Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Liryczny_Łobuz

Użytkownicy
  • Postów

    1 470
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Liryczny_Łobuz

  1. Rybka - Pipka - ale ja nie mam teraz czasu! A temat jest otwarty jak ... Poradnik dla Panów :)) Fajnie, ze sie interesujesz - muszę jednakowoż kończyć (strrrasznie mam zajety ten urlop!) - Pa! Marek
  2. Czemu nikt nie chce pisać dalszego ciągu - a tak fajnie się zaczynało!
  3. Po pierwsze motto, którego nie umieściłaś - a rzeczywiście pasuje "jak ulał"! Motto: "Spodnie są ważniejsze od żony. Istnieje wiele miejsc, do których można iść bez żony i niewiele, dokąd można iść bez spodni... " *** A teraz do rzeczy - bardzo mi się podobało zakończenie:)) - choć mogłaś Ją powstrzymać od wymiotów, to w końcu "Kulturalna kobieta była". No i sprytnie zakończyłaś - bo teraz ciekawią mnie losy pozostałych par spodni Modliszki:)) A sadzę też, że faceci raczej nie przyznają się do utraty garderoby - więc Modliszka może działac dalej - aż założy "Second-Hand" dla panów! Zostaje jeszcze Allegro, lub coroczne spławianie spodni w Noc Świętojańską:)) Tak czy siak - pomysł okazał się przedni! Pozdrawiam - Marek PS Czy może czerpałaś z doswiadczeń konkretnych Pań?
  4. Och Kwiatuszku - masz rację - to nie jest miejsce na "kopanie dołów":)) Jakby co - to pisz na mojego maila:)) A teraz zmykam do Modliszki IV - bo zżera mnie ciekawość! Pa! Marek
  5. Motto: "Nie jestem leniwy. Mam zawyżone wymagania motywacyjne." Witaj. To i poprzednie Motto dostałem od kogoś w necie - taki mądrala to już nie jestem. A to dzisiejsze pasuje chyba ... nam obojgu :)) Ale zwalmy to wszystko na pogodę! Wszyscy z rocznika 66 - mają u nas ( in spe) darmowe przejazdy, muszą tylko umieć grać w "66". A co do dialogów rodzinnych - to taki, że jeden mówi a drugi słucha ... pachnie mi pruskim drylem. Ja wiem, Wy tam na północy ... ale mam nadzieję, że dziecko juz Ci sę odszczekuje. Bo co to będzie za mąż, który od czasu do czasu nie walnie pięścią w stół i ... wyjdzie z psem na spacer? Z tymi życiowymi rozważaniem i przemyśleniami, to kobiety są w tym dobre - i nie mówię tu (złośliwie) o zakupach! Niestety rezultaty sa zwykle żałosno-nijakie. Tak sie kiedys zastanawiałem, dlaczego? Mam w pracy wiekszość kobiet mniej lub bardziej nieszczęsliwych, które wciąż konsultują wszystkie aspekty swojego życia z koleżankami - i nic... pustka. Żadnej odważniejszej decyzji. Doszedłem do wniosku, ze to jednak wina mężczyzn - są zwykle beznadziejnie impregnowani na ich potrzeby., wiec one w długich rozmowach same tworzą kolejne, nakładajace sie iluzje na temat wspólnych związków. Potem to wszystko pryska - i ... ale przynudzam. Boję sie jednak, ze ta pogoda i Ciebie pogrąży w Czarnej Melancholiji . Na szczęscie osoby z ADHD - szybko znajduja sobie coś "zamiast" A wiesz, "Zamiast" - to moja ulubiona piosenka Edyty Geppert, choć taka dołująca. Kończę, bo zamiast coś napisać - to bawię sie w pedagoga - a to Twoja działka:)) No to Dobranoc Agutko - poczytaj przed snem coś wesołego - (Boya?) - Pa! Marek
