Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Espena_Sway

Użytkownicy
  • Postów

    4 920
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Espena_Sway

  1. Lubię czytać twoje kompozycje malarsko - poetyckie...Muszę sprawdzić z jakim obrazem, tym razem romansujesz...Pozdrawiam:) cieszę się :) tym razem bez wyraźnej inspiracji. tzn przeglądałam prace Kokoschki, które namalował będąc w związku z Almą Mahler. pozdrawiam Karolina
  2. Jeśli chodzi o muzykę to gorąco polecam ULVER "Themes from William Blake's The Marriage of Heaven and Hell" P.S. Fajne to Pani pisanie... Pozdrawiam M. będę musiała przesłuchać :) dziękuję i pozdrawiam Karolina
  3. Oskarowi Kokoschce Rozmawialiśmy na wiele sposobów, również wtedy, gdy czerwona rękawiczka została w twoich ustach. Podobno kolor jest nieskończony. Wyszukać go mogą zielone zasłony w deszczu. Owinięta czekam na mokre rozwiązanie. * To nic, że dopowiadamy się, jak malarstwo i muzyka u Blake'a. Romantyczne klony zaczęły się rumienić. A frezja zakwitła, możesz spijać nektar. [wrzesień 2009]
  4. ;D na takiej zasadzie to ja bym mógł powiedzieć, że fajnie, że Pilch dostał, że Stasiuk dostał, że Kuczok dostał, że Varga prawie by dostał, i że Świetlicki, jak najbardziej zasłużenie, nie dostał ;D no to mów, masz do tego prawo :P
  5. witaj, ciekawy tekst z pomysŁem, jednak kuleje mi trochę druga zwrotka. można kawaŁek amputować, mniej dopowiedzieć. tak to widzę, mam nadzieję, że autorka się nie obrazi :P. może i miniatura, ale ile przekazuje. pozdrawiam Karolina
  6. witaj, nie czytaŁam poprzednich, ale tutaj temat wydaje się całkiem przyzwoicie rozpracowany. jak na impresję, moim zdaniem, trochę za bardzo rozpisany. cóż, zaproponuję cięcia ;P. może się na coś przyda. obrazek przyjemny i lekko melancholijny. takiej jesieni brakuje, oj brakuje. pozdrawiam Karolina
  7. a ja się cieszę, że Tomasz Różycki dostał kilka lat temu Nagrodę Kościelskich. co prawda nie czytałam jeszcze poematu, ale wszystkie tomy poezji mam za sobą i mnie nie rozczarowały.
  8. dziękuję. teraz przynajmniej każdy może zobaczyć fryz w całości. do tego Twoja interpretacja i praktycznie wiersz z głowy :P. schlebiasz mi tymi superlatywami :) pozdrawiam Karolina
  9. dziękuję. pobudzanie do wiedzy jest pożyteczne :P. cieszę się, że gra. tak być powinno :). pozdrawiam Karolina
  10. hmm, widzę, że jeden komentarz dał nogę a może i czego innego ;). Barbaro, pierwszy link odnosi się do trzeciej części tryptyku, drugi to akurat nr II. jedynka - www.vivaart.pl/cache/images/a/4/7/a474a78ea2653920d9a562ac337183ed.jpg niestety większej nie znalazŁam :]. pozdrawiam Karolina
  11. XIV Wystawa Secesji, czyli kochaj Beethovena jak siebie samego - mężczyźnie o profilu artystycznym. I Na początku jest tęsknota za szczęściem, ludzkość. Wtedy pojawiają się modły kościstych ciał. Wszystkie są skierowane do ciebie, Złoty Rycerzu w kanciastej zbroi. To jest już zakomponowane, idealnie, nawet współczucie i ambicja dodają sił. Bywa idealnie do czasu nagle II drugi dzień, piekło. Po drodze Gorgony zgodnie wystawiają czarne języki, kuszą. Prześlizgujesz się obok Tyfeusza; Rozkosz na darmo zarzuca rude sieci. Przerażona zgryzota prowadzi wężem, gdzieś dalej. Teraz już wiesz. III Oczekuję cię pieszcząc palcami kanciastą lirę. Ona też jest złota i zimna. A gdy ogród zakwita czuję, że jesteś blisko. Białe róże pod stopami, Oda do młodości, symfonia ciała. Całujesz mnie w błękicie, bez zimnego pancerza. [sierpień 2009] -------- inspiracja Gustav Klimt - "Fryz Beethovena"
  12. hmm, póki co porozrzucane po necie, ale tutaj kilka jest :) www.nasza-klasa.pl/profile/6913878/gallery/album/3?order_by=id&page=1 www.facebook.com/album.php?aid=2005995&id=1055191710&l=04a7d85857 No,no...jestem pod wrażeniem...z czarno-białych kobieta w spódnicy... a z koloru portret Kokoschki... Muszę przyznać, że jest w nich pewien rodzaj szaleństwa... Balansujesz... i to mi się podoba... bo mimo wszystko utrzymujesz równowagę... Pozdrawiam gratulując wszechstronności... dziękuję za komplementy :) większość stanowią prace wykonane na rysunku i malarstwie. pozdrawiam
  13. tak, to z okresu związku o ile dobrze pamiętam. w każdym razie można powiedzieć, że to autoportret z Almą Mahler. ale kolorystyka genialna, uwielbiam jego paletę, czasami z takiej korzystam :P. Można gdzieś zobaczyć twoje prace...Jestem ciekawa... :P hmm, póki co porozrzucane po necie, ale tutaj kilka jest :) www.nasza-klasa.pl/profile/6913878/gallery/album/3?order_by=id&page=1 www.facebook.com/album.php?aid=2005995&id=1055191710&l=04a7d85857
