Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Liryczny_Łobuz

Użytkownicy
  • Postów

    1 470
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Liryczny_Łobuz

  1. Ala wpadła tu na chwilę Coś na ścianie napisała Zatrzymują się przechodnie Stoi grupka już nie mała Az dziw bierze, że tej Pani Jakaś partia polityczna Nie zaprosi do kampanii!!! Pozdrawiam serdecznie i liczę na kolejne dłuuugie zimowe wieczory - z Twoimi wierszami, Alu :))
  2. No to pięknie - czekam (na mailu) , trochę zdenerwowany - choć to nie ja byłem przy poczęciu :) Ale przecież - "wszystkie dzieci są nasze" -więc i kołyska dla maluszka już gotowa, bo poród tradycyjny - domowy, prawda? Niestety - teraz muszę już znikać (ech ci faceci!) - szkoda że nie wiem czy to chłopak czy dziewczynka - bo ułożył bym jej ( lub jemu) powitalny wierszyk - byle było zdrowe! Całus i kwiaty - po rozwiązaniu - M.
  3. Hej Jesienna Dzie wuszko :)) Z tymi Słowianami Asiu - to i masz rację i nie - oni przyszli tu przecież na puste tereny po Wandalach - a Germanie - jako lepiej plemiennie zorganizowani - nachodzili (Drang nach Osten) nasze ziemie - pewno za naszymi ślicznymi dzie wuszkami:)) - i jakieś tam powiązania istniały. Ale ja, Wrocławianin - jako potomek świeżej - 1945 - fali naddnieprzańskiej, ni HuHu nie poczuwam się do germańskich koligacyj. A do czego nadają sie Słowianie? Do lania innych narodów - co by za bardzo nie obrośli tłuszczem.O! Ze starosłowiańskim - Ahoj! Marek
  4. Oczywiście, że masz rację - to jak wmawianie dziecku, że jest leniwym tumanem - zaprocentuje kiedyś jego kompleksem niższości, alkoholizmem itd. Ale jest też coś w ich duszach - dla mnie to jest jak Yeti (albo Dzielnicowy:) - wszyscy wiedzą że jest - ale nikt go nie widział ! Ten "fatalizm" objawia się nawet w przysłowiach. I kiedy Europejczyk czy Amerykanin chce sie wypromować za wszelką cenę, to Rosjanin mówi - "Tisze jadziesz - dalsze budiesz", czy też polskie - Stój w kącie a znajda Cię. Teraz świat się zmienia, zamiast po flaszkę, młody Rosjanin sięga po Internet i nawiązuje kontakty z Japończykiem czy Egipcjaninem - i wzajemnie oddaja sobie to to najlepsze w ich kulturze. Niestety procent tych "otwartych" za Bugiem - jest wciąż za mały. Dlatego nadal rządzą tam Carowie - choć już w garniturach a nie sobolowych deliach. Tak czy siak - jak byłem w Niemczech to całą noc przegadałem właśnie z Rosjaninem, który uciekł z (komunistycznej jeszcze) Syberii przez Chiny do niemieckiej ambasady. Niemcy dali mu wszystko , sam znalazł sobie żonę Polkę. Ale po kilku kielonkach - ten wielki syberyjski drwal, płakał za swoją "rodiną". My Słowianie - nie nadajemy sie na emigrantów - prędzej czy później - dopadnie nas to co tak trafnie określił Janusz Głowacki - "Emigrant to ktoś, kto stracił wszystko - oprócz akcentu". Pozdrawiam - Marek
  5. OK - też nie zapeszam i będę cierpliwie czekał. Jak się boisz (Rosemary's Baby Syndrome?) - to mogę jako pierwszy zobaczyć noworodka :)) Moje pierwsze "dzieci" były nie do oglądania ... bez makijażu. Mam nadzieję, że Twoje potomstwo będzie kiedyś sławne - i wujek Marek im w tym pomoże. M. PS Mam nadzieję że nie będę musiał czekać aż 9 miesięcy!
