Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Espena_Sway

Użytkownicy
  • Postów

    4 920
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Espena_Sway

  1. dla Janka z prośbą o zaprogramowanie zmysłów Mówiłeś wtedy, że mam twarz, jak gotycka Madonna z głównego ołtarza. Zastanawiałam się, czy to z powodu wysokiego czoła, a jeśli nie, to z jakiego innego, i jak Ona zareagowałaby na te słowa, wiedząc o tym co wcześniej, co z kim. O knotach zgaszanych w tym ciele, przygryzanej z rozkoszy wardze. I co by było, gdyby podświetliły się te wszystkie miejsca dotykane przez ciebie na wiele sposobów. Myślę, że byłoby Jej niesmacznie, pojawiłby się rumień na obliczu, jak zapowiedź czegoś dziwnego. Odtąd nad ranem niepokojąco pieką mnie dłonie. [styczeń 2010]
  2. nie no litości o Boże, OpenOffice nie podkreślił mi błędu. straszne ;/. dzięki Tobie mogę poprawić ;] pozdrawiam Karolina
  3. dziękuję i ładnie pozdrawiam Karolina
  4. dziękuję, już poprawiam ;P. czasami mam problem z interpunkcją. pozdrawiam Karolina
  5. hmm, jakby co można zamienić na "utwory", "piosenki" bądź inne synonimy ;] pozdrawiam Karolina
  6. dziękuję pozdrawiam Karolina
  7. może jakiś zamiennik, Panie malarzu? pozdrawiam Karolina
  8. możliwe ;], jakby co - poprawię. wracaj ile chcesz :D pozdrawiam Karolina
  9. mężczyźnie, który spłodził szczęście Jeśli wciąż jesteśmy tacy sami, to naprawdę nie potrzebujemy rozmów. Wystarczą skromne Belle Epoque na moich ustach i twoim pulpicie. A później może się zdarzyć, że wejdziemy w ramy, by wyjść bokiem. Po ludzku, nagle. Jeśli wciąż jesteśmy, to mostek czarownic wzrusza nie mniej niż szybkie ściąganie kawałków. W momencie, w ciszy, a nawet w ekstazie, gdy nie myślimy o Bogu i jego spisanych na żywo historiach. Jeśli wciąż pierwsze pieszczoty, to coraz bardziej chce mi się. Miłości? Na moim dekolcie, na twoich ikonach. Codziennie [maj 2010]
  10. no tak, może na rocznicę je dostanę ;] czekam :P pozdrawiam Karolina
  11. miastu chodzi o kontrolę i manipulację. pozdrawiam Karolina
  12. skoro się patrzy, się kupuje. dziękuję pozdrawiam Karolina
  13. kto wie, może jeszcze się uda choć miniaturę ;] dzięki pozdrawiam Karolina
  14. dziękuję za obszerny komentarz i zapraszam znowu. pozdrawiam Karolina
  15. dobrze, przyjmuję. choć moją ulubioną cyfrą jest 3 ;] pozdrawiam Karolina
  16. wszystko jest. ta poezja wiele o mnie mówi, a raczej pisze. raz są barwy, następnym razem Bóg, a później życie. pozdrawiam Karolina
  17. ale on nie jest na sprzedaż ;] zresztą, 3mam za słowo, jak tom kiedyś wyjdzie, to pogadamy :P pozdrawiam Karolina
  18. tym razem mało przekonujący, wg mnie nie przemyślany do końca, 'Ludzie gonią, jak psy za suką.' - nasuwa się nieodparte wrażenie, że ludź to mężczyzna, a kobieta to już nie ludź, a to bez to, że psy zostały potraktowane rodzajowo : psi pies i psia suka; natomiast porównywany do nich ludź , w najlepszym wypadku - wypada jako hermafrodyta ;) oj, skojarzenie złe. miało być, że wszyscy ludzie bywają, jak zwierzęta. bez podziałów, a już na pewno nie kobieta - gorszą ;] pozdrawiam Karolina
  19. wyrywaj ile wlezie, powodzenia ;] pozdrawiam Karolina
  20. wiem, mam skłonności do gadulstwa ;P, ale każdy ma jakieś wady ;]. dziękuję i również pozdrawiam Karolina
  21. tak, do wszystkiego. nawet do manipulacji. mniejsza z tym. odbieraj, jak chcesz. jeśli w ogóle trafia, jest dobrze. pozdrawiam Karolina
  22. Wojaczek - Świetlicki - Różycki - Jarosz - Dąbrowski
  23. Rynek, samo południe. Ludzie gonią, jak psy za suką. Ciężko zrozumieć. Ciężko, choć podobno pies, który dużo szczeka nie gryzie. Oni plują jadem w twarz. * Słyszę nowy zwrot, nagle może zbyt wyraźnie, słyszę dżizaskurwajapierdole. (Koniec zwierząt a może początek?) Próbuję to połączyć, próbuję postawić razem obok siebie, bez zbędnych spacji, choć nie znajduję wspólnego mianownika. (A tak naprawdę to mianownik). I nie wiem już, czy w tym wszystkim chodzi o Boga, prostytutkę, czy seks? Pewnie o nic, albo o wszystko, bo miasto nie protestuje, wciąż otula się rzeką, ustawia burdel obok kościoła. [kwiecień 2010]
  24. zawsze coś. zmuszać nie będę ;P pozdrawiam Karolina
  25. Jacku, napisany z punktu widzenia fikcyjnej kobiety, która w ukryciu kochała Norwida. stąd to wszystko. fakt, można jako metaforę ten wiersz traktować, jak kto chce. przesłanie jest ponadczasowe. pozdrawiam Karolina
×
×
  • Dodaj nową pozycję...