Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

hewka

Użytkownicy
  • Postów

    297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez hewka

  1. Mnie sie podoba.Jest cos w twoim wierszu co zmusza do zastanowienia, pomimo "plucia", (ironia ? ). Pozdrawiam Cie serdecznie :)
  2. Dzieki serdeczne za komentarz.Przemysle.Poprawie.Pozdrawiam b.:)
  3. dzieki za komenta Jaskoleczko :))
  4. :)))) uparciuch jestes Kasienko :) pozdrawiam :)
  5. Mnie sie podoba bardzo, nic nie zmieniac i sio :) na wyzsza poleczke, pozdrawiam mgla w kropelce :)
  6. musiałeś tam być pustynia szeleściła piaskiem znieczulając oddech ziściłeś się fatamorgana wrózyla darmo jak w rytualnym obrzędzie klepsydra dławiła się śmiechem w pojedynku na zaklęcia zapomniałam siebie teraz gdy po drzewiastych chmurach prowadzi nas egocentryczne echo za późno grzech i raj za cembrowanymi drzwiami
  7. dla mnie wczoraj to pojęcie błędne nawet lustro matowieje gromady ptaków w kluczu powtórki a dzisiaj zapachniało wiosną z odwrotnego kierunku jesień klon zawistnie odstaje zielenią jeszcze od brzozy a brąz kasztanów zniknął pod nogami rotacja w akceptacji na biegunach się buja slońce zenitem błaga o litość księżyc o niestałej godzinie mruczy kołysanki to już nie czerwiec październik za okrągłością grzybiego kaptura się chowa korzeniem wyrasta z ziemi pomyłek nie ma poplątane zdarzenia sie odkręcają legendy nie powstają bez celu
  8. Ciekawy wiersz, podoba mi sie. Jak dla mnie, nic nie zmieniac :) pozdrawiam :))
  9. Bardzo mi sie podoba.Wiersz trafia do wyobrazni. Warsztat b. dobry.Pozdrawiam ciepelkiem :)
  10. Ciesze sie ze jestes tutaj :) wiersz dobry, spokojny ale na pozor. "bawelna" urzeka, widac w niej kolor. Mnie sie podoba Twoje pisanie.Pozdrawiam cieplo :)
  11. Dzieki serdeczne za wdepniecie Christine, ciesze sie ze sie podoba.Sciskam :)
  12. gesty, pierwsza czesc najlepsza, podoba mi sie, pozdrawiam cieplo :)
  13. zgubilam twoj glos w sluchawce a przeciez slow tyle zostalo odurzone niedopowiedzeniem spia na krawedzi otwartego monologu jak gdyby nigdy nic dokonczymy w jaskrawym swietle pasazu na okregu Nowej ostatni wers spadl zielonym lisciem tak cicho ze nie slyszalam ------------------------------------------------ /przepraszam, nie mam polskich znakow/
  14. oj, jak mi sie okropnie podoba :) pozdrawiam Cie serdecznie :)
  15. Pani Stasiu, dzieki za komentarz, milo mi bardzo.Pozdrawiam cieplo :)
  16. Izo:) dzieki wielkie, w pierszej mojej wersji byla Twoja wersja, wiec wrocilam :) Pozdrawiam Cie i wiesz :)))
  17. Dziekuje za komentarz, pozdrawiam :)
  18. Ciekawy wiersz, specyficzny klimat. Lubie Cie czytac.Pozdrawiam :)
  19. Gesto, ale ciekawie, jak zawsze u Ciebie, pozdrawiam :)
  20. Czytalam wczesniej, bardzo :) pozdrawiam :)
  21. na pustyni slonce wychladza piasek sfinks zdretwial na mocy obojetnego czasu pod nim faluje rytm klepsydry w odwrotnym kierunku mijanie rosnie odnowa zakuta w witraz tam zycie nabiera innego wymiaru wszechswiat koluje na embrionie poczatku od amen ----------------------------------------------------------------- ( przepraszam, nie mam polskich znakow )
  22. jak zawsze u Ciebie, gesto :) pozdrawiam cieplo :)
  23. mnie rowniez Twoj wiersz urzekl, pozdrawiam cieplo:)
  24. w mniemaniu o sobie zamykam usta podnoszac powieki nie milcze oczami na wysokosc lustra ktore chowa sie obok sylwetka przestaje byc wazna w rozbudowanym zyciorysie pies dom samochod do umycia kurzu nie musze zdobywac jestem przykrotka na rozszyfrowanie pism gubie kontrast w tygodniku z Harrego wyroslam na zapalce Andersena nie gubie sie w tloku dojrzewam na odwrocie -------------------------------------------------- /przepraszam, nie mam polskich znakow/
  25. Dzieki za wdepniecie, ech, dzis mam taki nastroj jak wczoraj. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...