  6. A mnie się wydaje że wiem - znałem kilku Rosjan i ... jedną Rosjankę :)) Oni maja w duszy jakiś fatalizm - mniej lub bardziej ukryty - ale zawsze obecny. Może dlatego tak łatwo jest rządzić tym Państwem - więc wolę Polaków:)
  7. No właśnie - fajna rozrywka na zimowe wieczory. Garść porad: Pisz o tym co Cię naprawdę interesuje. Coś co sama przeżyłaś jest raczej ryzykowne - bo ciężko utrzymać tempo i często sie zbacza w przemyślenia - niekoniecznie ciekawe dla czytelnika, lub opisz jakąś zasłyszaną historię. Pisz swobodnie - będziesz miała czas na poprawki i wplecenie ciekawych dialogów. Staraj sie pisać "obrazami" - żeby mogły powstawać w głowie czytelnika - tu jednak niebezpieczeństwo zbytniego zagłębiania sie w szczegóły - itd. To wcale nie jest lekka praca - ostrzegam! Ale KAŻDY (pacnięty:)) powinien choć raz w życiu spróbować - życzę wytrwałości! Marek
  8. No wiesz - lubię namawiać dziewczyny na różne dziwne rzeczy :)) - byle nie była to "proza życia"! Właśnie ogłoszono konkurs na opowiadanie - spróbujesz? Marek
  9. Masz rację - jeść trzeba , najlepiej smacznie - bo to też część naszego życia - a czemu miało by być szare, smutne i niesmaczne? A co do Haiku - to masz tu adres z przykładami, - abc.haiku.pl/ haiku są też i na tym portalu. Także długo sie zastanawiałem jak to ugryźć - bo są ostre kryteria rytmu - 5 - 7 - 5 sylab i koniec. To czasem bardzo trudne, bo w tych kilku słowach należy zmieścić cały NASTRÓJ chwili. - lub opis przedmiotu. - ale oddający jego funkcję dla człowieka. Wielu tytułuje haiku jakimś słowem - np. "wiosna" i potem używa tego słowa w samym wierszu - to ułatwia "lokalizację" podmiotu ale pozbawia haiku ... lekkości. Staram się tego unikać. O! Teraz masz świetny temat - oddać urok cmentarza na Wszystkich Świętych - jest to zjawisko powszechnie znane i będzie łatwo rozpoznawalne w utworze - np: 1 listopada wśród wielu ogni jeden przekrzywiony krzyż marznie po cichu Teraz to ułożyłem - dla przykładu. Jak widzisz jest tu układ 5-7-5 i jakiś nastrój (opuszczenia, zapomnienia ...) Na takie krótkie utwory - zawsze jest czas, bo wykłady nie zawsze są zajmujące:) Pozdrawiam - Marek
  10. To jedna z licznych - niestety zapomnianych - pieśni JACKA KACZMARSKIEGO - ilustrowana fragmentami filmu "Rublow". Sądzę, że przybliża odwieczną rosyjską ( i słowiańską) duszę. youtube.com/watch?v=ZVCo28AAHkU
  11. Widzisz- a ja mam suczkę bokserkę - to się raczej nie pogryzą :) Teraz coś muszę upichcić na obiad (gotujesz?), potem zaległe książki - no i chociaż strona - London pisał dziennie 1000 słów - trzeba tylko chcieć - powieści. Trochę się z nią (jak z kobietą:)) , męczę - ale mam i satysfakcję (też wieczorem:-) - z dobrze wykonanej roboty. Jednak rano (jak w życiu) czasem wszystko wygląda inaczej. I jeszcze jedno - czemu nie piszesz Haiku? To bardzo dyscyplinuje umysł ! Potem wiersze są bardziej ... przestrzenne - ale strukturą kryształu. To do wieczora. Pa! Marek
  12. No widzisz Aniu? Teraz dopiero zobaczyłem, że jesteś z Wrocławia! No to pięknie - przecież znasz hasło - "Wrocław miastem spotkań" - może los zdarzy ??? Na razie Pa! - muszę wyjść z psem (masz psiaka?) - Marek
  13. Dobry temat na Prozę - spróbujesz? Tylko w prozie - należy wystrzegać się z kolei - przymiotników!!! Bo im ich więcej - tym bliżej Mniszkówny. :-) Czekam niecierpliwie na pierwsze (?) Opowiadanie! Marek
  14. Witaj "Lekko Pacnięta" Poetko :)) To szczęście być takim "pacniętym' - i sądzę, że też mi się to przytrafiło - a na tym portalu spotykam innych podobnych. A właśnie - mamy jeszcze jedno wspólne podobieństwo - medycyna (?) Zainspirowałaś mnie swymi wierszami - i może też napiszę coś o Ciele a nie tylko o Duchu :) Pozdrawiam serdecznie - Marek
  15. albo: zmurszały jak pamięć drewniany krzyż ostatni ślad na Ziemi
  16. Jeszcze się ruszam, Emilu ... powoli wychodzę na prostą - może niedługo coś tam sklecę nowego - za to Ty trzymasz poziom non stop. Pozazdrościć! Pozdrawiam i czekam na Twój kolejny "zawiesisty" Erotyk! :)) M.
