Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Liryczny_Łobuz

Użytkownicy
  • Postów

    1 470
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Liryczny_Łobuz

  1. Widzisz, Aniu - otworzyłaś mi oczy - bo myślałem, że tylko w nieszczęściu przybiera się "pozycję embrionalną" - a ona pozwala przeciez Szczęście zatrzymać! Tak więc Szczęsliwych Świąt - Marek
  2. Dziewuszko - widzę, że z Ciebie perfekcjonistka jak sie patrzy! No dobrze - to juz jakiś rys charakteru - ja jednak też jestem uparty - i NIE zmienię tej linijki. Trudno - " nie wchodzi się ..." - poza tym pisanie wiersza to jakiś zamkniety cykl i pierwsza (!) reakcja na tę odnalezioną fotografię - a teraz to juz raczej "po herbacie'. Pomiętaj, chocia-żem Liryczny, to jednak Łobuziak :)) A w prezencie Światecznym - oprócz Naj-Naj-Naj Perfekcyjniejszych Świąt Bożego Narodzenia - posyłam Ci swój starszy wierszyk - gdzie jest i o Tobie "małe conieco" .poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=91633 + Ciepły Buziak! - Marek
  3. No właśnie Jolu - magnetofon! Miałem - najpierw szpulowy, potem też kasetowy. Kurcze - przecież to teraz już Muzeum Techniki, a ja ... która sala z eksponatami dla mnie??? Tak, wszyscy brzdąkali wtedy na gitarach (konieczny element Naszej Powieści :)) Ułatwmy tylko Ani początek - i wymyślmy jakiś Tytuł Na przykład - "Prywatka u Tadka (przy akordeonie:) - gdzie ja bohatersko walczę z gospodarzem o Twoje względy (gitara kontra akordeon) - potem tzw "trudna miłość' i Happy End - na Sylwestra (!!! ) rodzi nam się Córka - o imieniu oczywiście Mar-Jola :D OK - teraz Twoja wersja :) A ja już Dobrejnocki życzę - niestety jutro wczesna pobudka - Pa! Marek PS A wiesz, że był okres (balangowy) w moim życiu, kiedy chciałem mieć na imię Sylwester :)) To czeka Was huczna impreza! Pozdrowienia Noworoczne dla Was Wszystkich ! Marek
  4. Nawzajem Do Siego! A wędkarzem byłem - choć nie fanatycznym, i pewno na emeryturze (psycho-fizycznej) powrócę do tego - naprawdę fantastycznie uspokaja. Wędki leżą na pawlaczu - Dobrejnocki! Marek
  5. Napisałaś Magdo : "mam wrażenie że "jej mąż nie czytuje poezji" to dla ciebie wyznacznik, imperatyw, hasło - "na koń!" A żebyś wiedziała - to chyba tak działa - powoli, od wspólnych rozmów (mam wiele okazji i interlokutorek w różnym wieku) - pojawiają sie wspólne tematy, choć nie zawsze poglądy - i albo coś "zaskoczy", albo nie. Nic na siłę - no cóż każdy ma jakieś hobby. Jeden jest cyklistą, drugi wędkarzem a trzeci babiarzem. Ale ja chociaż nie morduję biednych rybek ani nie rozjeżdżam, ludzi na chodnikach! :))) M
  6. Oj - czyżby Ania-Aluna pisała już Romans z Jolą i Markiem w rolach głównych? Why not? Tylko akcja musiała by się dziać w czasach bez telefonów komórkowych - " To oczekiwanie, rozmyślanie… przyjdzie, może nie przyjdzie…" - pamiętam, a jakże!!! Może nawet kiedyś mijaliśmy się, Jolu - idąc którąś z zaśnieżonych alejek, każde przytulone do swojego partnera ... ale wtedy człowiek nie widzi innych ludzi. Może tańczyliśmy , którejś sobotniej nocy - w dwóch różnych mieszkaniach, na dwóch krańcach Polski - ale za to przy tej samej "pościelówie" płynącej z adaptera? A może ... ... ... Aluno - pisz, pisz koniecznie tę powieść - bo one zawsze dobrze się kończą. :) A życie cóż - Tamta realna Jola mnie nie chciała. Wyszła za Tadka ... ale byłem potem Chrzestnym ich córki. Szczera prawda!!! Tak więc mój wiersz pt. Jola - wciąż czeka na swoją treść .... Jolu Ciepły Buuuuziak dla wszystkich obecnych tu Pań - "gdzie ci mężczyyyyźni!!!" Marek
  7. No nie , jakie "zło"? - Jej mąż (NIE CZYTUJE POEZJI) twierdzi że jest "bardzo gospodarna' Niestety, zapomniał że Ona nadal jest "roztańczoną dziewczyną z warkoczami". A ja to w niej dostrzegłem. To cała moja tajemnica. Banał? Może - ale daje tyle radości :)) M.
