Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

jan_komułzykant

Użytkownicy
  • Postów

    15 533
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    103

Treść opublikowana przez jan_komułzykant

  1. nie przepadam za szantami, ale ten wiersz mi się podoba, mimo, że idealnie pasuje. Pewnie dlatego, że napisany z głową i znajomością tematu. Jak to jest przy szantach? Darz bór? ;p Pozdrawiam
  2. Wiersz mi się podoba, więc próbowałem trochę po swojemu, ale nie daję rady. Kompletnie nie umiem się u Ciebie znaleźć. Ogólnie rzecz biorąc, trochę bym go poprzycinał i skondensował ale nie wychodzi :)) Pozdrawiam ciężko mi myśleć o świecie gdzie rytm wszystkim gra polityka w myślach przebija się nieraz religii twarz fanatyczna w wyrachowany teatr itd
  3. Aż tak źle chyba nie jest. istota słowa tak w gruncie rzeczy w niedorzecznościach tkwi by ją wyłozyć grunt to wykopać ale nie skopać nic :) Pozdrawiam
  4. This is Polish Literary Portal Marcin Krzysica
  5. w sportowym duchu po druhu Boruchu Dzięki :)
  6. często myślę o nim - w duchu a on ni hu hu
  7. Z Bytomia Janusz potencję, w Zuzanny zwykł składać ręce. Z Mariuszem zaś żłopie, po "zaś" kruszy kopie, gdyż takie ma preferencje.
  8. A nawet jak do mnie, to nie ma sprawy. Natomiast co do palmy, to nadal jestem przeciwny tej lokalizacji, bo moim zdaniem jej miejsce jest tam, gdzie rodzą się kosy dla nas, a więc w bezpośrednim sąsiedztwie cyrku. ;)
  9. co prawda nie wybierałem się, ale roziskrzone oczy i obślinione usta, chyba Autora wystawy, też mnie zniesmaczyły. Poza tym wszystko to zbyt mocno kojarzy się z szaleństwem obozów koncentracyjnych.
  10. Deficyt uwagi zaspokojony wylewem frustracji, z ukierunkowaniem na przychód? ;) Może i tak, oby nie wzięli się za to pseudo Hannibale ;/ (to nie znaczy, że wolę prawdziwych) Nie szeruję, to za mocno powiedziane, chodziło mi bardziej o zainteresowanie stroną, nie tym konkretnym tematem. Po co? Może dlatego, ze lubię się podzielić czymś interesującym, bezinteresownie i bez jakichkolwiek sugestii. Tylko dlatego, ze są tu czasem naprawdę ciekawe tematy. To wszystko. :)
  11. no właśnie, też mam z tym problem. Podobny miałem, kiedy do Polski zawitała wystawa Body Worlds tzw. ludzkie "rzeźby" , a dokładniej - spreparowane ludzkie ciała. Sztuka, profanacja, chora żądza pieniądza? http://www.gloswielkopolski.pl/kultura/a/body-worlds-kontrowersyjna-wystawa-w-poznaniu,12564644/
  12. właśnie nie przypadł i mimo chwalonej precyzji i drobiazgowości w wykonaniu, tym bardziej jestem na nie, bo to bardziej przypomina robotę Dextera niż sztukę.
  13. Może ten temat nie przypadnie wszystkim do gustu, ale polecam stronę i inne tytuły. http://kulturawplot.pl/2017/12/13/makabryczne-rzezby-dzieci/
  14. Raz jeden z Bytomia Janusz namawiał Zuzannę - zanurz. Nurzała w połowie, acz miała wciąż w głowie, czy by nie chwycić za nóż. II Raz jeden z Bytomia Janusz namawiał Zuzannę - zanurz. Nurzała w połowie, acz miała wciąż w głowie, czy drugiej sprosta nazajutrz
  15. Nie chciała z Bytomia Zuzanna, bo dosyć marudna to panna. I chciałaby i się boi, a wiecznie nic nie stoi, no chyba, że w polu dzie wanna.
  16. Nie chciała Zuzanna z Bytomia Janusza, co duże dość "to" miał. A lubi napęcznieć, więc jest nieporęcznie. No cóż, maiestatis non omnia.
  17. Nie chciała Zuzanna z Bytomia Janusza, co duże dość "to" miał. Kajś rychtyg - cisza, zaś - pieron zwisa. I ni kaj go baba nie złomia.
  18. nie każdy ma szczęście by wenę mieć za panią co na sznurku wiedzie ale zmierza do puenty a niechby postronkami obwiązała gardło pójdą panny i damy doktory i docenty itd itp :)))
  19. jan_komułzykant

