
Rachel_Grass
Użytkownicy-
Postów
2 122 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Rachel_Grass
-
Fotografia wielomomentalna.
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Rachel_Grass utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
odwieczne pytanie :)- czy to się trzyma kupy? dodatkowo uprzejmie proszę o porady co do trzeciej storfy, bo brzęczy mi w niej coś, a nie umiem sobie sama poradzić. z góry dziękuję, Rachel. -
Fotografia wielomomentalna.
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Rachel_Grass utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Ostatniemu Skończyliśmy w okopach. Trzeba działać- mówiłam, gdy nie mogłeś znaleźć białej koszuli. Ciężką broń przechowujemy w kuchennych szafkach. Aktualnie preferuję dźwięk tłuczonych talerzy. każdy jest władcą samego siebie; słońce nie wschodzi bez powodu Pustynna burza wymiotła wszystkie twoje ubrania, rzuciła klucze na stół i trzasnęła drzwiami. Będę czekać. Na kolejny kataklizm wejdź powodzią- resztę wypijemy wspólnie. -
no dooobra, wykryliście mnie :)
-
widziałam gdzieś nadzieję Autora na rzeczowe komentarze, więc postaram się. otóż na wstępie zaznaczę od razu, że druga wersja o wiele lepsza, całkowicie przerobiona. nie rozumiem, czemu Autor, który podchodząc z dystansem i wprowadzając zmiany na lepsze niemalże od niechcenia, napisał wiersz tak boleśnie przeciętny. widzi pan, mam jedno podstawowe zastrzeżenie. wiersz jest tak poprawny, że pozostawia czytelnika obojętnym. w dodatku tematyka, w zamiarze enigmatyczna, poprawiona jeszcze solidnym warsztatowym niedomówieniem, wyszła dosyć słabo, szarawo. w dodatku czuję się przytłoczona zaimkami i niepotrzebnymi zapychaczami tekstu. tworzy on wrażenie niedbałości, sztuczności, robienia na siłę. w takim tekście, który miał być dość lekki (jak na moje oko), nie sprawia to dobrego wrażenia. mnie na przykład przytłacza. poza tym, nie przepadam za taką interpunkcją. ani jednej kropki, która jako tako pozwala czytelnikowi na skoncentrowaniu się na treści właśnie wypowiedzianego zdania. tutaj- słowotok, ani jednej małej ., tak znaczącej. takie są moje wrażenia po przeczytaniu tekstu, mam nadzieję, że na coś się przydadzą. pozdrawiam.
-
Ty, którą kochać i szanować należy
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Mr._Żubr utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mam podobne do Draxa spostrzeżenia, a właściwie to takie same. wyraźnie widzę całą sytuację, która sprawia, że peel czuje i przygnębienie, i złość na matkę, powtarzającą w kółko to samo jak zacięta płyta. denerwujące jest dla niego to, że codziennie matka serwuje mu podobne do siebie posiłki, ale to, jak podejrzewam, tylko ostatnia kropla przelewająca goryczy. moje dygresyjki na temat tekstu po ułożeniu pozwalają sądzić, że peel jest totalnie znudzony życiem z matką, a wojtek chodź jeść (w wierszu też mogłoby być kursywą IMO) jest właściwie ostatecznym przejawem upierdliwości matki. dlatego podmiot idzie poszukać sensu w hamburgerach, co moim zdaniem nie ima się do poprzednich strof. z mojej interpretacji jasno wynika, że peel ma tego właśnie dosyć. metaforyzując, życie i warunki oferowane przez matkę (popkultorowe, pospolite), znajdują się też we wspomnianych hamburgerach, w życiu ulicznym. dlatego końcówka IMO niespójna. radziłabym wymyślić coś innego, pasującego klimatem do reszty wiersza, lecz bardziej logicznego. ale to naprawdę tylko moje odczucia i może po wyjaśnieniu Autora rozjaśni mi się w główce :) podsumowując ostatecznie, poza puentą nie czepiam się dobrej realizacji i ciekawego tematu, nie ma za co złapać. pozdrawiam. -
sojuszniczka...