  8. Och - tak trochę Cię sprowokowałem :)) Przecież ŚWIĘTY Mikołaj takich cudów nie przynosi ... a szkoda, bo rozpakowywanie laptopa to jednak nie to samo co ... ale milcz serce! Pozdrawiasz mnie śnieżynką - a pamiętasz Love Story - Zabawa na śniegu? Boskie! A "wiosnę" to trzeba mieć w serduszku - bo choć mróz szczypie, to najcieplej jest w czyjejś dłoni, prawda? Licząc jednak na przychylność Losu - może pewnego dnia porozmawiamy o tym że "Kiedyś było inaczej, znam ten smak..." ... kto wie ... kto wie ... Śnieżynka odrzucona ... o przepraszam!!! Zawsze rzucałem celnie :)) Marek
  9. Po Babsku ciekawa Kobieto - Don Juan miał karocę a ja wtedy tylko rower - wiec to on był lepszy:) A wytłumaczenie jest proste - to były czasy, kiedy ludzie jeszcze rozmawiali face to face a nie wirtualnie, dziewczyny były ciekawe świata (teraz - podobno - wiedzą już wszystko w wieku 12 lat ) i większośc spotkań odbywała sie w mieszkaniach - a teraz w Pubie łózka nie uświadczysz! No i ten mój Liryzm - od razu dawał mi przewagę nad innymi Samcami:) Rozumiem Jolu, że chciała byś być moim Prezentem Pod Choinkę ... to baaaardzo miłe :)) Niestety w tym roku prosiłem już Mikołaja o nowy laptop ... to może na Zajączka? A nawet wtedy "babeczka" jest bardziej na miejscu :)) Co Ty na to?
  10. Magdo - była i Magda, ale Ciiiiiii ! Bo to jeszcze świeża sprawa:) Dziewuszko - z tą Basią to był incydent, który pozwolił jej ... "otworzyć się" na świat - i nareszcie wyhaczyć takiego Alka. Ja spełniłem tu tylko rolę "otwieracza":) Było zresztą bardzo miło - w końcu znaliśmy się od dziecka. Aniu Moja Przemiła ,- aż się boje otworzyć teraz następne pudełko! :)) Ale kto wie?
