Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

natalia

Użytkownicy
  • Postów

    2 503
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez natalia

  1. a to miła niespodzianka :) dzięki Łukaszu, no piszę, piszę...
  2. hej Coolcie, eufonia mówisz? no... nie planowana, raczej zastosowana czysto intuicyjnie :) cieszę się, że interesująco i, jak widzę, zrozumiale :)
  3. rachunek jest trochę oklepany, zapewne dlatego szukałeś zastępnika, ale chyba można ciekawiej... :)
  4. Nie ma za co, ale tulenie wyszło do siebie.
  5. bez tego do, zostaw do, to do psuje właśnie sens...
  6. no to ciach! dziękuję za pomoc :)
  7. ale tuliła do! a nie tuliła się aksamitną sierścią, właśnie z tym "się" byłoby lepiej, tak uważam.
  8. zaraz pomyślę nad tym Marku, dzięki :) z początku nic tam nie było, tzn samo prasowanie przydusza, może wystarczające jest?
  9. Jak dobrze pod niekapiącym dachem w ciszy autostrady = ale co dobrze? być? Zasypiać na drewnem twardej ławce? = tu chyba coś zjedzone zostało W cieniu latarni tak wielu = niepotrzebna inwersja, moim zdaniem "w cieniu tak wielu latarni" brzmi chyba lepiej burzy spokojnej = też cieniu? jakoś nie wiem do czego to przypiąć Samotni wśród tłumu = bardzo wyświechtane odetchnienie = a co to takiego? neologizm? jak dla mnie sztuczny Zapomnieć wspomniane lata = wspomniane gdzie i przez kogo?! I jakoś miłością się karmić = jakoś? ... ojej dlaczego tylko gdzieniegdzie są wielkie litery? brak mi spójności, nie mogę uchwycić danej chwili, którą chciałaś przekazać, napisałaś zdawkowo, jak dobrze, jak źle i niczym tego nie puentujesz tytułując jeszcze całość "przystanek" ale jaki i w czym?
  10. hmm, cóż za niekonsekwencja i w formie i słowie... I dla tego oswojenia chciałam umierać. I dla niego żyć. = wciąż mowa o oswojeniu? już trzeci wers... I dla niego żyć. Każdego dnia byłabym bliżej I milczenie byłoby donośniejsze. =kropka, brak kropki, kropka, to jakiś szyfr? I byłabym już tylko ja dla Ciebie = po co to "ja"?! skoro byłabyś to wiadomo że Ty a nie jamnik ogólnie czuję brak pomysłu, bo coś przekazać chciałaś, ale już jak, to nie bardzo; porównanie sytuacji podmiotu lirycznego z lisem Małego Księcia jest orginalne, ale mało wykorzystane. Opierasz się na tym, co wszyscy wiedzą nic nie dopowiadając. W tym kontekście wers o tuleniu się w sierść wydaje się mylny, bo skoro określasz podmiot liryczny jako lisicę, wiersz kierujesz do małego księcia, to skąd u niego sierść? Czy ja źle interpretuję? chciałam, byłabym, chciałabym, byłoby, byłabym, chciałam... to męczy w tak krótkim utworze polecam jeszcze raz przemyśleć całość.
  11. poświęcę się dla dobra sprawy... bo aż oczy więdną Ikarze! Po pierwsze błędy, to już nawet literówki nie są, rażące błędy! Jak dziecko ufne miłość Ci swą daję, I czekam aż miłość dostanę w zamianę. Serce swe oddaję w ręce twoje, bo wiem że go nie wyrzucisz, nie złamiesz. Wiem że przyjmiesz i oddasz mi swoje. Kocham Cię przez wieki. Kochałem bo byłaś, Kocham bo jesteś, I będę kochać bo będziesz. Po drugie powtórzenia, aż mdło tu od twoje, swoje, swe... kochania i bycia. Po trzecie niepotrzebne inwersje, choćby w pierwszym wersie. Po czwarte zwrot "w zamianę", mówi się raczej "w zamian" nie rozumiem skąd coś takiego. Po piąte niekonsekwencja przy używaniu wielkich liter "Cię" "twoje" albo wszystko wielkimi, albo żadne. Wiersz nie jest odkrywczy, porywający, czy nawet klimatyczny. Użyciem prostych słów przekazujesz prostą rzecz, a moim zdaniem nie powinno się tak robić. Wiersz miłosny, gdy oddawany jest do czytania nie tylko ukochanej, ale i innym czytelnikom, powinien coś im dawać, a ten właściwie nic nie daje, nie oddziałuje na wyobraźnię, myśli, głębsze uczucia. Jest bo jest i takim go nie zapamiętam. Polecam zabawę słowem i formą przekazu dla uzyskania lepszych efektów :) Powodzenia. och, jeszcze tytuł... wiesz, że gorszego już byś nie znalazł? tytuł powinien wabić, może trochę odkrywać treści, przesłania, ale nie wprost mówić o czym jest cały wiersz! Do tego o miłości...
  12. dzięki Agnes :) pisać będę, ale i Ciebie dawno nie miałam okazji czytać. Pansy, bardzo się cieszę z odnalezienia spójności i gry słów :)
  13. Słysząc jak wchodzi do pokoju odwrócił się do nich plecami, a po chwili już o nich nie pamiętał. = czego nie pamiętał? Jej i tak jędrne piersi naprężyły się jeszcze bardziej. = bardzo brzydkie zdanie, wystarczy "Jej jędrne piersi naprężyły się." .......... lepiej :) widać lubość do zdań złożonych, pamiętaj by czasem nie przegiąć, bo czytelnika zniechęcisz, choć osobiście takie zdania lubię, ale muszą być wyważone, spójne, klarowne i płynące, z odpowiednimi momentami na zatrzymanie. na przyszłość nie usuwaj opowiadań, a zgłość do moderatora by poprawił tytuł, poprzez opcję "zgłość złamanie regulaminu serwisu" przy dobrym humorze - zmienią :)
  14. to wyodrębnienie łez i miłości bardzo szkodzi temu wierszykowi, moim zdaniem, reszta przyjemna.
  15. piękne :) czytane bez zająknięcia wydawało mi się, że to samodzielne opowiadanie, ale skoro i druga część... to czekam :)
  16. świetne, tylko ta penetracja sumienia... no mi osobiście nie bardzo, ale reszta jak najbardziej :) poślizg też.
  17. gniotę się w praniu i po prasowanie przydusza wypruwam parę nitek dziennie dla poprawy krążenia myśli pachnę przypadkowym ciepłem drę tylko w nagłych wypadkach moje cztery kąty są jasne i bezpieczne czasem zaczepnie się skleją swobodna i uniwersalna zmieniam odcienie w zgodzie z pogodą powieszę się w parku na widoku ktoś przywłaszczy szmatkę bez falbanek?
  18. Samym przesłaniem wiersza nie zbudujesz Kasiu. Wydaje mi się, że odpowiednia forma przekazu, słowa budujące klimat są w równym stopniu ważne. Nie mam co Ci wybaczać, wyraziłam tylko, co według mnie można by tu poprawić na lepsze.
  19. literówki! ę wyjadłaś w wierszu? obłoki splecionych chmur? pierwszy wers a już zniechęca, jak można tak napisać? obłoki chmur? a masło maślane też tu jest? sens bytu swego = to "swego" razi, jest namolne moim zdaniem cała druga zwrotka jest tak wtórująca setkom jej podobnych, że mdli dosłownością i brakiem pomysłu na ciekawsze ujęcie myśli końcówka nawet nawet, nie wiem czy to rozbicie szczególnie udane, ale może być ogólnie, jak dla mnie oczywiście, do gruntownego remontu
  20. natalia