Rachel_Grass odpowiedział(a) na asia_pelasia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tym razem tylko jedno słowo- warsztat. -
Wyznanie kury domowej
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Bo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
moje osobiste uczucia są średnie, jakoś tak ni w tę, ni w drugą stronę... a może to tylko narzekania? -
dodam jeszcze tylko, że jest w tym wierszu coś tak niezaprzeczalnie urzekającego, że aż wezmę go sobie do ulu. ponowna Rachel
-
Dlatego ;j
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Jimmy_Jordan utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
młodym poetom się nie wydaje że żadni z nich poeci. tak pesymistycznie, cóż się stało? -
Tomek lat 24
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Baba_Izba utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
niechże się zastanowię (pisemnie oczywiście). wiemy, o czym jest wiersz- dla mnie to po prostu wypadek samochodowy i nie czuję tu potrzeby dalszego zagłębiania się. jasno określone i już. trochę drażnią mnie te dopowiedzenia w środku i niektóre wersy, które zdają się ze sobą nie współgrać. momentami czuję też "brutalizację" na siłę, nieco wymuszoną. co do podsumowania realizacji tej tematyki, powiem może- nie jest źle. udało się ominąć banał, choć nie jest to może dzieło zachwycające (a wiem, że i na takie Autorkę stać). pozdrawiam serdecznie. -
Do półkapłana
Rachel_Grass odpowiedział(a) na misiek krawczyk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
no to tak- wychodzi coraz częściej na to, że umarł za mniej niż 1/4 społeczeństwa, które z trudem przypomina sobie 10 przykazań czy myli się przy Modlitwie Pańskiej. 15-25 lat- totalna olewka (mówię oczywiście po własnych obserwacjach, możecie się nie zgodzić). 30 lat później przebudzenie w "moherowym berecie". przełknęłabym ten wiersz, gdyby nie zalatywał prostactwem. żeby mówić takie rzeczy, peel musi być intelektualistą i koniec kropka. tutaj spłycona myśl razi po oczach, nie daje nam możliwości rozważenia ewentualnej racji peela. słaby wiersz. pozdrawiam. -
jestem zachwycona. Rachel
-
nauczycielka życia
Rachel_Grass odpowiedział(a) na darstar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ja podejdę spokojnie z moimi beznadziejnymi radami :) radzę bowiem porzucić rymy częstochowskie i zacząć myśleć o czymś nowym. na razie jest to burzenie harmonii, ale niedługo wyjdzie z tego coś nowego i fajnego. myślę, że to radość odkryć, jak dobrze brzmi zestawienie- dom Marsjanina. taka mała dygresja a propos kreatywności :) życzę udanego tworzenia i pozdrawiam. -
"Mama kłamała"
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Piękny Wojtuś utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
tytuł niepotrzebnie powtórzony, i do tego w łapach cudzysłowu. ale, jeśli się przyjrzę, to wychodzi wiele warstw. może to nie odkrycie miesiąca, ale nawet się podoba. -
nikt nie ogląda upadków i wzlotów
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Patryk_Nikodem utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
od pooddychaj ze mną żadnego słabego momentu, zgrzyta mi deszczowy prysznic, mimo to biorę do ulubionych. rzadko spotykam tak prawdziwe wiersze. pozdrawiam. -
mnie także nie trąca. cóż, ten pocaunek jest naprawdę straszny, zmień to, proszę. nawet nie umiem się skupić na wierszu, chociaż cały czas żywię nadzieję, że to zwykła literówka.
-
Pewnego dnia
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Anastazja En utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a powinnaś. przepraszam że się wtrącam, ale poczułam zew :) hehe. zakładam się, że zaraz zostanę oskarżona o TWA jakieś- trudno. a które są takie piękne, jeśli wolno na marginesie zapytać? -
wiersz we fałszywym czasie
Rachel_Grass odpowiedział(a) na lubię latawce utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jestem pirsza!!! ha! no dobra, teraz na poważnie. jedno, co mi straszliwie zgrzytnęło, to oddzielone "o". winno zostać połączone z następnym wersem. mam słabość do czasowników zakończonych na "my" :), ale pomińmy. wiersz tak czy siak podoba mi się wielce. złość, żal, ale wciąż przewijająca się ironia- mniam. zabiorę sobie do ulu na trudne dni. dzięki, Angie. pozdrawiam. -
za mało niestety tego nic więcej. widzę, że miało to wzbudzić w czytelniku burzę myśli, a przynajmniej takie odnoszę wrażenie, jednak ja za leniwa, forma za mało atrakcyjna, i temat mało smacznie podany. pozdrawiam.
-
ach, no dobra. o to chodziło. zawsze byłam najlepsza w dotrzymywaniu obietnic no i wpadka. miałam nadzieję, że uda mi się coś Ci wytłumaczyć, może zaczniesz kiedyś pisać sensownie, ale widzę, że to się raczej nie wydarzy. dlatego obiecuję więcej nie zajrzeć.
-
kompresja bajek
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Coolt utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
morze możliwości zatopić może właśnie. smutne i wesołe. co prawda, dzisiejszy tworek, z odcieniem... humorystycznym? mam wrażenie niedopracowania, ale ma aż 13 minut :) jeśli wpadnie mi do głowy coś ciekawego przy kolejnych czytaniach, zarejestruję. pozdrawiam. -
to co, kaja, przyznajesz się do machania ręką na czytelników i komentatorów? na to czekałam. co do dalszej części mojej wypowiedzi (bo oczywiście nie raczyłaś sprecyzować), to zgadzasz się także, że piszesz tragiczne wierszoły? wszak "rozumiem o co chodzi".
-
ciemna strona światła
Rachel_Grass odpowiedział(a) na asia_pelasia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Asiu, poprzedni komentarz był zwyczajnie agresywny, a już "w miarę konstruktywny" ugodził mnie prosto w pierś :) natomiast po wypowiedzi Magnetowita mam wrażenie, że jakby nieco ochłonęłaś. takiego podejścia i nastroju życzę przy następnych publikacjach. jeśli będziesz publikować i życzyć sobie tego, mogę wracać i zostawiać swoje sugestie, a nuż pomogą? pozdrawiam. -
od-rodzenie ?
Rachel_Grass odpowiedział(a) na Everygrey utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
wiersz toczy się dwoma płaszczyznami, które motają w interpretacji i powiększają jej pole. dodam może dla przyzwoitości, że nie wszystko leży i można dopracować, ale ogólnie fajne. pozdrawiam. -
nie budź nas bo przecież nie chcemy.
Rachel_Grass odpowiedział(a) na samo dno utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
bród?