Jeżeli wiersz ten adresujesz do Wojtyły (a ja tak właśnie zrozumiałem), to pisząc "Ty jesteś Drogą..." popełniasz, w myśl prawa kanonicznego herezję. Ja tak myślę.
Z całym szacunkiem dla Karola Wojtyły, dziwi mnie ten kult, który prowadzi do tego typu wynaturzeń. Papież jest epigonem nauki Chrystusa i nikt nie powinien o tym zapominać Ave! M.