kasiaballou

podoba mi się całość - w formie i treści pozdrawiam kasia.

Aha ;D!

nie lubię Eltona, ale wiersz niezły, podoba mi się pointa - prosta i dosadna, nic odkrywczego, a zapada w pamięci pozdrawiam kasia. Elton to tak moja nazwa pewnego zjawiska, którego raczej nikt nie lubi. Jak zapada w pamięci to bardzo się cieszę, o to mi chodziło pozdrawiam:) pointa jest uniwersalna - dlatego zapada - Eltona nie lubię i to nie ma nic wspólnego z jego orientacją, jeśli o to chodzi - ma kilka dobrych kawałków, ale nie trawię, że kreuje sie na "podszywanego" filantropa zdrówki kasia.

nic nie wyniosłam z tej wyliczanki, przykro mi, ale - na nie forma z wielkimi bez interpunkcji też nie przemawia pozdrawiam kasia.

pięknie, potem niepokojąco i smutno - jednak zawsze pamiętasz o dozie optymizmu pozdrawiam kasia.

nie lubię Eltona, ale wiersz niezły, podoba mi się pointa - prosta i dosadna, nic odkrywczego, a zapada w pamięci pozdrawiam kasia.

sprawnie i malowniczo, nie przepadam za rymami, jednak u Ciebie na - tak pozdrawiam kasia.

poszukiwanie credo - celne spostrzeżenia pozdrawiam kasia.

mój pies jest łagodny, ufny i bardzo opiekuńczy miło mi Pana gościć - dzięki pozdrawiam kasia.

smycz , hmmm, skoro tak skojarzyłaś ;) dziękuję za wizytę pozdrawiam kasia.

cieszę się i pozdrawiam kasia.

oddać klimat, słuszne spostrzeżenie - dzięki Judyt za ten komentarz pozdry_kasia.

cieszę się, że wierszyk poprawia humor :) dziękuję za pozytywa pozdrawiam kasia.

oczy(?)wiście ;) dzięki Judyt za chwilę pozdry_kasia.

masz rację; wychodząc korzystam z wycieraczki omijam krzyże chodnikowe żeby przebiec zawsze na czerwonym i pozdrowić staruchę pamiętam - nie ustąpiła w autobusie ciężarnej wiem; palę znicze do kolacji słucham do znudzenia fur elise letnie wieczory dogrzewam kominkiem tak; polubiłam nawet twoją matkę jestem bez sensu - ale tylko wtedy patrzysz na mnie oczami naszego psa

przekonuje - na plus pozdrawiam kasia.

całkiem inny styl Judyt, dobre metafory, ciekawy obraz pozdry_kasia.

"Twoja poezja jest jak umierający polny kwiat, jak czerwona zapominajka (...)" W.J.T. pytasz o nią - a to takie kulki w prążki adrenalina w spirali szarych zwojów przed - kurtyna roztarganych myśli bez próby generalnej bez suflera tu ktoś tasuje kasuje uwalnia wspomnienia a potem cisza strach trema pustej budki widownia nie dostrzega pierwszej nie osusza kolejnej kiedy zapłaczesz kiedy już nie płaczesz w sobie - jak żywica balsamuje usta obawa dlatego nie pamiętasz kwestii o czerwonej zapominajce kulki niczym losy w bladych palcach klakierów i serotonina nagle topi spoiwo krzyczysz; nie! a jednak zaczynasz składać (?)

tylko ociemniali mogą patrzeć w Słońce dziękuję za wizytę i ciepły komentarz pozdrawiam kasia.

nieco zmieniłam dziękuję kasia.

czerwony żużel brudzi niepoznaną pościel spopielona cisza przesypuje niedokonane nad pustą urną dlaczego ciągle myję dłonie w czystych tęczówkach stopy otrząsam z chromego kamienia włosy przemoczone ocieram o absurd - śliskie uda zwęglone jedynie białą frazą myśli na celulozie jeśli to grzech - przeklinam poezję mamo

oddaję nick ( z "a" włącznie) - jeżeli kiedyś/ktoś zechce się na te łuski powołać - gońcie piórem; to będą chinki biegnę, ale inaczej - biegnę, bo uwierzyłam dziękuję Mistrzowi i Jego wspaniałym/tajemniczym Przyjaciołom - za (...) i wszystkie drogowskazy nowe wcielenie- nie jestem gotowa; nie wiem - ale się nie przyznam -nikomu niezapominajkowo kasia. :)

boś nie pytała ;{ i tak należy postępować z głupimi pytaniami i ... yhm :D! brejnocki kasia.

angello, nie patrz na prywatę, ale nie moge się powstrzymać; Bezdomny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dlaczego mi nie powiedziałeś o tym miśku w regulaminie ?! cześć- foch ;{

pierwsza poważna, rzeczowa, logiczna i konstruktywna wypowiedź; pozdrawiam kasia.