    Wrażliwy okaz

    Nie chciała Zuzanna z Bytomia Janusza, co dość duże "to" miał, lecz o "tym" - know how tak wątłe, że mdlał, gdy w trakcie ktoś słowem coś wspomniał.
  20. wiem, że nic nie wiem :))) i nie odpowiem, bo nie przepadam za komiksami, chyba że to Mleczko jest ;) Filmu niestety też nie oglądałem, wystarczy mi science fiction na co dzień ;))
  21. pierwsza wersja była taka mnie dotknęło twoje dzieło i nie powiem dość zajęło - takem ojcu dzieła rzekł nim mnie siekł już się ogarnęło wolę jednak mniej, bo mniej znaczy więcej ;))
  22. mnie dotknęło twoje dzieło i nie powiem dość zajęło - takem ojcu dzieła rzekł nim się ogarnęło
  23. No właśnie, chodzi o "interes", ale na wyjaśnienia nie ma tu miejsca. Trzeba po prostu czytać między wersami i wypowiadanymi zdaniami, a często wręcz wypowiadanymi wprost. To wszystko.
  24. Oxyvio, ze wszystkim się zgadzam, ale nie z tym powyżej. Bo brzmi to wręcz naiwnie. Tym, którzy nas obrażają nic się nie wydaje, ponieważ dobrze wiedzą jak było. I żeby rozwiać wątpliwości jakie jest moje zdanie - do narodu żydowskiego nic nie mam, w równym stopniu jak Polacy ponieśli straty i doznali krzywd. To ich politycy mówią nieprawdę i zakłamują fakty z powiązanymi z nimi lobby. Zarówno my, jak i oni, znamy prawdę o szmalcownikach, volksdeutsch'ach, UBecji i innych zbrodniarzach - również po wojnie. Czy w Polsce ktoś to ukrywa? Nie, wszyscy o tym wiedzą i wiadomo, że to nie jest jakiś przekrój społeczeństwa, tylko procent. Dlaczego natomiast jest cisza o żydowskiej policji w gettach (Jüdischer Ordnungsdienst), sonderkommandach, judenratach? Dlaczego (podaję jako przykład) o Salomonie Morelu, żydowskiego pochodzenia funkcjonariuszu aparatu bezpieczeństwa PRL i jego grupie SB-ków i UB-ków oraz wielu jemu podobnych próbuje się zapomnieć albo zaciemniać prawdę? Jego działalność zwieńczona została nagrodą w postaci emerytury ok. 5 tys. złotych, chociaż w 2003 r. w Polsce oskarżony został o zbrodnie przeciwko ludzkości. A w 2005 Izrael odmówił wydania Morela polskim władzom, gdyż prawo izraelskie nie przewiduje ekstradycji swoich obywateli. Pan Morel zmarł spokojnie w Izraelu w 2007 roku. Tymczasem w Polsce Izrael chce dyktować nam ustawy i przekręcać fakty, podczas, gdy sam niemiecki minister spraw zagranicznych Sigmar Gabriel zabierając głos w sprawie polsko-izraelskiego sporu o historię przyznał: że odpowiedzialnością za Holokaust należy obarczać Niemcy, a „polskie obozy koncentracyjne” to sformułowanie kłamliwe. I wszystko się zgadza i wiadomo o co chodzi. PS Zachęcam do poczytania: „Oko za oko” – książka żydowskiego publicysty i korespondenta Johna Sack'a.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...