    Trudny rachunek

    ojej to tu się uśmiechnąć nie można bez słowa? :)
  21. natalia

    Trudny rachunek

    :)
  22. w gorączce po śmierci = przecinek nie widziałem na oczy w ogóle= w ogóle na oczy, zmieniłabym szyk ............... hmm, niezłe to opowiadanko, wbrew wszystkiemu właściwie, może odpowiednio nastrojona nie czytałam, by mnie tekst porwał, ale pozytywnie Jacku.
  23. czerwonych Marlboro = się nie znam, bo nie palę, ale ewidentnie Malboro kojarzą mi się z czerwonym, warto to podkreślać? czuje ich obecność, wsparcie, współodczuwanie = drażni to współodczuwanie dogasał,...Media szalały,...ludzie gromadzili się, odmawiali = czyli opisujesz coś, co się wydarzyło, a potem "Umiera na oczach milionów" ten czas mi nie pasuje. Chyba lepiej "umierał". I potem Pan Anatol "miał" tylko mnie. Podjąłem się tego zadania chyba = no to wcześniejsze zaczynaie od "chyba" jest wymienianiem, ok, no a tu? natrętny kosmyk rudych kudłów = no ej.. jakie kudły, skoro mają kosmyki? Tyś chyba skudlonej głowy nie widział chuchro, popielatej barwy = zbędny przecinek że tylko głowę i nogi miał zdrowe. = ciśnie mi się słówko "jeszcze" a oni wiedzieli, że tak jest = a może "i" zamiast "a" ? wtedy w następnym zdaniu z przecinkiem i bez "i" bo by powtórzenie było. ....................................... tyle czepiania się słówek, lecę do następnej części i tam napiszę o ogólnym wrażeniu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...