Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Piotr Sanocki

Użytkownicy
  • Postów

    1 435
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Piotr Sanocki

  1. Dziękuję za ciepłe komentarze. Masz rację Sewerynie - rzeczywiście lepiej by to brzmiało. Ale wtenczas straciło by pewien sens. Ten "już" musi być, bo jest czymś ważnym. Pozdrawiam serdecznie
  2. Już dawno, gdy powziąłeś dźwigać brzemię swoje. W rumowiskach zataczasz krąg. Kiedyś był tu las, teraz w ziemię wrósł. Wrosłeś i ty, jak potężny dąb. Byłeś tu niegdyś, było i niebo Zamarzłeś, pod kołdrą dzisiejszej zimy. Ciepło ci. Dachem ci to drzewo. Nie masz tu kary, nie miałeś winy. Pamiętasz? Ja zapomnieć nie mogę To nie świerki tak lasem płynęły. Nie gwiazdy runęły na ziemię, a wiatr nie świstał piaskiem. Pamiętasz? Widziałem jak oni szli. Tak jasno, im księżyc odbijał się od lic. Szli jak stado dumnych koni O zmierzch za wcześnie, zabili cię. Pamiętasz? Rzeka piasku płynie jak pług. Odkopane na nowo rany, blizny jeszcze krwawią ciał skręconych strug Czuć już zapach świeżej zgnilizny. Brnę w czasie pełnym po brzegi w grobach, co ich domem się stały Piersi falują oddechem zimnym jak śniegi Pamiętam o tych, co mi popioły zabrały.
  3. Zaskoczyłaś mnie tym wierszem. Myślałem, że będzie to kalejny krótki (jak często to bywa) bezcelowy wierszyk. Powiedział mi ktoś, że: "czas jest lekiem i trucizną w sobie i czego byś nie zrobił, on zawsze będzie przestrzegał należnej Ci dawki". Czytają wiersz, czułem lekką złość autora i żal. Piękny wiersz. Naprawdę super. Taki krótki, ale bardzo wartościowy. Pozdrawiam serdecznie [sub]Tekst był edytowany przez Piotr_Sanocki dnia 05-01-2004 15:41.[/sub]
  4. Wiersz niezły, ale końcówka jest do niczego: "lecz wyrażenia". Tutaj chyba zabrakło pomysłu - wymuszony rym. Pozatym odczuwam lekki chaos, może to było zamierzone, ale mnie się to nie podoba. Łatwo się czyta, płynnie, choć nierytmicznie. Znalazłem też pewne sformułowania wzajemnie się wykluczające. Może dlatego wiersz dla mnie jest trochę niezrozumiały ("wiersz o niczym"). Dużo emocji, a co do atmosfery to chyba chodzi o chaos - bo takie mam wrażenie. Pozdrawiam serdecznie
  5. Nic z tego nie wyszło. Jeden wielki chaos. Za dużo niepotrzebnych powtórzeń. Powtarzające się wersy - to troszkę denerwuje - a ja szukałem spokoju :) Brak rozwinięcia, brak emocji, atmosfery... Taki pusty. Czemu? Radzę poczytać troszkę wierszy innych, a zrozumiesz o co mi chodzi. Czytając wiersz odrazu wyczułem, że jesteś tutaj od niedawna, ale to nie ma dla mnie różnicy. Skoro tutaj jesteś to masz obowiązek pisać piękne wiersze! :) Najważniejsza rada - pisz jak najwięcej, bo coś mi się zdaje, że potrafisz pięknie pisać :) Szczęśliwego Nowego Roku! Pozdrawiam serdecznie
  6. Panie oyey, gdy wiersz ma coś w sobie, to nawet owe "częstochowskie" rymy nie rażą, a wręcz go zdobią. Jak już wiele razy mówiłem, żeby zrozumieć wiersz, trzeba się w niego najpierw wczuć. Ja też jak piszę wiersze, to panuję tylko nad dłonią i kontroluję jej pisanie, lecz wiersze układają się same w głowie. Ja jedynie mogę "spróbować" je poukładać w logiczne zdania. Ten wiersz podoba mnie się, bo czytając go, czuję, że to nie teoria, zasada, czy fakt go budował, lecz myśl autora. Mi najczęściej nie udaje się dokończyć moich wierszy, bo myśl znika i zanic w świecie już go nie dokończę. Tutaj jest piękna, zakończona myśl autora, i chwała mu za to, że zdążył ją zapisać, zanim znikła! Szczęśliwego Nowego Roku! Pozdrawiam serdecznie
