Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Robert_Siudak

Użytkownicy
  • Postów

    952
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Robert_Siudak

  1. Skoro już przy eskimosach jesteśmy, to podobnież w ich języku jest pięćdziesiąt kilka określeń śniegu, w zależności od jego rodzaju. Co pokazuje że język ksztaltuje świadomość, to czego nie moge nazwać nie istnieje wlaściwie. Ja widzę nudny śnieg po horyzont, eskimos widzi calą paletę różnorodnego krajobrazu. Idąc dalej, w naszej kulturze kamień to nie tylko poprzednik miecza, ale też kamień który wtaczal Syzyf, i kamień który Ja wtaczam, niezależnie jaką on przyjmie forme. Eskimos może wtaczać kule śniegową czy inny przedmiot z tamtej szerokości geograficznej i kulturowej, bo niestety mitu o Syzyfie raczej nie zna. Dzięki za odwiedziny i podzielenie się swoimi spostrzeżeniami. Pozdrawiam R
  2. Wlaściwie nie wiedzialem co to za dyskusja, jako że ostatnio z pisaniem i orgowaniem bylem trochę w separacji, wstrzelać się nie mialem zamiaru, ale skoro tak wyszlo to wlaściwie chyba dobrze. Zapędów mentorskich nie mam na pewno :) Ale ciesze się że mój glos jest dla kogoś cenny. Pozdrawiam R.
  3. Witam. Dzięki za odwiedziny, no i czuje się niezmiernie kontent po takiej ocenie :) Pozdrawiam.
  4. Tak. Te pytania są najgorsze, męczą, nie ma na nie dobrej odpowiedzi, ale czym byśmy byli bez nich, czym je zastąpić? Dziękuję za pochylenie się nad tekstem. Pozdrawiam.
  5. Cieszę się że przypadlo do gustu. Przypomina mi się mój "znajomy", którego prawie co dziennie widuje pod sklepem (posiadającym monopol na alkohol), który to popijając wino marki wino wzdycha tak samo, zimą, latem, wisoną : " Życie..." Pozdrawiam.
  6. Paznokcie, wąsy, i marzenia caly czas rosną, aż do śmierci ;) Przyznam że troche w tym inspiracji z Herty Muller, ale troszczkę. Pozdrawiam.
  7. Dzięki za ponowne odwiedziny Katarzyno :) mam nadzieję że dopięty, bo wiosna zimna i jeszcze by się rozchorowal ! Pozdrawiam.
  8. - A jednak słowa nie mają monopolu na głupotę. Przecież są też pióra, drzewa w kartkach, kropki. Poruszają się przeciwstawne kciuki, dłonie i rękawy, Krwawią miecze i obcierają buty. - A jednak paznokcie odrastają nie tylko wiosną, Złamane żebra zrastają się bez podpowiedzi I wąsy zapuszczają się tylko do śmierci. Nawet naskórek odchodzi w logicznej ciszy, Bez szorstkich krzyków i głębokich westchnień. A jednak kamienie są ludziom potrzebne. Nie mniej niż słońca, chmury i wietrzne pytania.
  9. Dobrze że dobrze. Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam.
  10. Dojrzewal we mnie trochę, więc mam nadzieje że nie przejrzaly ;) Dziękuję za odwiedziny i ślad. Pozdrawiam z życzeniami dla wszystkich Bab !
  11. Czuję się strasznie kontent że czytanie moich tekstów może kogoś wciągnąć zainteresować. Dzięki za odwiedziny :) Pozdrawiam również z życzeniami z okazji święta piękniejszej części świata.
  12. Dziękuję za dobry glos :) Pozdrawiam z życzeniami wszystkiego najpoezyjnego !
  13. - A jednak słowa nie mają monopolu na głupotę. Przecież są też pióra, drzewa w kartkach, kropki. Poruszają się przeciwstawne kciuki, dłonie i rękawy, Krwawią miecze i obcierają buty. - A jednak paznokcie odrastają nie tylko wiosną, Złamane żebra zrastają się bez podpowiedzi I wąsy zapuszczają się tylko do śmierci. Nawet naskórek odchodzi w logicznej ciszy, Bez szorstkich krzyków i głębokich westchnień. A jednak kamienie są ludziom potrzebne. Nie mniej niż słońca, chmury i wietrzne pytania.
  14. Gratuluję wszystkim wyróżnionym :) P.S. Co, gdzie, i jak trzeba wyslać aby otrzymać tomik :>?
  15. trochę się chyba spóźniłem ;) no nic.
