Nie jestem pewna czy to słowo nie istnieje... skoro istnieje słowo "pielić" - grządki oczywiście ;o).
Akurat ten wyraz, z uwagi na skojarzenie, mniej pasuje mi w wierszu, jednak zgadzam się z Piotrusiem, autor jak najbardziej ma prawo tworzyć nowe wyrazy. Któż zresztą jak nie on?
Cały wierszyk, pomijając fachową opinię czy to haiku (nie czuję się na siłach tego oceniać), stanowi delikatny, uroczy obrazek. Podoba mi się.
Pozdrawiam