
Liryczny_Łobuz
Użytkownicy-
Postów
1 470 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Liryczny_Łobuz
-
"wake up"
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Kamila Wójcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To może ten właśnie "obgadywany" przez nas, sam napisze coś o Waszych relacjach. Chyba że nie pokazałaś mu jeszcze tego wiersza ... a szkoda! L.L. -
"wake up"
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Kamila Wójcik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jeżeli dobrze (jak na mężczyznę:)) zrozumiałem Twoje przesłanie - to warto rozejrzeć się za mniej neurotycznym osobnikiem. A wiersz fajny, chociaż nic nie mówi o tym - co On dostaje od Ciebie :)) Pozdrawiam L.L. -
Barometr Grunwaldzki
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na un papillon utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hej Motylku:)) Mieszkam wprawdzie niedaleko pl.Grunwaldzkiego. Chodzę z psem na spacery(zapraszam:)) wybrzeżem, pomiędzy mostami - także nocą - ale żadnych sów (już?) nie widziałem. Za to księżyc w pełni, odbijał się wczoraj w Odrze ... och, jak on się odbijał! A w/w Plac - jest jaki jest :(( - dobrze, że niedaleko mamy do Parku:)) Pozdrawiam - Marek PS A konie MUSZĄ być szaooooone!!!! -
Facet na wietrze
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję Wam za wizytę, nie wiem czy Ona chodzi teraz do dermatologa, ale ja że byłem wtedy "Młodym Palantem" - to pewne:)) Na szczęście - chyba już z tego wyrosłem,ale słuchając narzekań innych dziewcząt - to "palantów" chyba przybywa ;(( -
Facet na wietrze
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
czy to przez ten wiatr znajdowałem rano złote włosy na naszej poduszce czy to on przywiał do mnie współzamglone współspojrzenia tamtych poranków czy to on kazał ci szeptać w półmroku korytarza: „... tak, on już śpi” czy to wiatr, w końcu rozwiał gdzieś po świecie twoje sukienki, buty, rękawiczki? czy to wiatr, czy po prostu byłem zwykłym nieuleczalnym ... Palantem??? -
List od Angella
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
och! Palcami, czy palcyma / ZALEŻY OD TREŚCI:)) Cieszmy sie z możliwości naszego języka ... coś tam o tym już pisałem :)) M. -
Dwa dni maturyczno- manieryczne
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na czuła-ja utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
OWSZEM! Bo zamknęli mnie w Muzeum i teraz piszę tylko po ścianach :)) Pozdrawiam :zabytkowym" - A BODAJ CIĘ! M. -
List od Angella
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Miło mi - zacznij może od wierszy z konkursu :)) Marek -
List od Angella
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A właśnie, że ( Jagodowa Wilczyco :)) wiersz napisany bardzo oszczędnie, i niczego przy tym nie tracący, a temat tak nam bliski. Dla mnie Namber_Łan na dzisiaj! Pozdrawiam - M. -
zrozumiec na siłę
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Bernadetta1 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pięknie i delikatnie :)) Ale ja słowa - "ogłuszasz szeptem każdy ma prawo do dialogu" Odebrałem jako "Jego" próbę usprawiedliwienia ... i to "ogłuszasz szeptem' - tak wspaniale wieloznaczne! Niestety z całości tchnie - rezygnacja . Pozdrawiam Marek. -
albo: Anioł (Michał) zabrał kolory tęczy zamknął w Kaplicy Pozdr. M.
-
heheh, jak widać nie tlko aluny maja z tym problem, moi też, ostanio są bardzo zadoloweni że mi chyba przeszło, bo od miesiąca jest posucha ja w dole, a oni sie cieszą, ej, jak co innego rajcuje każdego :) cmoook alluno Wiecie, była już książka "Samotność w sieci", może pora na książkę "Samotność (poety) w domu"? Kto na ochotnika? M.