  7. Pięknie! Rymy! Ach, dzięki Ci za te rymy. Jaki wiersz bym nie przeczytał - bez rymów ;) A tutaj...! Tak pięknie, czułem się jakbym płynął w Twoim wierszu. Cudowny. Do ulubionych :) Pozdrawiam serdecznie
  8. Niewątpię, acz emocje tworzysz Ty! Nie drzewo. Drzewo jest tylko/aż żywym posągiem ludzkiego przemijania. Wszystko wraca do korzeni, gdy tylko znajdzie się na szczycie. Czy drzewo powie Ci: "kocham", "nienawidzę", "niepotrafię"??? Czy drzewo potrafi przeciwstawić się drwalowi? Czy pocieszy Cię? Drzewo moja kochana, nie ma emocji. Ono jest czymś stałym, co musi istnieć bez gadania. Ty zaś, tzn. my - ludzie jesteśmy ich cząstką, ale inną. Takiej nie znajdziesz w drzewach. Ty masz uczucia, a drzewo ich nie ma. One władają tylko ciszą, mądrością i czasem. Drzewem/cząstką jego, staje się tylko ciało człowieka, po jego śmierci. A uczucia (coś co nazywamy duszą) wędrują do nieba. Każdy ma swoją filozofię, ale ja wierzę w to co myślę :) Pozdrawiam serdecznie [sub]Tekst był edytowany przez Piotr_Sanocki dnia 01-01-2004 00:16.[/sub]
  9. Ciekawe! Przypadł mi do gustu. Ładne porównanie. Prometeizm dosięga nawet pijaków :) Żadnych zastrzeżeń, no... może tylko brak rymów nieco odniża wartość, ale to nie przeszkadza ;). Pozdrawiam serdecznie
  10. "teraz nie ma jej nigdzie nie była zaklęta " Wiersz bardzo ładny. Te "nie", przeniósłbym na początek następnego wersu. Pozatym wszystko ok. Atmosferę stworzyłaś przepiękną. Emocji nieco mniej, ale ileż emocji może mieć w sobie drzewo? :) Pozdrawiam serdecznie
  11. Heh... to napewno jest wiersz? Nie wiem, co odczułem czytając go, ale napewno nic dobrego. Trochę się zaplątełem w nim, ale wcale nie było mi do śmiechu. Wygląda to raczej jak wypowiedź zdesperowanego mężczyzny. Żadnych metafor, i atmosfery, poza nerwowością ;). Emocje są i to aż zbyt dosłowne. Brakuje mi tutaj poezji - uczucia z wyższych sfer. Aż muszę się napić czegoś słodkiego, bo mi gorzko w ustach (czy to ten wiersz?) :) Pozdrawiam serdecznie
  12. Nawet, nawet... ale... :) Końcówka do niczego. Nie pasuje. Nawet nielogicznie: "(...)czuję sie wiatrem(...) (...)nie ma mnie w wietrze..." - gdzie tutaj sens? To tak, jakbyś trzymała się jakiejś tezy, a zaraz potem jej zaprzeczała. Poza tym jest za prosty. Wszystko dosłownie. Jak opowiadanie. Nie wyczuwam klimatu, prawie żadnych emocji. No ale całkiem przyjemnie się czyta :) (jak opowiadanie ;)). Pozdrawiam serdecznie
  13. Początek fajny. Podoba mi się styl wspinaczki w wierszu. Ale ten koniec?? Co to jest? Takie bezsensowne zakończenie? Wszystko psuje. Dosłowność nie przeszkadza, ale: " choć było nas trzech " - to nie brzmi dobrze. O co chodzi z tym "było nas trzech"? Ten wiersz jest jak góra. Im wyżej tym trudniej i gorzej. Końcówka jest fatalna. Pozdrawiam serdecznie
  14. Brrrr... To napewno nie jest poezja! Właściwie nie wiem co to jest?? Brak jakiegokolwiek uczucia, emocji... Nic tutaj nie ma, nic ciekawego, nic nowego. Rymy wymuszone, czytając go miałem trudności z rytmem. Czy to jest napewno dział "Z"??? Co z tego, że o miłości, ja myślałem, że miłość jest piękna i o niej można pisać naprawdę pięknie, a tutaj... taki "niewypał"! Przykro mi, że tak mocno skrytykowałem ten wiersz, ale dział Z to już wymaga utrzymania jakiegoś poziomu.... :( Pozdrawiam serdecznie
  15. Dziękuję za komentarze. Widzę, że wiersz się Wam spodobał (jak i mnie :) ), bardzo się z tego powodu cieszę :) Pozdrawiam serdecznie PS. Widzę Piotrze, że mamy podobne upodobania :) Ja też kocham te klimaty, dlago tylko w takich piszę :)