  17. Wiesz Aniu - gdzieś uleciały wszystkie letnie przygody i radości - a nie przyszedł jeszcze czas na zimowe wieczory przed kominkiem, kiedy wino mieni się w kieliszkach a zgonione psy kładą na nas swoje wielkie, zaśnieżone łapy ... i co rok mam nadzieję , że znowu tak będzie, ale ... zobaczymy - ten rok jest u mnie inny niż zwykle. Cmok Gorrrący! M.
  18. Dziękuję Aniu - ale wiesz, gdzieś ostatnio zapodziało mi sie pióro - mam jednak nadzieję, że świąteczne porządki pozwolą mi je szybko odnaleźć - Buziak! Marek
  19. Ten wiersz - każdej jesieni przypomina mi ... carpe diem!
  20. tamtego dnia ... bo kiedyś córka Cię zapyta: A gdzie poznałaś tatę? to właśnie tamtego dnia - w telewizji miał być mecz tak - to był Rok Olimpijski .. ale nie grali Polacy więc namówili mnie tacy jak i ja - niby już dorośli a jeszcze niedbali o życie. a tam był hałas, muzyka i tańce - Ty ... przeciskałaś się właśnie do wyjścia - musiałaś jednak poczekać „Dla pań” - jak zwykle było zajęte. ... pokochałem Cię od razu - i tak mów naszej córce - OD RAZU! potem te głupie podchody, zaczepki , rozmowy patrzyłaś uważnie , jednak bez ... ... uczepiłem się jak tonący - że pożyczę Ci książkę, której nie miałem. widziałem ja jednak kilka dni wcześniej w antykwariacie zgodziłaś się przyjść we wtorek. za te 256 stron, podarowałaś mi - 694 prawie dwa lata- jedyne które pamiętam dzień po dniu - a potem ... cztery ściany świata wiersze przeczytane, wiersze napisane nie mamy córki - może i dobrze, bo niektóre nowotwory są dziedziczne jutro Wszystkich Świętych ... znowu przyniosę tę książkę i przeczytam Ci kolejny rozdział potem zamkniemy się w swoich ... kwaterach do następnej jesieni
  21. Taniec przy gitarze- dwa ciała jednoczy Jeno gitarzyście - trza zawiązać oczy! A taniec zawsze - i wszędzie!!! Pozdrawiam Pierwszego Lirycznego - Marek
  22. No a potem ... pokoik dziecięcy - też pełen miłości (lecz bez zazdrostek:)) Pozdrawiam po długim "niebycie" - Marek
  23. Oj Panowie - po prostu pisane po zwycięstwie (i kilku piwach:)) A co do nazwy drużyny, to moze "Złoto-polscy"? :))
  24. I chociaż nasi piłkarze Po szyję wleźli w g...o To za to nasi siatkarze Złoili wszystkich równo!
  25. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAle narozrabiałem z tym Delągiem! Zna ktoś jego adres? To można przesłać mu link do orga:)) Piszcie dalej - to nic złego Lepszy Deląg od ... Kurskiego Pozdrówka - Marek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...