  11. Och Graszko! - była a i owszem Grażyna - Zina - to młodsza siostra Krystyny z drugiej części"Pudła", Obydwoje mieliśmy po 17 lat :) Pozdrawiam Świątecznie - Marek
  12. Babo Sentymentalna - masz całkowitą rację! Czy wierszyki są zgrabne - nie mnie oceniać - ale, że szczere - to gwarantuję! Tyle, że to pudło z fotkami - duuuże! Zawsze pasjonowała mnie fotografia - i teraz - to wraca jak (dobry) sen :)) Muszę po Świętach zrobić w tym Remanent - i może coś jeszcze się wylęgnie - Pozdrawiam już Świątecznie - Marek
  13. Stasico Moja Ulubiona :)) Dużo nie brakowało - i Wszystko na to wskazywało, że to Elżbieta - czekały mnie jednak w życiu uderzenia dwóch Meteorów. Aty i Beaty Ale to już dwa tematy na Poematy! Kiedyś do tego siądę - jak już będę jedną nogą w grobie - a drugą na skórce od banana :)) A Elżbietę odwiedzam czasem na Naszej-Klasie - incognito. Chyba do dzisiaj mam wyrzuty sumienia. Oczywiście za moimi plecami czyhali już na Nią inni - więc ułożyła sobie jakoś życie... beze mnie. Och! Ciężko jest lekko żyć - za to zostaje tyle pieknych wspomnień... Prze-Świąteczne re-Życzenia - Marek Adam Andrzej
  14. Oj! Sądzę, że "najlepsze' - już za mną ... zapraszam na następne pudło ze zdjęciami :)) ( I tu podobieństwo imion do osób rzeczywistych - jest autentyczne!:)) A ten Twój rok - to kiedyś zaprocentuje - pamiętaj, że "Kto nie ma ciepłych wspomnień - ten marznie w zimie!" Czego nigdy Ci nie życzę ! - Marek
  15. KRYSTYNA Ty miałaś dziewiętnaście lat I te oczy - maści srebrno-siwej Ech! Gapiłem się jak sroka w gnat Ze swej piętnastoletniej celi ... ... pożądliwej ANETA ( SPRĘŻYNA ) Pamiętasz - góry, rajd, schronisko? Na dole śpiewy, dźwięk gitary A my na strych - cicho i szybko Inni się też łączyli w pary ELŻBIETA Tańczyłaś pod drzewami, w groszki owinięta Spieszyłem się do Anki - gdy na Ciebie wpadłem Porwałem Cię do tańca .... Anki nie pamiętam Przy Tobie się zbudziłem, z Tobą rano jadłem
  16. ... piszesz (grupen sex!?) - i znów wracają wspomnienia! Może też coś napiszę ... Tylko czy wypada tak ... Lirycznemu ? A co do Muz - to słyszałem że i one nieźle wywijają czasem z Apollem :) Ale ale - czemu tak odkrawasz brutalnie Poetów od ...Satyrów ? Naprawdę - nie tylko Nieszczęścia chadzają parami ... trójkami ... czw ... "Najlepsze przed Tobą" - że zacytuję Klasykę :) Nowy Rok bieży! M.
  17. Oj Magdo - bo z Muzą (na plecach :)) - lepiej to idzie ! Nie na darmo'm - Liryczny :))
  18. Dziękuję serdecznie i ... Wszystkim Stasiom - lecz bez Nell(i) - niechaj spełnią każdy cel! Marek
  19. N.N. Nie pamiętam Twojego imienia Nie wiem czemu, uśmiechasz się do mnie Popatrz, życie tak szybko nas zmienia Wyślizgnęłaś mi się ze wspomnień Basia Byłaś siostrą kumpla z podwórka Wciąż zwisałaś w dół głową - z trzepaka Gdy spotkałem Cię po kilku latach Stało się ... potem miałaś chłopaka Gośka Pamiętam, choć była sesja - my w łózku Jak zakręceni - terminy poprzekładane Zdarte kolana i łokcie I plecy - podrapane
  20. A mnie się podoba - sam tak nieraz siedziałem na schodkach GS-u i piłem ciepłe (brrr!) piwo. Niezły nastrój - Pozdrawiam - Marek
  21. Eee tam - dobre! A że rozwlekłe - bo czasem wiersz sam się "pisze" - i już. Nikodem pisze - "nie wyszedł Ci ten wiersz...chyba wszytko nie trafione "i wstaje wszystko za potrzebą" - ten wers się negatywnie wyróżnia" Nieprawda - Znasz przecież przysłowie - "Kto rano wstaje - ten leje jak z cebra". O! :)) -
  22. Marcinie - przecież zimą - zawsze do łóżka zakładam szlafmycę!
  23. Chapeau bas! II-gi Liryczny
  24. Zdrojku - jak mówi stare przysłowie - "Każdy kto za młodu nie był socjalistą - na starość będzie łajdakiem" - i dobrze. Tylko jakże niebezpieczną jest niechęć (nienawiść) do całych grup społecznych - kiedy każdy z nas jest (Thoreau!) bytem indywidualnym. Może lepiej zacząć nienawidzić samej nienawiści - bo życie jest przecież takie krótkie. Make love-not war :)) Pozdrawiam - Marek
  25. Martwię się Aniu - bo dalej kłujesz nas smuteczkiem :) A tu przecież idą radosne Święta. Buziaki - Marek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...