Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

lubię latawce

Użytkownicy
  • Postów

    1 265
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lubię latawce

  1. a wiesz, ja miałam w domu taki piecyk nad wanną na piecyku ster, bym mogła rządzić morzem tym, co nakapało z kranu lub z oczu ewentualnie - cóż, na początek to też dobre na moim dworcu płyną statki z chininą taki proszek od stasia z pustyni czy puszczy był tu też eryk, ale wypadł za burtę nim zdążył zapomnieć o majtkach (pamiętasz eryka? - taki pół książę głowy syrenom rozkręcał w bajkach) * gruba berta zjadła chudą bertę chuda berta gryzie grubą od środka ale nikt dzisiaj o tym nie wie nawet lustro ma je w dupie * gdy zamykam dzień przychodzi z głebin kafli zła arielka mam jej zamiar drzwi otworzyć drzwi do pralki. będziemy na zmianę na dyżur, na wartę odgryzać głowy aż będzie fajnie aż mama aż wreszcie ktoś nas stamtąd spłoszy do kogoś ktoś krzyknie i spadaj mała, za krótka dla nas ta piosenka
  2. hmmmm ;o) pozytywnie, ale np. "przybrana Lolito" to nie fajne ;P ładne są dobre rogi mapy (które to są dobre? południowe? :P) i ładne "otwórz mnie znów". z tym kluczem średnio kapuję ;P ale kupuję =) /co nie znaczy, że nie czytałam Twoich lepsiejszych ^^ zdrówka od żelki.
  3. dzięki, dzięki tajemniczy poeto o imieniu HAY-Q :) pozdrawiam, angie ;o)
  4. tego że jesteś obłędnie niebieski fajne, ale to komplement :P /nie zasłużył ;p pozdrawiam serdecznie, angie
  5. byłem tam a potem leżałem byłem tam i wracałem stamtąd bez pamięci to że nie ma jutra to druga wersja yhy, no es droga ;o) pozdrawiam serdecznie.
  6. www.geo.uw.edu.pl/GALERIA/CARDS/karta41.htm jak dla mnie, bardziej w tej formie (choć może to wyglądać na profanację - tylko wygląda :) pozdrawiam serdecznie^^
  7. do mnie chyba też bardziej pierwsza, a to wszystko wina tego: raz jeszcze noc ciemną uderzę pięścią no, niech ktoś powie, że nie cudne. :) serdeczności aha; w moim odczuciu wiersz "krótki" wcale nie odnosi się do długości wiersza; bardziej coś w stylu "krótkiej piłki"; a może nawet czegoś, co się skończyło, co trwało za krótko...
  8. przepraszam panie i panowie; czy ktoś tu tego starszego pana z siwą wroną zmieszał? :P ja tak odczytuję tę puentę, ale intelektualnie padam, więc jeśli nie, to się o rozgrzeszenie dopominam :)) angie
  9. o jaaa.... ;) /a już myślałam, że mi więcej żadnego wierchołka nie skomentujesz ;P dzięki i zdrówko, andżelika
  10. dziękuję - nie spodziewałam się tak radosnej nowiny :) pozdrawiam serdecznie i zamawiam Waści tomik (dobrze zrozumiałam?) :)
  11. dzięki; Almare ;o) weź "ze" mnie udział jest za to bardziej... hmm... (zupełnie jak zdejmowanie ubrania, no, butów, powiedzmy ;P) natomiast weź we mnie udział brzmi trochu brutalnie :p;P /chciałam, żeby było seksownie ale nie o seksie ;o) - pozdrawiam! :)
  12. owszem, Rachel, był taki w warsztacie; ale chciałam, żeby był bardziej seksy ^^ :D ;P zdrówko!
  13. fajny komentarz ;P :)
  14. jeju, dzięki śliczne :D nie spodziewałam się aż teges ;P cmok, angie :*
  15. miłomibardzo, dzięki, pozdrawiam :)) andżelka
  16. nie podoba mi się tym razem, Tomku, za bardzo "sophisticated" jak dla mnie :) poza tym "owy proces" ? jakoś dziwnie brzmi. nic nie rozumiem :(( poza tym glonojadem, który fajny, nie znalazłam tym razem nic dla siebie. ale pozdrawiam serdecznie, serdecznie :*
  17. no, Charles, to ciekawy typ: imię to wygląda identycznie w ang. i fr. angielskie Charles [czarls] odmieniamy bez apo, czyli widzę charlesa, rozmawiam o charlesie francuskie Charles [szarl - wybacz, że podaję wymowę, ale nie wiem, jakich się języków uczyłeś] odmieniamy z apo ;/ widzę charles'a [szarla], rozmawiam o charles'u [szarlu - ależ nienaturalnie :(] p.s. no, aleś odkrycie zrobił :D :P papa, endżi
  18. Chodź zatrzymuj cię ważne sprawy ee, to códowniejsze :)
  19. dziwny wiersz :) ogólnie bardzo lubię Twoje teksty /gdybym była tramwajarką - o! ale z tym jakoś nie możemy się dogadać :( podoba mi się "dokąd ja nie zamierzam" to fajne. zdrówko! angie
  20. Pancolku! nic nikomu nie pokazywałam ;P buźka ;o)
  21. ja wiem o jednej zasadzie: jeśli wyraz wymawia się do końca (jak np. fridriś, nicze) to nie dajemy apo; i mamy (Dop.) Friedricha Nietzschego; (N) z Friedrichem; z Proustem, z Werterem; jeśli końcówki się zjada w wymowie (czyli przeważnie nazwiska francuskie lub angielskie zakończone na "e" nieme - czyli e, bo w ang. nie wymawia się e końcowego - chyba zawsze ;P), to dajemy apo (o ile nie da się ich spolszczyć; bo np. wolno pisać: o Monecie, o Descarcie - nie Descartesie! :p) ale wracając do przykładu to np.: z Jacques'em, z Moore'em; itd. jak na y się kończy, to apostrof śmiało: Henry'ego, Kennedy'ego; ale o Henrym, o Kennedym ;o) mogę Ci jeszcze opowiedzieć o Charlesie, ale to nudna sprawa ;P hii :P /namąciłam? zdrówko!
  22. to super, Babo (przede wszystkim, żeś wróciła!) cmok :** cieszę się
  23. tak, cukierka wyborczego :P /kurcze, po coś przypomniała; znowu mnie diabeł kusi :P cmok serdeczny, angie
  24. Nie może się nie podobać komuś, kto niemal codziennie jeździ windą a to na trzecie, a to na dziesiąte :) Śliczne! awaria windy - głowa pięknej sąsiadki sama zjeżdża w dół hii :p na trzecie do żony, a na dziesiąte to po co? oj, zagalopowałeś się, Boski ^^ /bardzo dwuznaczne (tak tak) to Twoje haiku :P pozdrawiam serdecznie
  25. jesio jedna sprawa: w tytule nie powinno być apostrofa :) /ich glaube ;P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...