
Oscar Dziki
Użytkownicy-
Postów
2 001 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Oscar Dziki
-
Droga Mario!
Oscar Dziki odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
OK. Opinia zupełnie inna od mojej, ale szanuje. Mnie ten wiersz na przykład w ogóle nie brzmi i brakuje mu jednej zwrotki:) dokładniej: przedostatniej. Do tego jest skomasowanie słów rodzinnych. Mnie, jako czytelnika męczy strasznie. Ale nie wiem jak się tego pozbyć, więc w sumie nie ma tematu:) mnie natomiast bardziej drażni massive attack mojszych i twojszych, ale prócz: bez lustracji mojej wysokości nie wiem, jak pozbyć się reszty, więc też w sumie nie ma tematu. ;) Ej! rzeczywiście. Chyba całkiem oślepłem. Dzieki - już usuwam:) -
Droga Mario!
Oscar Dziki odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
OK. Opinia zupełnie inna od mojej, ale szanuje. Mnie ten wiersz na przykład w ogóle nie brzmi i brakuje mu jednej zwrotki:) dokładniej: przedostatniej. Do tego jest skomasowanie słów rodzinnych. Mnie, jako czytelnika męczy strasznie. Ale nie wiem jak się tego pozbyć, więc w sumie nie ma tematu:) -
Droga Mario!
Oscar Dziki odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Te w których dochodzi do zbliżeń na najwyższym szczeblu. Wiesz, kiedy jeden kartofelek wdrapuje się na drugiego kartofelka:D -
Droga Mario!
Oscar Dziki odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam tylko nadzieję, że nie współczujesz jej w TYCH momentach. Jeśli tak, to ja współczuję Tobie:D Ale później:P Dużo później. Jak już wszyscy się umyją. Pozdrawiam. -
Droga Mario!
Oscar Dziki odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mnie też nie:) -
Droga Mario!
Oscar Dziki odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie, nie przekazuję:) -
Droga Mario!
Oscar Dziki odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzieki serdeczne. Dobrze odczytałeś:D -
No ile ich było przed Tobą? Pewnie masz numerek około 30. Kogo to obchodzi? w ogóle po jaki ch** przejscie w ten styl biblijny na koniec? wierszyk pisany na kolanie. rozterki nastolatki.
-
Droga Mario!
Oscar Dziki odpowiedział(a) na Oscar Dziki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ile to już lat? trzydzieści? zbyszek mówi że tylko połowa dożywoci w tym kraju trwa dłużej niż dekadę optimistik bat not szur trzydzieści lat siedzimy w tym układzie bez lustracji wzrostu naszych odwrotności twoich czterech języków jednej czwartej mojego rzeczy które mnie drażnią ten żakiet otwierałaś w nim dom dziecka lepiej leżał na twojej matce ale to ojca powinienem słuchać nie pakuj się w czarownicę mówił nie ładuj w takie szambo -
Ale tak na serio. Dziwi mnie, że ktoś powołujący się na logikę formułuje zdania tak nieostre, jak: "Dla mnie wszystko jest logiczne lub nie, to tylko kwestia znajomości pewnych możliwości logiki, ale to nieważne." Wybacz, ale czytam sobie takie zdanie i robi mi się słabo. Piszesz, że wszystko jest poddane prawom logiki. Otóż wcale nie wszystko. Skoro już kwantyfikujesz, to ja z chęcią w to zagram:) Czemu nie wszystko? Bo abstrakcyjne byty niemożliwe na ten przykład nie. Czerwonawoszklistozielone olbrzymie karły nie poddają się prawom ligiki. Basta. :P No ale może rzeczywiście to nieważne. Dla mnie to jakiś bełkot w pozie tautologicznej. I tutaj nie chodzi o sympatię czy jej brak. Kiedy się powołujesz na logikę, to wyrażaj się logicznie.