  14. tym razem 'jakoś' do mnie trafia jeno "krętą" wolę czytać jako niesforną ;) czytaj jak chcesz jeśli chcesz :) dzięki za odwiedziny pozdrawiam Karolina
  15. o Tomek powrócił :P w Tobie też jest [czy tam był ;)] poeta. cieszę się, że czasami zaglądasz i wciąż zostawiasz ślady. ostatni wers jest bardzo ważny :) pozdrawiam Karolina
  16. trudno się mówi i pisze się dalej, albo próbuje się pisać :P pozdrawiam Karolina
  17. okej, rozumiem. choć początkowo używał ciemnych, przygaszonych kolorów [i z nich jest najbardziej znany]. dopiero później rozjaśnił paletę. pozdrawiam Dogrzebałam się ostatnio do miłości Oscara... jest taka zimna, smutna i surowa... Zastanawiające porównanie...nie sądzisz... htt p://72.5.117.144/fif=fpx/sc4/SC40555.fpx&obj=iip,1.0&wid=400&cvt=jpeg pozdrawiam... tak, to z okresu związku o ile dobrze pamiętam. w każdym razie można powiedzieć, że to autoportret z Almą Mahler. ale kolorystyka genialna, uwielbiam jego paletę, czasami z takiej korzystam :P.
  18. 1)tak samo mówisz? to poczytaj trochę wierszy z archiwum. zapewniam, że różnicuję co jakiś czas. 2)no widzisz, tego akurat nie wiedziałam. dla mnie każda forma sztuki stoi wysoko, z samego powodu, że to sztuka. oczywiście niżej może stać, jeśli jest z niższej póŁki, ale dajmy na to, że rozmawiamy o sztuce wybitnej. tutaj jeszcze pojawia się pytanie, co stanowi o jej wybitności - warsztat, czy może rozbudzanie specyficznych emocji. hmm, tak się składa, że w te wakacje przeczytałam już jedną antologię, poza tym dość sporo tomików. staram się być na bieżąco, w końcu caŁe życie czŁowiek się uczy :). 3)za wysokie powiadasz? cóż, dyskutować zawsze można. muzykę zaraz odsłucham. pozdrawiam Karolina 1) czytalam, i uwazam, ze twoj sposob pisania od dawna nei zmienia sie i nie zmieni. 2) wiedzialam, ze mi tak odpowiesz. otoz muzyka jest najbardziej abstrakcyjna ze sztuk i to decyduje o tym, ze jest najwyzsza. najwyzsza nie napisalam tutaj w sensie lepsza lub gorsza. jako poeta powinnas prawidlowo definiowac slowa, bo czy to, ze cerkiew w Uluczu jest mniejsza od Empire State Building, znaczy, ze ma mniejsza wartosc kulturowa? pytanie retoryczne. 3) milego samopoczucia bye hmm, to 1) pozostaje zrezygnować z czytania mojej genialnej poezji 2) nie będę się kłócić, bo z muzyką, to akurat mam niewiele wspólnego 3) dzięki, wzajemnie papa
  19. dziękuję. to naprawdę dla mnie ogromny komplement. zobaczymy, jak będzie z weną :) pozdrawiam Karolina
  20. tak samo mówisz? to poczytaj trochę wierszy z archiwum. zapewniam, że różnicuję co jakiś czas. no widzisz, tego akurat nie wiedziałam. dla mnie każda forma sztuki stoi wysoko, z samego powodu, że to sztuka. oczywiście niżej może stać, jeśli jest z niższej póŁki, ale dajmy na to, że rozmawiamy o sztuce wybitnej. tutaj jeszcze pojawia się pytanie, co stanowi o jej wybitności - warsztat, czy może rozbudzanie specyficznych emocji. hmm, tak się składa, że w te wakacje przeczytałam już jedną antologię, poza tym dość sporo tomików. staram się być na bieżąco, w końcu caŁe życie czŁowiek się uczy :). za wysokie powiadasz? cóż, dyskutować zawsze można. muzykę zaraz odsłucham. pozdrawiam Karolina
  21. cieszę się, że tak uważasz dziękuję pozdrawiam Karolina
  22. rozumiem :P hmm, właśnie o to chodziło, że można go czytać bez 'poszukiwań'. równie dobrze podmiotem może być zwyczajna kobieta, nie Emilie, a adresatem mężczyzna, niekoniecznie Gustav. a wpadaj ile wlezie, pozdrawiam Karolina
  23. szkoda, że w taki sposób odbierany jest ten wiersz. nie chodzi o sławę i polecenie. na początek radzę poczytać trochę o Klimcie, ewentualnie pannie Floge. to powinno sporo wyjaśnić. poza tym www.galeria.606.pl/images/fullsize/Portret%20Emilie%20Floge,%201902%20kopia.jpg jako inspiracja. a po co Ci Korynt, Wiedeń jest bliżej :P pozdrawiam Karolina
  24. dziękuję :) Dominiku, Ty najlepiej rozumiesz ten tekst. zresztą, z Twoim wyczuciem malarskim, to żaden problem :P. teraz, po Twoim komentarzu nie muszę już niczego tłumaczyć, dzięki :*. pozdrawiam Karolina A mnie drazni, bo za duzo tu pisania o malarstwie, a za malo malowania slowem, smakowania slowa, poezja to nie malarstwo.. poezja to SLOWO Moim skromnym zdaniem. jeśli drażni, to może być dobrze :P. szkoda, że nie dostrzegasz emocji, tylko samo malarstwo. hmm, czyżby w moim wierszu brakowało słów? Boże, czego to jeszcze się dowiem. pozdrawiam Karolina
  25. na pewno malarsko pozdrawiam również Karolina
×
×
  • Dodaj nową pozycję...