Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Franek Klimek

Użytkownicy
  • Postów

    472
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Franek Klimek

  1. Chciał opisać to dziejopis, jak tam Faustyn miał dać popis : miała być igraszka za pomocą Staszka, lecz chyba powstrzymał go PIS . ef
  2. Usłyszał Faustyn w Wąbrzeźnie, że kto nie psoci, ten sczeźnie. Tak się tym rozochocił, że psocił, psocił, psocił, aż - jutro karawan go weźmie. ef
  3. Faustyn z Faustyną w Wąbrzeźnie założyli wspólnie rzeźnie. Z fantazją iście ułańską rzeźnię wegetariańską, samorządnie, niezależnie. PS Jednak im wybaczcie prosze, bo oboje są jarosze. ef
  4. Powaliły mnie znienacka oba limeryki Jacka. Nic im ująć, nic im dodać, do dymisji mi się podać, albo - że się tak wyraże pisać tylko komentarze . PS Oczywiście - to nie dziwne - że wyłącznie pozytywne. ef
  5. Swawolny Faustynek z miasteczka Wąbrzeźno usłyszał ostatnio: - Ej, mały, ty weź no te łapy spod spódnicy, bo tutaj na ulicy nie robi sie tego na głodno i trzeźwo ! ef
  6. Gdy mu tak żona pokusy odpędza, to musi z niej być całkiem ostra jędza. ef
  7. Choć w konkursie sie nie zmagam, przed oceną się nie wzdragam : Gratulacji pełna tacka i tysiące braw dla Jacka, bo kto nie kiep, chyba wierzy, że Jackowi sie należy . ef
  8. Pewien dentysta w miasteczku Człuchów skoordynować nie umiał ruchów. Ale udając przy Gosi śmiałka miast wyrwać zęba - wyrwał migdałka. Teraz wyrywa w krainie duchów. :>) ef
  9. Może nie mieć nic z Dylana, byle zawył "Oj da dana" by go nie kusiła Unia i by trafił do Torunia. A przeżegnać sie potrafi, to i do Radyja trafi. ef
  10. Rzecz jest w tym, by był rym, więc to ALE jest przed "bym" . :>) ! ef
  11. Takie piano co jest worte jesli nigdy nie gra forte ? ef
  12. Jeśli baba nie jest lipna, to przyjemna i dowcipna. Mniejsza o klipy, jumpy i chipy, również pominąłbym zestaw gier, ale bym u niej zamówił ser. ef
  13. Powodów może tu być bez liku, być może chochoł jest na odwyku, może sie zatruł bimbrem u gazdy, a może zdaje na prawo jazdy, mogą to też być powody oba, mogła mu przy tym wysiąśc wątroba - Jedno jest pewne : Chochoł z Człuchowa wcześniej czy później - zacznie od nowa. ef
  14. Nie szukaj ! Nie daj się złapać, bo "siano-człon" może drapać. ef
  15. Ktoś Chochoła z Chochołowa przeprowadził do Człuchowa. Biedak się bezradnie kręci, nic w Człuchowie go nie nęci, on by wolał do Krakowa . ef
  16. Sławny chochoł spod Człuchowa na weselu tak balował, że - choć to przypadek rzadki spadły mu słomiane gatki; mimo to cnotę zachował ... ef
  17. Odpowiedź ewentualna : Róża atakuje kolcem Chochoła, który jest golcem. Ale słomka mu sterczała, więc mu Róża łupnia dała. Tu morałem mędrzec służy: Nie pasuje Ch. do róży. (Ch. = Chochoł - żeby nie było zgorszenia.) ef
  18. Dobrze gdy coś zostaje, chociaż to tylko słomka, a niektórym sie zdaje, że zostawił potomka . ef
  19. Nie rozumiem ani w ząb skąd się wziął w kapuście głąb. Nie rozumiem z tej to racji, że go znam z Administracji i choć mało w nim jest treści, to w kapuście się nie zmieści ! ef
  20. Ale cwaniak z tego Rysia rozkręca interes dzisiaj i żeby więcej zarabiał zamierza wprowadzić nabiał . ef
  21. Nie dziwie się chochołowi, widac woli urok krowi, zresztą krzyczał, że Gertruda to przy krowie - wręcz paskuda . ef
  22. A mówili mi sąsiedzi, że on wciąż wysoko siedzi ... ef
  23. Tutaj Cię mała niespodzianka spotka, bo tego właśnie urodziła ciotka. ef
  24. Szkoda, ze ta krowa padła, bo nie bedzie z tego stadła, ale - czy nie wiedział nikt co w tym czasie robił byk ? ef
  25. Ale i tam go dopadną jakiś radny, z jakąś radną, ubiorą go jak od święta i zrobią zeń prezydenta . ef
×
×
  • Dodaj nową pozycję...