  6. Motto: "Spodnie są ważniejsze od żony. Istnieje wiele miejsc, do których można iść bez żony i niewiele, dokąd można iść bez spodni... " Hej! To Motto - dla Krzysia z Twojej "Modliszki":)) A u mnie - pytasz dlaczego nie pojechałem do Czech - Po pierwsze popatrz za okno - u mnie jest tak samo, a w górach jeszcze gorzej. Ale głównym powodem jest to, ze zachorował 6-cio letni Kacperek tych znajomych, do których domku mieliśmy jechać. Chcieli mi dać klucze - ale tu przeważyła własnie pogoda. A remontujemy piękny (będzie, będzie!) busik VW z 1966 roku. Ten ulubiony pojazd hipisów. Toteż mamy zamiar pomalować go w kwiatki:)) Ale w środku jest duzo pracy np. tapicerskiej. Poza tym chcemy włożyć do niego silnik z motocykla - żeby miał kopyto! No właśnie - takie nudne, zabawy chłopców. Moi koledzy maja gadatliwe żony - toteż sie im nie dziwię (patrz mój Poradnik), a ja może robię to z ... braku literackiej weny? A tak przy okazji, to owe "gadatliwe zony", same o tym nie wiedząc - walnie przyczyniają sie do rozwoju wędkarstwa.. Bo juz lepiej uciec o 4 rano nad wode, niz spedzić cały dzię wysłuchujac tej (niegdyś) ukochanej szczebiotki! Polski Zwiazek Wędkarski powinien ufundować tym żonom jakiś medal ... Milczącej Ryby:)) Muszę kończyć, Pa! - Marek
  7. No i mamy pierwsze medale! Wybacz, że teraz rzadziej piszę - ale remontuję z kolegami - oni pomagają mi za to w RRRRemoncie - taki stary samochód - klasyk. Dla faceta to jednak fajny odpoczynek. Potem mamy jeszcze cos do łyknięcia - dom i IGRZYSKA Marnie za to z CHLEBEM - trochę schudłem, bo pojadam tylko tu i tam. Nie licz więc na razie na jakieś nowe utwory - chyba że mnie "najdzie":)) Cześć - o pogodę nie pytam - bo wszędzie nieciekawie - możesz za to kontynuować Modliszkę. Czekam więc na rozwiązanie sprawy spodni, itd - Pa! Marek
  8. OK! Zrób to - wtedy kiedy masz ochotę - a nie z rozsądku:)) A ja - jak widzisz trwonię prrrąd - oglądając nocą Igrzyska - chyba jeszcze tylko poszukam Chleba i będzie komplet:)) A pieniędzmi się nie martw - nie warto, zawsze jakoś to jest :)) Pa! M.
  9. obiecuje słodycz srebrnie uśmiechnięty smak zostaje gorycz *** Wybacz brak finezji - ale jest ok. czwartej rano c:))
  10. Znam - ale kiedyś mi sie przejadła, za to gorzka czekolada - NIE! DOBREJNOCKI :))
  11. Masz także swoją rację - "Dobre zdrowie i zła pamięć" - to klucz do szczęścia .. uważaj śpiąc bez (wyrzuconej) koszulki - bo noce już chłodne - tam na Waszej Północy! Dobrejnocki - Pa! M. PS Główna zasada - Jak jesteś w dołku - to przestań kopać.
  12. Jest już późno, wiec wybacz, że zapamietałem tylko " ... bardzo ważny punkt'. Też tak uważam , i nawet ... nie, to kiedy indziej:)) A dotychczas lubiłem musztarde rosyjską ale - teraz mam ochotę n gruziński Koniak - złamany polskim sokiem ze śliwek.O!
  13. No i dlatego Kobiety nie rządzą Światem - brak wiary w siebie. Jak Ci mówię, że Magda Umer - Cię doceni - to mam do tego podstawy. A tak, poza tym - znasz ją osobiście? Bo jak nie - to co Cie obchodzi, co ona sobie pomyśli o pewnej Alicji:)) A to zdanie - "Co pan sobie o mnie pomyśli?" - przeszło juz chyba do historii:)) Ja (z taka łapką:)), bym się nie wahał - raz się żyje - raz umiera! Jak M.U. nie zechce - to Ci po prostu nie odpisze ... ale w to nie wierzę! Dobrejnocki - M. PS Najpierw się z tym prześpij - a później wpisz w wyszukiwarkę - Chlip-hop.
