Jay Jay Kapuściński

tak... sztuka latania, ale jakoś mi nie pasuje. spróbuj zlikwidować Częstochowę i napisać od nowa, bo obecnie leży. pozdr.

dzięki, nie zanudzasz mnie, każdy taki koment jest dla mnie wielkim wyróżnieniem :) zamiast 'i' dać spację?? jak sądzisz

Samo Dobro, dzięki, jak zawsze mi gorąco się zrobiło na widok Twego komenta ;) Pansy, dzięki. A może znowu jakąś spółę założymy np. w sobotę w związku z Re?? ;)

cholera, jaki ja jestem stary, końcówka mnie uświadomiła ;) dobry wiersz. pozdro

zapominam o rozdrapanych łzach i donosach pisanych kursywą mrok przybył bez zapowiedzi twarzowo - twarzą do ściany incydent zapukał - nie w tę stronę można pójść na kompromis z drugiej ręki

:))) to Ci się Lechu udało, naprawdę! uśmiałem się jak cholera, szczególnie przy,, Nie płacz...'' ;)

Stan! bardzo pięknie :)) świetny po prostu. szalem...

ładna miniatura, podoba się. prosisz ale nie wytłumaczę ciszy nie słowami -tak!! pozdro

dziwny zapis, niecodzienny styl, podoba mi się! fajnie, że wróciłaś :))

cuś tak inaczej niż zwykle ;) ale i tak bardzo, Joanno wracaj na stałe!

Iza, dzięks, zabierasz?? heh, to dopiero wyróżnienie! nie wiem czy mi wypada ;), ale... cmok! Jasiu, nie bądź złośliwy. Jestes na forum od niedawna, a już byś chciał rozstawiać wszystkich po kątach. Tak nie można.

dwie ostatnie strofy, za nie najwięcej uznania. reszta plusiarsko ;) pozdr.

Michał, dzięki Ci. Trafiłeś w sedno... Pansy, cieszę się, że zaglądasz :) Jasiu, dzięki. Nie musisz łapać, ale nie wierzę, że jest to dla Ciebie stek pustych słów. Myślisz, że zamieszczałbym coś co nie ma sensu? Spróbuj dojść sam. Joanno, dzięki. Witaj ponownie ;), weź w końcu ustabilizuj formę i nie wpadaj na forum tylko od święta ;))

no tak, u Hindusów będzie na pewno ciekawiej :), więc czekam. w wakacje wybieram się do Birmingham, Twoje teksty nie napawają optymizmem, przynajmniej na razie ;)

Samo Dobro, dzięki. Gorąco się zrobiło ;) Ona Kot, dzięki. Każdy odbiera inaczej, ale to pewnie znowu ja coś pokręciłem i wyszedł efekt niezamierzony. Julka, dzięki. Cieszę się, że mam dla kogo tutaj pisać, i że trafia. pozdrawiam

Ona Kot, a czemu Cię śmieszy?? Samo Dobro, nic nie rozumiem z Twojego komantarza... Możesz jaśniej?? ;) ps. tę nike

chodziło chyba o prąd, a nie prąc, ale to pewnie przez ten upał... dziękuję za komentarz

bez - perspektywizm

światło pada na blizny pod odpowiednim kątem - nigdy nie wiadomo co jest pomiędzy * * styczność - w poprzek krawędź rośnie do rangi - krawężnika nie da się wyprzedzić prądu - zaczynając pod

to ulżyło mi, bo już myślałem, że cuś nie tak ;) dzięki

na fakt, słuchaj, a może rozpisać jakiś konkurs w Z? pewnie wiele osób by się skusiło... i zostało tu na dłużej ;), trzeba w końcu ożywić to forum.

Aniu, dzięki. Już myślałem, że Ci się naraziłem, bo jakoś ostatnio nie zaglądałaś... miło Cię znowu widzieć, uśmiech jak najbardziej już jest! :)

rozbroiłeś mnie :)) śmiesznie przedstawione, krótko i treściwie, o to chodziło! dzięki za poprawę humoru

świetne, ubaw po pachy. czekam na więcej tego typu!

zaskoczyłeś mnie, bardzo mi się podoba, wrócę jeszcze jutro pobyć z tekstem, bo robi wrażenie :) pozdro