-
Eeee... ale nie odnosi Pan wrażenia, że takie pamiętnikowe wynurzenie o tym, o czym Pan nie ma pojęcia, bo jak sam mówi jest Panu obce, są tutaj zupełnie niepotrzebne i troche naiwne? Co mnie interesuje środowisko, w jakim Pan się obraca? W ogóle zastanawiał się Pan jaką wartość informacyjną ma Pańska wypowiedź? Nie wspomnę już, że opowiada Pan jakieś bujdy o ogóle doznań intymnych różnych ludzi na podstawie tego, czy są one logiczne. Otóż do Pańskiej wiadomości: ludzie w życiu intymnym generalnie nie postępują logicznie. Ja również nad tym ubolewam. A może nie?
-
Podręczny laptop :D To musi być wyjątkowe urządzenie. Odnośnie tekstu: czy naprawdę uważasz, że autor tak rozmawiał ze swoją kobietą? Ja nie sądzę, aby kobieta Bukowskiego tak zareagowała. On miał żonę! Na pewno jego wybranka nie odmawiała mu takich przyjemności:D Wreszcie: niektórzy tak mówią nie mówiąc na żarty:) A! I To już nie do Ciebie, tylko raczej do Oxyvii. Rozmawiałem ze znajomym seksuologiem: taki zachowanie nie jest ani objawem zboczenia, ani żadnej choroby. Z tego co on mówił, to jest to bardzo zdrowe zachowanie dyktowane ciekawością najczęściej i fascynacją. Muszę go zapytać jeszcze jak to jest z defekowaniem na siebie.
-
ato znasz??? to o moim imarzu!!! wyzwanie dla ciemności (a challenge to the dark) strzał w oko strzał w mózg strzał w dupę strzał jak kwiat podczas tańca to niesamowite w jaki sposób śmierć ogłasza swój werdykt to niesamowite jak wiele wiary dano tym durnym formom życia to niesamowite jak śmiech został zatopiony to niesamowite że nienawiść jest taka stała będę musiał wkrótce wypowiedzieć własną wojnę przeciwko ich wojnie będę musiał obronić mój ostatni kawałek ziemi będę musiał ochronić ten malutki kawałek przestrzeni który pozwolił mi żyć moje życie nie ich śmierć moja śmierć nie ich śmierć... (tłómacz niefiadomy) aleś byków narobił! zupełnie jak nie Ty
-
No chyba tak... I uważasz się za "profesjonalistę". :-DDD No ja życzę powodzenia. ;-) I uważasz, że profesjonalni krytycy nie przeżywają sztuki? Tylko ją badają "na zimno", jak astronomowie kosmos? A idźże z takimi odbiorcami sztuki! Z takimi tępakami rzeczywiście nie ma co polemizować, bo oni najwyżej mogą pisać sztampowe artykuliki i podręczniki (w stylu: "Adam Mickiewicz największym naszym poetą był"... czy też jakiś tam Bukowski na przykład). Ależ bardzo celnie! Dlatego tak mnie to rozśmiesza! Przecież nikt Cię do tego nie zmusza. Po co miałbyś się przekonyać? Zrobiłoby sie nudno i jednostajnie na Orgu. Ależ oczywiście. Nigdy w to nie wątpiłam. Twoja kpina jest bardzo głęboka (bez zgrywów). Myślę, że nie warto poświęcać czasu na polemikę z tekstami tak infantylnie i arogancko przemądrzałymi (tym razem mam na myśli narcystyczny wrzask małego Vackerka). Trzeba poczekać, aż dojrzeją do poziomu szacunku i dyskusji. No, nareszcie napisałeś coś mądrego. Jak do tego doszedłeś? I dlaczego dopiero teraz? Ale jesteś błyskotliwa Oxyvio! Buziaczki. Podnieca mnie Twoja inteligencja.
-
To chyba pora już zamknąć ten kram:) Na zakończenie tej wymiany zdań przypomniał się vacker, a ja będę taki wredny i spuentuję całą dyskusję fragmentem z jednego z jego najlepszych wierszy:) tą dyskusją podniesioną w imię samowiedzy stopniującej myśl i prawo do nazywania pojebania pojebaniem wpisaliśmy się w nurt wyjścia z potyczką na ostatnim progu gdzie z uśmiechem pokazano nam topór ja nadal zachowuję spokój w środku rdzenny rdzawy rdzeń w moim uzwojeniu indukuje okrutny spokój Teraz każdy to sobie zinterpretuje wedle życzenia i wszyscy będą kontent. Pozdrawiam.