Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

lubię latawce

Użytkownicy
  • Postów

    1 265
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lubię latawce

  1. przepraszam, jesio raz: dziękuję Ci kochany ledwo głupi! jesteś taki kochany bo zawsze mogę na Ciebie liczyć. skrytykujesz, kiedy trzeba, ale posłodzić też potrafisz. noooo, ale o tym, to już nie na forum :D /lepiej bejbe? heh xD (wszak zostanę przy "angelique" :P)
  2. ;-) dziękuję. pozdrawiam, angie
  3. jak zawsze przemiły komentarz, Babo :) wróbelki? baaa, słowiki! (wybacz rodzimą skromność ;P) dziękuję Ci za wizytę, angie
  4. Nie sugerowałem ... Ale tak to poczułem w migdałkach...:) Ty masz?:) Wziąłem palca do reki i policzyłem hehe..:) Aha..:) No, no..:) wziąłeś palca do ręki? i policzyłeś? wow, jestem pod wrażeniem ;-) pozdrawiam tym serdeczniej :D
  5. sugerujesz, że czasy a la perfect już dawno minęły? :P miło :D ale... daj spokój, mamy dopiero 7 000 dni :D dzięki i pozdrawiam serdecznie :P
  6. ciacho? :D ej, bo się roztyję i zostanę starą panną ;P dzięki, zdrówko ;) Żelko; patrz w przyszłość, patrz na teściowe - licz morgi i bądź ostrożna (odautopsyjnie) - kasia :) ha ha ha; szczęśliwi hektarów nie liczą ;P a narazie dobrze mi dobrze :)) ;P dzięki, Kasiu :D cmok ;*
  7. ależ wystarczy, thank U bardzo. angie :P
  8. ciacho? :D ej, bo się roztyję i zostanę starą panną ;P dzięki, zdrówko ;)
  9. lol, dziękuję monsieur :D angelique :P
  10. dwa ostatnie wersy skopane :( reszta zaskakująco dobra (i to u nowego nicka, no no ;P) zakręciłabym jeszcze trzecią linijkę, o tak: no tak, suficie zdrada -> bez tego przyimka robi się taaaka metafora (mam nadzieję? :P) pozdrawiam serdecznie i czarująco :P he he
  11. za "jesień mocniej otulę przymrozkiem" i "wiatr im rozczesze pszeniczne łany" - masz plusa :) może trochę nie moja bajka, ale przyjemne to. coraz przyemniejsze :) angie
  12. oj Rachel, choćby podobał Ci się w 5%, to i tak niezła inwestycja (dla mnie!) :D dziękuję serdecznie. żelka ;P
  13. moje ukochane? mrau, czuję się taka... przywłaszczona :)) pozdrawiam, angie
  14. daj spokój, amero, nie zawstydzaj :) dzięki i pozdrawiam serdecznie.
  15. padają dzwonki za szybą liceum (dzwonki na króle, króle na damy) lecz angie w ławce jest ona w ławce! i nagle do klasy wpada znienacka, profesor znienacka (jej ulubiona!), a że w każdej tragedii jest trochę rocka, wtacza się jak trójgłowy bałwan. droga pani Łydko Oraz Gębo (tu anieleję pod stołem od śniegu) bałwan topi się, piekli się, wygraża się niebu; śnieg łydki spowiada z sierpniowych pośpiechów padają dzwonki, wiatr porwał brudnopis gdzie mnie poznałeś zanim się otworzył świat wielki świat większy niż oczko w pończosze na dużej pauzie w maleńkim liceum.
  16. to ja powiem tak: jak dla mnie, miernoty informatycznej, za dużo specjalistycznych wyrażeń, ale domyślam się, że momentami błyska tu jakaś "komputerowa" katastrofa ;P niegłupi wiersz i bardzo dobry początek; chociaż pamięć - wyspą bezpieczeństwa (ja bym ta łodwrotnie ;P) pozdrawiam serdecznie :) angela
  17. dobrze dobrze, ale druga zwrotka genialna :) pozdrawiam serdecznie, angie
  18. aaaaaaaa Boski, niech.... mi ino Twój tomik wpadnie w łapska ;o)
  19. oo, Rachel ^^ miło, że wpadłaś :) i am sorry rzeczywiście niefortunne, ale (!) angie ma takie dziwne... zboczenie :P dziękuję pięknie i pozdrawiam wesoło :))
  20. miłomidzięki, pozdrawiam andżela :))
  21. oj egze; cóż to jest cyfra? liczy się to, co w środku, samo -poczucie i samoświadomość młodości ducha! dziękuję i pozdrawiam serdecznie uśmiechu!
  22. nowa puenta trochę lepiej mi się widzi. chociaż jeszcze się z tym prześpij :))
  23. wspólny punkt założenia - to kierunek, w którym się patrzy. myślę, że "założenia" daje więcej możliwości interpretacyjnych. wiem co to wektor, z mat-fizu jam Ci :P i dlatego lubię mieszać; sama matma w wierszu? nie do wybaczenia ;)) serdelki
  24. moje upodobania i widzimisie oscylują gdzieś na granicy schizy i bujdy/bójki :P, więc raczej takie "widokówki" najzwyczajniej do mnie nie przemawiają. jeśli już, to obrazy bardziej plastyczne (z mniejszą ilością słów a większą ilością metafor rozkurczających wyobraźnię). rytm się łamie, chyba od mrozu (więc można wybaczyć), tymbardziej, że to dopiero pierwszy wiersz. będę zaglądać :)) angie
  25. nooo, jakbym Cię nie znała, to bym powiedziała, że zaszalałeś :p ale że już Cię trochę czytam, to Ci powiem, że nudno tu u Ciebie, jak zawsze - rewelka :))))) pozdrawiam serdecznie, angie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...