
Lady_Supay
Użytkownicy-
Postów
1 665 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Lady_Supay
-
na moim brzegu ryby zbyt dużo powietrza w zamkniętych dźwiękach głębia zapada w nic kiedy słowa są bez znaczenia niosę w sobie światło i w płucach chowam pogodę na przyszłość - pamiętaj wszystko zaczyna się i kończy od głowy
-
Śnięte ryby
Lady_Supay odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zmieniłam, sama wątpiłam w "ciszę", a z "głębią" może masz rację. Nie zgodzę się w kwestii płuc - tu nie chodzi o pojemność, a... ;) No, wystarczy. Przyznam, że trochę myślałam nad tytułem - delikatnie mówiąc, jest trochę hmmm.. "przewrotny"- mam nadzieję, że domyślasz się, iż to nie jest wiersz o rybach. ;) Dzięki piękne. Słoneczka! -
Śnięte ryby
Lady_Supay odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Zastanawiam się jeszcze nad "ciszą", czy przypadkiem jej nie usunąć? Wers z głębią raczej zostawię, gdyż wg mnie jest potrzebny "zamkniętym dźwiękom". Jeszcze raz Wam dziękuję. %) -
Śnięte ryby
Lady_Supay odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję Wam ślicznie za wszystkie uwagi. Kalino, w moim łebku też początkowo był "od głowy", ale tak jakoś inaczej poszło. Izis, z pierwszego wersu nie mogę usunąć ryb, a dalsze przemyślę. Fenkju i słońca for all! -
Śnięte ryby
Lady_Supay odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
na moim brzegu ryby zbyt dużo powietrza w zamkniętych dźwiękach głębia zapada w nic kiedy słowa są bez znaczenia niosę w sobie światło i w płucach chowam pogodę na przyszłość - pamiętaj wszystko zaczyna się i kończy od głowy -
z panem Zdzichem o POP II
Lady_Supay odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wchodzę po długiej nieobecności, czytam, patrzę i oczy się cieszą. %) Witaj, Stefciu. -
no dobra, zmienilam - tylko, ?eby mi nikt b??du nie wytkn??. ;-) n?! w?tkn!? ;))) A bo pisałam z telefonu komórkowego, a ten chyba gubi polskie znaki. ;) Już siem poprawiam. Miało być: żeby mi nikt błędu nie wytknął. :) Słonka!
-
no dobra, zmienilam - tylko, ?eby mi nikt b??du nie wytkn??. ;-)
-
OK, kursywa wypad ;) Dziękuję. Wuszko, a ten "przecinek" ma wprowadzić podwójne znaczenie: - nie praw!, no i nieprawdziwa. Nie udało siem? Jak nie, to też zrobię wypad. A poza w/w może byk? Słonka!
-
uszczęśliwiacze
Lady_Supay odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
gites -
uszczęśliwiacze
Lady_Supay odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
pod kapslem cichych zwierzeń wietrzeją myśli pssst - dźwięk otwiera i zamyka proste na krętych ścieżkach ślady ludzkich stóp w legendach przeszłość i przyszłość miesza się z dymem snuje się w kufel wszelkie pojęcie przechodzi obojętnie a mnie się zanosi na kaca -
Tak bywa czasami. Trochę zmieniłam, ale mam kilka wątpliwości. Dzięki za poświęcony czas. Słońca!
-
kiedy brakuje drugiej same się cisną wyciskają i rosną w jutro już śpiewasz ponad dachami a przestrzeń coraz ciemniejsza rozlewa się jak plama pod latarnią sama daję ciała nie prawdziwa kobieta natrętny brak jest bardziej czuły niż dotyk teraz ptak mi nie pomoże ni drzewo
-
a drzewa szumią
Lady_Supay odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
od wolacji, z malym "re-". mialo byc rewolucyjna, ale zmienilam zdanie, tak bardziej nawiazuje do kontekstu. -
a drzewa szumią
Lady_Supay odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
alternatywny tytuł - lalopatia -
a drzewa szumią
Lady_Supay odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
kiedy brakuje drugiej same się cisną i wyciskają i rosną *** trawersujesz w jutro śpiewasz ponad dachami a przestrzeń coraz ciemniejsza rozlewa się jak plama pod latarnią samotnie daję ciała nie praw!dziwa kobieta natrętny brak jest bardziej czuły niż dotyk teraz już ptak mi nie pomoże ni drzewo -
o niebo spokojniejsza
Lady_Supay odpowiedział(a) na Lena Achmatowicz utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
To, co wysupłał Mr. Żubr - przecudne. Reszta jest bardzo w porządku, tylko ten "dzióbek" jakoś mi się nie komponuje - i, czy to "u" celowe, bo nie bardzo rozumiem. IMHO dobry kawałek, a to, co w/w już znam na pamięć. Słońca! -
Dot. dziwnych zjawisk na forum
Lady_Supay odpowiedział(a) na vacker_flickan utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
Chyba mam w sobie zbyt wiele empatii - poniekąd rozumiem postawę vackera, ale rozumiem również postawę beefa, Feia, Kaloszy, Mirka, grabarza, etc. Każdy z Was ma w dużej mierze rację. Ja również wtrącę swoje trzy grosze - wierzę, a właściwie uważam, że wszyscy krzykacze, twórcy bez ambicji, to meteoryty. Pewnego dnia przeminą bez echa, a my... róbmy swoje! Słońca! -
Poezja.org - forum otwarte
Lady_Supay odpowiedział(a) na Bartosz Wojciechowski utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
tak -
Macie rację z -ło ;) Już zmieniam. Dziękuję pięknie za miłe słowa i pozdrawiam serdecznie. P.S. I Alter dziękuję - za poprawki. :)
-
Jak żyć z mężczyzną?
Lady_Supay odpowiedział(a) na PannaBeata utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Muszę się z zgodzić dziewuszką, jest zbyt dużo waty. Trzeba wziąć nożyczki i powycinać. Słońca! -
z listów do Anastazji /5/
Lady_Supay odpowiedział(a) na Miłka Maj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czytałam już w warsztacie i mnie ta "niestrawność" pasuje - nie widzę żadnego zamiennika i nie czuję. A wiersz po kosmetycznych zabiegach zyskał na uroku. :) Słonka! :) -
znów słyszę szelest jak gdyby kiedyś znów się skradało udaję świętą jakby nie stało się nic a przecież stało się nic już nie kopnie tak mocno - kawałek został na dworcu w klubie w domu układam się z części przed po i teraz chcę się odkupić resztkami wiary tak bardzo blisko znów słyszę szelest
-
No dobra. :) Dziękuję, Izis! :))) Słonka!
-
znów słyszę szelest jak gdyby kiedyś znów się skradało udaję świętą jakby nic się nie stało a przecież stało się nic już nie kopnie tak mocno - kawałek został na dworcu w klubie w domu układam się z części przed po i teraz chcę się odkupić resztkami wiary tak bardzo blisko znów słyszę szelest