wiesz, co, nie chce mi się czytać tych wszystkich komentarzy, z których wiele może wyniknąć i uprzedzić moje pytanie a nawet Twoją odpowiedź. więc Cię jeno pytam, jako że nie rozmawiałam z Tobą, kochaneńka, długo a może i dłużej: ohachajtałaś się, co? ;)