Rachel_Grass

co u Ciebie? dziwnie. powiem Ci, że masz megadobrze użytą kurwę w tekście. w ogóle mi się podoba. coś mi przypomina.

o matko, gdzie co jak?

trochę prymitywny. takie moje odczucia, tosterze.

'bez wiary nie zniknie bezsilność' - mam takie wrażenie, jakby sonetowe, a nie lubię sonetów; wyciąganie refleksji z impresji. czasem refleksja jest słuszna, czasem jest wysilona. też nie lubię dużych słów, a tutaj duże słowo staje w środku i chce zupełnie bez sensu zarządzać. tak czy inaczej, coś bym ruszyła w ostatniej strofie. reszta pięknie wygląda z obrazem; samodzielnie trochę zbyt wizyjnie, trochę opisowo nie wiedzieć po co :)

exactly :D

pierwszy wers do uratowania z tonącego okrętu. bo reszta, niestety, wyklepana i wyświecona

bardzo dobry, rozsądnie odświeżony temat

tytuł piękny

tylko puenta. reszta kwadratowa, sześcienna; za dużo mi matematyki, tej ostatnimi czasy dość w życiu ;)

z tytułem się cudnie zgrywa, w ogóle nie ma zgrzytu w językowym ban-dżi ;)

podoba mi się trzecia strofa, bo antonimy, Karolu, faktycznie ubodły mocno wiersz. ale pozdrawiam Cię :)

i like nachylenie w stronę Raskolnikowa, coś jak postawić drzewo a pod drzewem cień ;)

gdzie się ten sen zaczyna i gdzie się kończy, to dla mnie niepojęte

:) [tylko tile i ażtile]

dla mnie tylko pierwsza, namiętna właśnie. chciałabym szanowną Espenę zobaczyć w kompozycji może tak samo malarskiej, ale bardziej życiowej - bez kokoszek, o-blejków, itd.. chciałabym rozciągnięty temat, nie płótno :)

puenta ustawia wiersz, jedzie do góry za jej sprawą. więc bym jeszcze się pozastanawiała nad dążeniem do niej, żeby dobrze resztę tekstu ustawić

chociaż polskie znaki, dla przyzwoitości ;)

autorka ma ciekawe spojrzenie, ale jakby nie do końca potrafiła je wlać w niestandardową formę. jakby coś umykało w najprostsze skojarzenia, najpierwsze ogrania. to źle, to mi się nie widzi. ale jeszcze mu nie spadła, jeszcze nie wszystko stracone ;)

tak, wreszcie jesteś ze swoim po(d)miotem blisko czytelnika, nie na wielkim ekranie, gdzie się wiele dzieje, ale trudno tłumaczy na świat poza salą kinową. bardzo mnie to cieszy ;)

świat się zmienia, ale nie Adolek :D

ludzki, przejrzysty wiersz wyszedł. to je dobre! ;)

bez wątpienia rozciągnęłabym te wątki.

wybacz. takie klimaty za mną chodzą ostatnio, że się nie mogłam powstrzymać

paper_doll Komentarzy: 666 fajnie masz :D

tak. tak, tak :)