  16. Co do Lechonia, to trochę żal że na swojego mistrza obiera się człowieka który szczytowe osiągnięcie swojej poetyki zdobył w wieku 21 lat a następnie przez całe życie leczył się u psychologa, i przez pisanie "Dzienników", z tego że nie może napisać nic równie dobrego, i dlatego też, z problemów niespełnienia i poczucia bezsilności , będąc na obczyźnie zaczął tak chamsko atakować wielu ludzi, nie tylko Miłosza. Co do festiwalu, duże dzięki za informacje, na pewno pojawię się, w końcu Miłosz to mój mistrz ;) że tak przeredaguję trochę wyznanie kolegi. R.
  17. no Łodbiorców już kilu znalazło, jak widać w komentarzach powyżej, bo jak mówiłem wszyscy żyjemy po części w tej Niniwie ;) Cieszę się że przypadło do gustu kilka fraz, a najbardziej że zatrzymały na chwilę oko i mózg ;) Dzięki z odwiedziny, Pozdrawiam R.
  18. Ja nie biadolę ;) no może troszeczkę ;) ale co do tego że złote Cielce są, były i będą, to owszem, zresztą na to potrzeba trochę dłuższego wykładu z socjologii, bo te cielce też całkiem inne i na innym podłożu zbudowane. Tego typu teksty mają w zamiarze mówić do ludzi, o nich, i o tym co dookoła nich, w taki sposób żeby ich zainteresować a żeby jednocześnie zrozumieli, co nie jest łatwe w naszych czasach. a co do członków męskich to wytłumaczyłem po części w jednym z powyższych komentarzy, dlaczego taka a nie inna estetyka. Dzięki z odwiedziny Pozdrawiam R.
  19. ale denny komentarz. AB z jednej strony podzielam ocenę że denny, a z drugiej może na prawdę MN-owi nie przypadł do gustu tekst, a wtedy rzadko komu chce się rozpisywać dlaczego i co według niego nie tak, chociaż MN rzadko kiedy w ogóle logicznie a nie uznaniowo wyjaśnia swoje komentarze, ale to już inna strona medalu. Pozdrawiam R.
  20. Znowu pod kolejnym tekstem będzie Pan wykładał ludziom co jest poezją, a co nie? no cóż, jakoś nie mam już siły do argumentacji. nie podoba się, ok, może innym razem Pozdrawiam R.
  21. Co do tego że jestem malkontentem, to się nie zgodzę, zresztą chyba nie mam co do tego powodów żeby pozować na malkontenta, ale co do tego że zwracam uwagę na to co w tych czasach jest dla mnie "nie tak", to się zgodzę. Żyjąc za czasów Pepina Krótkiego, pisałbym zapewne o smrodzie, brudzie, rozwiązłości seksualnej chłopów i tyranii kościoła i władzy. No ale że jesteśmy w XXI wieku, jest wiele wspaniałości, co nie oznacza że mamy nie zwracać uwagi na to co jest niepokojące. Dzięki za odwiedziny. pozdrawiam R.
  22. "intrygować" to słowo chyba lubię najbardziej ;) nieskromnie się wtedy dowartościowuję, a co do tego że człowieka nie ma, to jest czytelnik,i jest luka, brakuje bliższego spojrzenia na podmiot który by wyprawiał te wszystkie "obrządki", dlatego czytelnik, o zgrozo, może dojść do wniosku że sam często jest tym podmiotem, co jest normalne, bo każdy z nas żyje po części w "Niniwie".
  23. Ja nie wątpię, że podle twoich odczuć estetycznych Adolfie, najlepiej jak bym umieścił to w sonecie włoskim ;) no ale każdy ma swoją estetykę której oddaje cześć w tekstach, a moja ,jakkolwiek banalnie to nie zabrzmi, chce jak najmocniej dotykać rzeczywistości, więc i przekleństwa się pojawiają. Dzięki za wizytę i ocenę Pozdrawiam R.
  24. Zazwyczaj mam zarzuty co do tego że jest "przegadane" ;) i zawsze jedyny argument jakim odpieram to to że pisząc cały czas skupiam się na "melodyjności tekstu" na tym jak będzie on brzmiał podczas czytania. W każdym razie cieszę się że tekst przypadł do gustu i pozdrawiam R.
  25. Właściwie tekst nie ma wszystkiego wciągać w taki ton oceny, jedynie tytułową "Niniwę" którą spotykamy na co dzień, w końcu jakkolwiek metaforycznie, miasto nie jest całym światem a jedynie jakąś jego częścią, więc nazywając tę część Niniwą, tekst skupia się na jej prawach, obyczajach, a my wchodzimy i wchodzimy z bram tej metropolii, i w różny sposób jesteśmy obecni w tym mieście, zależnie od naszej podatności na tego typu reguły gry, plusy i minusy, jakie oferuje "Niniwa". Dzięki za odwiedziny i ocenę. do zobaczenia w Chorzowie ( mam nadzieję ;) )
×
×
  • Dodaj nową pozycję...