-
Do Aluny i Bazyla
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Och B-1 ! O tej godzinie - Zawsze Liryczny ... no chyba, że Ona nagle wyciągnie spod poduszki kajdanki ... wtedy mogę po_Łobuzować ... conieco ;)) Pozdr. -
Do Aluny i Bazyla
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Chyba nie mogę się z Tobą zgodzić Bazylu - mnie zwykle bardziej rajcuje sam proces pisania, niż jego późniejszy efekt - zwykle nie do końca zamierzony:)) Ale pisanie, jest u mnie wtórną "twórczością", gdyż na tę 'Z GŁĘBI DUSZY" - czyli malarstwo - nie mam po prostu warunków :(( Cieszy jednak droga samodoskonalenia, którą świadomie wybrałeś - bo zwykle kończy się ona Sukcesem! Pozdrawiam - Marek -
Popieram i Bea.2u, ale i Dzie wuszkę! Tylko rozszerzył bym tę "półprzepuszczalną błonę" na codzienny byt poety-obserwatora, kumulującego w sobie i nie oddającego z powrotem (półprzepuszczalnie) Emocji-Obserwacji. Dopiero przetworzone (w Jądrze Ciemności:)) - opuszczają nas te Emocje, już jako gotowe utwory. U NIE-POETÓW (biedne stworzenia) - emocje te opuszczają organizm zwykle poprzez Otwór Gębowy - nie zawsze w cenzuralnej formie. Osobniki prymitywne ( tzw.złom genetyczny) - Emocje te rozładowują w tzw. Zadymach - małych i dużych. Małe Zadymy - to np. rzucanie w domowników talerzami, wazonami, kotami itp. Duże Zadymy - wymagają już Palonych Opon i okrzyków typu - "Złodzieje! Zło...!!!" Tak więc uważam, że ze wszech miar sympatyczniej - dla siebie i innych - jest być Poetą! Koniec i kropka. M.
-
Do Aluny i Bazyla
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Hej! OK - poczytam - ale brakiem czasu sie nie wymawiaj:)) London najlepsze swoje utwory pisał, ciężko harując w porcie - po prostu wyznaczył sobie codzienny limit słów do napisania - to tak jak z bieganiem - kto chce, ten zawsze znajdzie na to czas:)) M. PS A urlopu było by szkoda! -
Do Aluny i Bazyla
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Och - to nie sarkazm, a troska o Stan Literatury Polskiej. No bo kto napisał ostatnio coś formatu Pana Tadeusza czy Balladyny? A tematy (także z Twoich utworów Aluno) - leżą i czekają! Po prostu, oprócz Haiku itp. - niech powoli, pisze się coś większego - niekoniecznie wierszem! Ludzie teraz chcą czytać! Ale mają do wyboru wciąż tych samych autorów - czas byłby może trochę "zamieszać" - w tym temacie :)) Serdecznie pozdrawiam - Marek -
Do Aluny i Bazyla
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
drodzy moi, siostro, bracie, którzy piórem się paracie czemu talent swój niemały wciąż na drobne rozmieniacie! czemu bez zastanowienia bez zgłębienia zagadnienia lecą od Was, ciągle nowe rzeczy wprost – miniaturowe! wszak mówiła to Wisława że nim znajdzie trafne słowo mnóstwo wody spłynie w rzece lecz uderza nim – jak mieczem! więc szukajcie wciąż wytrwale słów schowanych gdzieś – w głębinie a gdy świat je ujrzy nagle ... ... wtedy Nobel, Was nie minie! -
Dla A. ... i maturzystów
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No to fajnie, że Ci się podobało :)) Kaca nie mam - lata praktyki :)) Buuziak! M. -
przegrana
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Anna Orłoś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie martw się Aniu "męskimi recenzjami". My nie słyszymy - coraz głośniejszego - "tykania" jajników. Nam się nigdy nie spieszy:)) - Pozdrawiam, Marek -
... to zależy od dnia, Alu-no bo na przykład dzisiaj "chodzą za mną" KRAKOWIACY To znaczy Turnau,Grechuta, Pod Baranami, Pod Budą ... Pozdrawiam ....nie przenoście nam ... tralala !
-
Dla A. ... i maturzystów
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na Liryczny_Łobuz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Egzaminy pozdawane Upieczone nawet ciasto Ale szkoda teraz czasu Ruszam w miasto! Świat się złotem w kuflu mieni Dzisiaj rządzę – całą gębą I niech spada, kto się leni Przyjaciele idą ze mną Rozerwiemy nocną ciszę Nasze pieśni niesie echo Aż się miasto rozkołysze ... razem z rzeką ! W swoich betach okopani Oj, nie pośpią dziś mieszczuchy Nasłuchują - rozespani Drapiąc swoje tłuste brzuchy Starą gniotą papiloty Mruczy kocur zagniewany Stary cicho klnie pod nosem Że mu spać nie dają chamy A my dalej – „... szła dzieweczka” „Hej sokoły!”, „Bo do tanga ...” Ech! Wspominać będę długo Że udała się balanga. -
Dwa dni maturyczno- manieryczne
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na czuła-ja utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Z A B Y T K I E M ????????????????????????? ! Uffetko - jeszcze nie jest ze mną tak źle - sam chodzę siusiu itp. :))) -
Dwa dni maturyczno- manieryczne
Liryczny_Łobuz odpowiedział(a) na czuła-ja utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
... stara, niestara - po prostu doświadczona, i dlatego szczęśliwa! Myślę, że wygodne życie "meduzy unoszącej się w ciepłym oceanie" - nie pasowało by Tobie ... no może czasami ... jak chandra i ... Ech! A kciuki i tak będę trzymał - za nowe utwory.O! Dobrejnocki - M.