Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Oscar Dziki

Użytkownicy
  • Postów

    2 001
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Oscar Dziki

  1. Oscar Dziki

    moje nogi

    Dzieki Jasiu za obronę. A końcówka... coż koncowka jest wykorzystanie etymologicznej amfibolicznosci slowa "wyżyć sie".
  2. Oscar Dziki

    moje nogi

    do chodzenia: moje nogi dolne odwłoki po przejściach do pisania: mój umysł starczy z tarczą czy na tarczy nie wystarczy do trawienia: pomarszczona wątroba skwaszony żołądek jelito cieńsze niż myślisz do majsterkowania: hartowane w śniegu na mrozie pięciopalczaste chwytaki samokarcące się młotkiem do czesania i drapania: włosy dały drapaka łupież nie sypię się ale się wyżyłem chyba umrę
  3. Boże miłosierny, w czym ci ten młodzieniec zawinił?
  4. Apropo fałszywego obrazu poezji propagowanego przez polskie szkolnictwo. naszła mnie taka refleksja, że wziąwszy pod uwage jego intencjonalność, powstanie takiego forum muszę uznać za porażkę systemu edukacji. Tyle lat zniechęcania nas do poezji, indoktrynowania tendencyjnymi tworami na nic! Oto kilkaset cudem ocalonych dusz, gromadzi się mimo wszystko pod sztandarami pięknej muzy, która tak długo legitymowała nam się zadkiem...
  5. Panowie! Jak miło być świadkiem tak dorosłej batalii erystycznej. Przyznam, że pokusa, by dodać swoje trzy grosze(choć spóźnione nieco) jest niodparta. Nie jest dla mnie istotna postawa moralna autora. Moralizatorstwo lubie wyśmiewać u Herberta, a u innych staram się go nie dostrzegać. Z pozycji czytelnika, nieznającego dokonań autora spoza ram tego tekstu, ironii dopatrzeć się raczej nie sposób. To, iż ktoś wygaduje bzdury, wcale nie oznacza, że czyni to ironicznie, że wcale tak nie myśli, że najpewniej żartuje.Ironii można sie spodziewać na przykład w poematach dygresyjnych, ale nie w czyms takim. Podpieranie się znajomością osobistą twórcy, można (to chyba uniwersalne) zakwalifikować, jako niedźwiedzią przysługę. Wiersz powinien mówić za siebie. Pan za to, Panie Lemens, nie powinien dokonywać sądów wartościujących, kiedy chodzi o kwestie taką, czy coś jest poezją, czy nią nie jest. I przykro mi, że muszę to Panu wytknąć, ale argument, że jeśli ten wiersz jest poezją, to co jest prozą, zwyczajnie nie przystoi człowiekowi pióra. Jeśli chodzi o formalność, to nawet proza pozbawiona interpunkcji, bądz zwykłego układu wersów staje się poezją(choć niekoniecznie). Prosze zapamiętać, że sądy kategoryczne w sztuce występują jedynie w biografiach artystów:). Utwór do mnie przemawia i każdy jego element wydaje mi się współgrać z całą resztą. Decyzje jakie zostały podjęte, bądź nawet i nie, podczas pisania, odbieram jako trafione. Z jednym może wyjątkiem (i nie jest to krytyka). Jestem ciekaw, co ma oznaczać "ogon". Nie daje mi spokoju. Zgodzę się, że kobieta czasem byłaby wygodniejsza pozbawiona języka. kiedy indziej - mam wątpliwości; ale ogon? jak on sie ma do metafor? czy ma autonomiczną symbolikę, której nie rozumiem, czy może jakoś inaczej? Albo został wciśnięty z rozpędu(właściwie taką sytuację wykluczam)? To ostatnie pytanie kieruję do wszystkich łącznie z autorem i mam nadzieje, że moja ciekawość zostanie zaspokojona. Pozdrawiam
  6. To chyba przyczynek do ekskomuniki:). Zabawne, ale dzień w którym zmarł Papież (bo chyba z wielkiej chcecie by Go pisać?), wspominam jako święto grafomanii. Przypuszczam że powstało wtedy przynajmniej tyle kiepskich wierszy, ile po jedenastym września. Tym razem jednak zachowałem na tyle rozsądku, aby odstawić fora poetyckie na jakiś czas, "dać na przeczekanie". Wracając do tematu. Wiersz trafia w ateistyczną i protestancką wrażliwość. Jeśli ktoś takiej nie ma, to radzę ją nabyć. Dla tego utworu warto.
  7. Świetne. Ja tego nie znałem. Słuchajcie, myśle, że ten temat można by przemianować na "spis wierszy niepoprawnych". Cudownie jest czytać takie odkopane perełki. Tylko proszę nie cytować tutaj całęj "trzynastej księgi":)
  8. Dobrze wiedzieć, ze nie jest to wiersz genialny. Gdybyś takim go nazwał, ja zwątpiłbym w moją samoocenę:).
  9. Skomentuj moją wersyfikację statykę dynamikę melodykę że wpadłem ci w oko zapadłem w pamięć że masz dla mnie miejsce w sercu bądz w tym, na czym siedzisz i jest niżej skryte Skomentuj mnie prosze od tytułu po zakończenie od miejsca gdzie jestem zrozumiały zarozumiały gdzie masz zielone pojęcie a gdzie niebieskie migdały Chcę być na pierwszym miejscu w Twoich wierszach ulubionych mieć najwięcej wyświetleń pozostać na szczycie listy tytuł mieć pogrubiony Jak mnie oceniacie napiszcie proszę na mój temat podzielcie sie opinią zapisujcie je pode mną słowo za słowem linijka pod linijką
  10. nie zgadzam sie. tutaj rownie dobrze mógł użyć np.:"jędza" i nie zmieniło by to zbyt wiele. to nie jeste mistrzostwo. Tuwim rozgryzł wulgaryzm i zamienił go w swój włąsny neologizm. P.S. Jestem wielkim fanem "poematu mojej melancholii":)
  11. a oto moj ulubiony wierszyk wulgarny: J. Tuwim. NA PEWNEGO ENDEKA CO NA MNIE SZCZEKA Próżnoś repliki się spodziewał Nie dam ci przytyczka ani klapsa. Nie powiem nawet pies cię jebał, Bo to mezalians byłby dla psa.
  12. Oscar Dziki

    Film

    Wymienione przeze mnie orty nie sa jedynymi :)
  13. Oscar Dziki

    Film

    Podoba mi się ten wierszyk. Tak samo jak mi sie podoba "Piękne życie". Fajna bezkompromisowość, cynizm, prostota. Tylko bardzo proszę zwrazać uwagę na ortografię. "chuj", a nie "huj" i "bohater", a nie "bochater". Orty w wierszu świadczą o braku szacunku zarówno do czytelnika, jak do samego siebie, a co najgorsze do języka w jakim piszesz. Pod tym względem wstyd i żenada. Pozdrawiam.
  14. To ma wspólnego, że serwowane są mi na dobranoc. Ja nie czuję się w pozycji interpretatora i tłumacza. Jeśli ten wiersz nie ma sensu dla Ciebie, to może masz rację i nie sensu powinieneś się w nim doszukiwać... Może to tylko taka checa...? A może żadna?
  15. O Wojaczku pisać, Wojaczek sam się bał.
  16. Na dobranoc niemoc nichęć i osłupienie kilka snów przebóg dobroci i aksamit prześcieradło prześcieradło ze mnie spadło prześcieradło ze mnie spadło w zamyślenie koniec wiersza ma być najciekawszy zatem pointa: bęc! Ale checa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...