albo "swą mozolną" ruszył ostro przed siebie =hm, ostro? może stanowczo? Krystian Marek z tej strony= a tu nie brakuje przecinka? znaku zapytania po "Krystian"? Nadchodził czas rewanżu, nadchodził czas = myślę, ża powtórzenie samego "czas" wystarczy, bez nadchodzenia wieźć się na Wisłę. = a nie "nad"? Krystian z całej siły uderzył łokciem w ziemię= hm, ja w sprawie technicznej, Krystian był cniski tak? siedział chłopakowi na klatce, tak? i jeszcze potrafił z siłą uderzyć w ziemię obok glowy leżącego? pięść nie wystarczyłaby? przynajmniej realniejsza.... moim zdaniem, ale mogę się mylić :) ........ super, lecę dalej.
-
aowszem = a może chodziło o zwrot "a i owszem" ? Leciałem jak karp w galarecie – już martwy, a jednak z drugiej strony ciągle nie skonsumowany = heh, nie no, nie bardzo, i porównanie do karpia w galarecie (tym bardziej, że mowa o locie) i "a jednak z drugiej strony", co to za wyrażenie? to się niemal logicznie wyklucza, na moje oko i ucho. Czekający na swoje trawienie, jak na los przyjęty, lecz niespełniony. = to jest zdanie? durnymi reklamami, jak bardzo żałuje = kto żałuje? jeśli peel to chyba "żałuję"? poza tym to nijak ma się do reszty zdania zbieralomisię =ł chcę po prostu zjeść mój mózg = swój chyba lepiej by pasował, niż mój .......... no tak, panom się podoba ( i Marzenie) a mnie nie bardzo. Właściwie chodzi o manierę pisania, bo treść i fabuła niezła. Rozumiem, że to w locie tworzone, w umyśle samobójcy, dlatego charakter szarpany i kadrowy, ale te zdania są dla mnie po prostu nieładnie poskładane. Toleruję innowację, łamanie zasad stylistycznych, nawet pisanie alogiczne, ale gdy ma to uzasadnienie i jest dobrze wykorzystane. Pochwalam końcówkę, zostawia odpowiednie wrażenie :)
-
Względna teoria nieprzystawalności
natalia odpowiedział(a) na asher utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
stała zadławiona nadmiarem petów popielniczką - skoro ona taka biedna, zdławiona, to jeszcze stała? proponowałabym wygodniejszą pozycję, np leżenie. - leżała zdławiona nadmiarem petów popielniczka. świetna miniaturka, a na zaawansowane teksty przyjdzie czas, nie bój nic :) -
Poszukiwana- żywa, lub martwa
natalia odpowiedział(a) na Leszek_Dentman utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
o rany, Leszek, skąd Ty czerpiesz inspiracje? Tylko nie mów, że z życia :) czyta się bezkolizyjnie, ale ostatnia notka mnie lekko zawiodła, o ile pozostałe były nie do przewidzenia, o tyle ostatnia się wtóruje z drugą i właściwie mało wnosi, moim zdaniem. wolałabym tam albo coś dobitniejszego, wyraźniej podkreślającego surrealizm sytuacji, lub stonowane zakończenie, że np ujęli nogę. -
Blog mój pierwszy i ostatni, na kolanie pisany...
natalia odpowiedział(a) na asher utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
czy słowo "miluchne" miało nam zostać w głowie po tym wszystkim? Bo jak dla mnie to nienajulubieńsze słowo wybiło się, choć takie niepozorne. Mam tu tak wielkie zaległości w czytaniu, że aż wstyd, Twojego ślązaka nawet nie ruszyłam jeszcze, ale... ja się zawezmę niedługo :) na wszystko. Cieszę się, że masz możliwość pisania, to najważniejsze :) trzymaj się dzielnie.