  14. ... a jak to sumienie gryzie, a nie szmatka??? N.Kukulska(?), kiedyś powiedziała, że jej punkt G - jest na końcu słowa "shopping"! A ja mam obok wielką Galerię Handlową, i bywam tam - tylko z musu.
  15. No wiesz - zakłamywanie rzeczywistości - to domena obu płci - kiedyś miałem w tym duże osiągnięcia! M. (oświecony, ale czy szczęśliwy?)
  16. "...z życiem! Z życiem!" - jak mówił kat, do skazańca wchodzącego na gilotynę:)) Jutro będzie lepiej ale .... satyna nie za dobrze przyjmuje łzy ... tylko skąd ja to wiem??? M.
  17. Z tym "cyganem"- to takie wrocławskie powiedzonko, nie musisz doszukiwać się podtekstów:)) Ale przecież mieszkamy dosyć daleko od siebie, (dwie różne Krainy Geograficzne) - i nie wszystko nam sie tak samo musi kojarzyć. Wiesz, do swoich wierszy podchodzę zawsze z rezerwą - bo i tak Leśmianowi nie dorównam. Za to Ty ... kto wie? Często słucham jego wierszy w wykonaniu Magdy Umer - i niezmiennie są zachwycające. Ona z Poniedzielskim prowadzi Blog - może zaproponujesz jej jakieś teksty - w moim mniemaniu - były by świetne:)) A jak już wydasz, Alu, swój Tomik - to KONIECZNIE nas tu wszystkich zawiadom. Ja Ci - z tego powodu - źle życzył nie będę, ale za innych nie odpowiadam! Wiesz jak jest na tym Naszym Podwórku. Kończę, bo zaraz Szkło - POzdrawiam - Marek
  18. Pomysł przedni - trup Jej byłego contra trup Jej tatusia - tylko jaka broń obowiązuje w Zaświatach??? A może Oni sa w Piekle, my w Czyśćcu, a Niebo to osiągamy sporadycznie ... pisząc do rana wiersz, malując do upadłego lub po prostu patrząc w gwiazdy? No nie - i znowu Liryczny bierze górę nad Łobuziakiem! Muszę się (zde)poprawić - bo wyjde na jakiegoś ... tego-tam:)) Idę dać komuś po mordzie! M.
  19. No bo Alutku tak już to jest - Romantyczki lubią Łobuziaków, (dlatego chcą mieć synów:)) - i vice versa. Ale łapkę do pisania to masz, jak ... mały cygan nogę:)) Tak więc całuję ją (na razie łapkę:)), z Uszanowaniem Wielkim - Marek
  20. No i wyjaśniła się nareszcie – jakże przewrotnie – nazwa „Modliszka” Sama prawda bije z ust Krzysztofa – tak samo bezwolnie zakochany facet jak i bezwolnie zakochana kobieta są - NUUUUUDNI, i nie do wytrzymania! Oczywiście to urąga wszelkim „romansidłom” – gdzie miłość po grób jest Imperatywem Absolutnym ... dla kucharek. Czekam niecierpliwie, jak dalej potocza sie losy bohaterki i ...nie jej! _ spodni. Pa! M.
  21. No wiesz - to ten (wciąż zmienny) kobiecy pierwiastek mej duszy - postanowiłem i zapomniałem. A teraz piszę już coś innego. Może Ty będziesz kontynuować? M.
  22. Marny'm pisarz - z tej przyczyny: W głowie figle i satyny!
  23. A dla mnie wszystko jasne - to po prostu ... opis rozkoszy w ramionach kochanka, a "romantyzm" jest tu tylko tłem dla ... "całowałam niebo" - Łaaadne:))) Pozdrawiam L.L.
  24. No niestety - tu PIERWSZY RAZ :) - się nie zgadzamy. Nie cierpię wątróbki! Ale mój niegdysiejszy jamnik, Ignac - dał by sie za nia pokroić w plasterki:)) Cóż - będe jadł naleśniki z Twoim dżemem - M.
  25. No właśnie - to Twoja słabość. Skupiasz się na drobiazgach - i umyka Ci całokształt - kończę, bo mam bardziej interesujące rozmowy - L.L.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...