
Lenka z okienka
Użytkownicy-
Postów
331 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Lenka z okienka
-
Witam, spróbuj inaczej oddać tę prostotę. "Taka prosta" - to juz Twój komentarz jakby. Może coś w stylu - prosta tasiemka? Albo jeszcze inaczej, bardziej niebezspośrednio. Czyli proponuję zmianę ostatniej linijki. Chyba, że jesteś pewna, że wolisz tę wersję. Pozdrawiam ciepło
-
PS. To haiku naprawdę jest udane i urocze.
-
Aniu, ja dopiero zaczynam pisać haiku, więc nie bierz moich porad za fachowe ;o). Niektórzy mnie nawet umyślnie nie komentują, uważając, że nie piszę po prostu haiku i już. Prawda jest jednak taka, że kryterium "haiku - bądź nie" nie powinno być najważniejsze. Można czerpać radość z poszukiwania doskonałości w tej formie poezji wcale jej nie osiągając. Chyba najważniejsza jest jednak przyjemność.. I ciągłe poszukiwanie. Muszę przyznać, że wciągnęło mnie to z butami i uwrażliwiło na poezję. Może i z Tobą tak będzie. Co do tytułów - niby nie powinno być, choć niektórzy dają. Moja uwaga dotyczyła tego konkretnego tytułu, a nie tytułów w ogólności. Pozdrawiam jeszcze raz serdecznie i świątecznie
-
Piotruś - to se ne wrati... ;o) A wszystko jak zwykle przez facetów. Ale co Ci będę opowiadać... L.
-
Jeśli myślimy o tym samym haiku - to bleeeeeeeeeeeeeeeeeeee... ;o)
-
To proste - ruch wody ożywia samą tęczę.
-
Hmmm... W interpretacji przeszkadza mi fakt, że pod dachem jest raczej mało miejsca, żeby latać tam i z powrotem. Może to jakaś wiata? Pozdrawiam PS. Ach... teraz widzę jeszcze inny obrazek, korzystający z metafory. Ładnie.
-
A to ciekawe... przy zgaszonym świetle lepiej słychać... Taaaaak, coś w tym jest. W ciemności wyostrzają się nasze zmysły. Ciekawie kombinujesz! L.
-
Dziękuję serdecznie za opinie, koledzy. Do następnego ... haiku. Lenka
-
Drogi jul, trudno jest odpowiadać na taki komentarz jak Twój, nieco mnie zawstydza choć oczywiście bardzo, bardzo cieszy. Co do tytułu, masz całkowitą rację, proszę, traktuj te tytuły opcjonalnie. One narzucają sposób interpretacji - jednak nie są konieczne. Zostawiam je bo moim zdaniem stanowią jakby mój podpis pod utworem. Mini komentarz. Co do rymów - usilnie staram się zrozumieć ogólnie panującą zasadę ich pomijania. Trudne to dla mnie, albowiem rymy bardzo lubię. Mogę "zgryźć" nawet lekko częstochowizujące. To jak upodobanie do muzyki, w każdym razie analogicznie. Może można by w haiku dopuścić rym, który wypływa samoistnie (jak tu np.)i nie przeszkadza w odbiorze tekstu? Tylko to przeszkadzanie, lub nie, jest już czysto subiektywne. Chyba na tym polega problem. Oszczędność w użyciu form poetyckich... Przemyślę to! Haiku zaczęło mnie uwrażliwać na odbieranie rzeczywistości. Twoja interpretacja jest dużo lepsza od mojej. Podrawiam bardzo ciepło i już w sumie świątecznie, Lenka
-
Tym razem nie bardzo rozumiem połączenia ryb i świeczki. Co nie oznacza, że go nie ma, jednak może jest zbyt niejasny dla czytelnika. Pozdrawiam serdecznie
-
Kiedyś dosięgnie mnie kara za łamanie zasad haiku... Ale póki co... Dużo słońca i jasno, barwnie wykreślonych celów życiowych, a na dodatek smacznego jajka świątecznego życzy wszystkim Lenka
-
sznury barwnych aut droga prosto ku słońcu - jadę i płaczę
-
Zastanawiające... Znów Ci się udało. Odejście od "puzzli" obfituje u Ciebie w ładne wiersze. (Moim skromnym zdaniem.) Pozdrawiam już niemal świątecznie.
-
No to haiku faktycznie jest śliczne. Gratuluję. L.
-
i9 (tanka)
Lenka z okienka odpowiedział(a) na Juliusz Wnorowski utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Taaa... Bardzo ciekawe. Mnogość interpretacji. Refleksyjnie. U mnie masz duży plus, jeśli to w jakikolwiek sposób Cię ucieszy ;o) Lenka -
Mam uwagę co do tytułu. O ile haiku jest urocze, o tyle tytuł nieco przeszkadza. Nie wynika z treści wiersza, ani nie naprowadza na nic istotnego. Jestem pewna, że byłoby lepiej bez niego. Pozdrawiam serdecznie Lenka
-
A za dwa dni, będą lać wodę. ;o) Twój wierszyk pobudza zmysł powonienia. Pozdrawiam przedświątecznie.
-
Właściwie bardzo ładne, ale.. "mgła wieczności" to metafora. Obraz bardzo niedopowiedziany. Podoba mi się, ale odchodzi od haiku. (Biję się w piersi - pisząc też odchodzę od tych zasad.) Pozdrawiam serdecznie
-
A gdyby tak opuścić "żarliwie" i "zmęczone"? powieki opadają słońce otwiera oczy monitor migoce Mniej słów a więcej treści. Ciekawa zabawa światłem. Pozdrawiam serdecznie
-
Obraz jest wg mnie ładny, no może nie tyle ładny ;o) co ciekawy. Przychylam się do opinii stuk puk, że możnaby metodą "puzzlową" zamieszać odrobinę i poprawić wygląd ogólny wiersza. Pozdrawiam
-
Właśnie tygrysek mi wytłumaczył, że w haiku nie powinno być rymu. Nie do końca rozumiem czemu akurat nie. Myślę, że poprawianie tego wiersza wychodzi mu na złe. Napiszę inny. Pozdrawiam serdecznie Lenka
-
*** (Chwytam się życia)
Lenka z okienka odpowiedział(a) na Lenka z okienka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po przemyśleniu - zgadzam się z Tobą. Wiersz pisałam szybko, ostatnia strofa ma odpowiedni sens ale jest w nieco innym stylu. Zwłaszcza ostatni wers. Może brak tu ładnej metafory z tym umieraniem, zamiast bezpośredniego dramatyzmu. Poprawię, jak mi coś ciekawego przyjdzie do głowy. Dziękuję i pozdrawiam -
*** (Chwytam się życia)
Lenka z okienka odpowiedział(a) na Lenka z okienka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję bardzo, i również pozdrawiam serdecznie. -
*** (Chwytam się życia)
Lenka z okienka odpowiedział(a) na Lenka z okienka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dziękuję, za ten komentarz. Rzeczywiście "śpieszę się za", jest mało poprawne, nie zwróciłam na to uwagi. Ale może by tak zostawić, bo to ma urok podobnie jak - "chwytam się talerza z owsianką". Dziękuję, że zadałaś sobie tyle trudu i przerobiłaś mój wierszyk. Trochę niezręcznie mi teraz poprawiać swoją wersję, ale uważnie się przyjrzę Twoim poprawkom. Zawsze to jakaś nauka, a serdecznie podana - tylko cieszy. Pozdrawiam ciepło Lenka