  16. Mnie też zatkało! Jak pierwszy raz przeczytałem, nie wiedziałem co napisać (musiałem to zrobić 3 razy :) ) Coś w tym jest - by ktoś powiedział, ale ja będę szczery - w tym nic nie ma! Nie pod względem negatywnym... Nic tam nie ma ukrytego, wszystko jest na wierzchu, tak ja te "wnętrzności". Makabryczny niewypał pod względem emocji! MASAKRA - tak nazwę ten wiersz! Pozdrawiam serdecznie
  17. Duch to czy anioł zstąpił? Szedł ulicą, parę kroków i przede mną stanął Parę sekund, minut, godzin utkwionych we mnie wystarczyło bym zrozumiał! Słowa były zbędne Odeszła! Tak piękna i czysta Odeszła, wzrokiem zimna, acz w sercu już bliska Sam, chwil kilka stałem „Wróć” – tylko szeptałem Chwilą była tylko i czasem Wiecznym w mych oczach obrazem Przed mym domem teraz stoję Może wejdę, myśli i żale dziś pogodzę Herbatką ciepłą i wierszem Dziś nie w Boga, w anioły wierzę
  18. Super! Jeszcze nie mogę się powstrzymać od śmiechu! :) Ląduje do ulubionych. Nawet wielkość jest idealna, bo cały czas czytelnik się śmieje i się nie nudzi. Super i jeszcze raz super! :) Pozdrawiam serdecznie [sub]Tekst był edytowany przez Piotr_Sanocki dnia 25-12-2003 20:44.[/sub]
  19. Serwerynie, wiersz jest bardzo dobry, wystarczy nad nim troszeczkę pomyśleć i zagłębić się w niego. Jeżeli go nie rozumiesz, to nie miej pretensji do autora, a jeżeli go rozumiesz, to jaki masz problem? Chmura zna się na swoich wierszach napewno lepiej niż Ty Sewerynie :) A jeżeli Cię nie zadowolił swoją wypowiedzią na temat wiersza, to nie miej do niego pretensji, bo czytelnik jest odbiorcą i on zawsze rozumie po swojemu (i nie zwraca uwagi na to, jak rozumie go autor). Wesołych Świąt! Pozdrawiam serdecznie
  20. Hej u mnie też zaczął niedawno padać! :) Będzie śnieg, ale znając moje miasto, tylko przez noc :(
  21. Powiedizałem kiedyś: "temat nigdy nie jest przegadany, jeżeli nadal komuś się chce na niego pisać". Ten wiersz jest dowodem tego, że te słowa są prawdą. Ktoś by powiedział: "eee...tam! Anioły, już tyle o nich pisali, że się już znudziło!..." Ale wszyscy wiemy, że nudzą się tylko te kiepskie wiersze o aniołach :) Ładnie ujełaś piękno w tych wersach, choć ostatnia strofa: "uwięziony w piersi skowronek krzyk zamkniety " moim zdaniem niepotrzebna, lub poprostu nie pasuje. Reszta wspaniała! Wesołych Świąt! Pozdrawiam serdecznie
  22. Cały wiersz jest super, tylko ostatni wers skrzypi i to nazbyt głośno! Tak, że zakłóca całą harmonię. Wesołych Świąt! Pozdrawiam serdecznie
  23. Stuka zegar ścienny nakręcany Dzień upływa nitką czasu utkany Spoglądam w oblicze słońca Doczekać się nie mogę jego końca Nie razi jak dawniej Chwila ta nadchodzi, już czas zamyślenia Grzechów w nocy odkupienia Czkawka budzi nareszcie ciemno Teraz Trudno pozbierać myśli Zgubione gdzieś na schodach Na pewno nie zdążę Obiecuję Przed świtem je uprzątnę
  24. A ja już dawno z taką rodością go nie czytałem. Witam wśród "żywych". wiersz całkowicie mnie usatysfakcjonował. Taka prawdą i dołączam się do prośby do Mikołaja :) Wesołych Świąt Pozdrawiam serdecznie
  25. To napewno jest wiersz? Czyta się jak opowiadanie, nic w tym poezji. Temat fajny, gdybyś tylko ułożył to w wiersz. Za mało w tym duszy. Nie wystarczy podzielić tego na wersy, to wszystko musi budzić emocje. Ćwicz i jeszcze raz ćwicz... Czytaj dużo wierszy, a w końcu zrozumiesz o co właściwie mi chodzi. Pozdrawiam serdecznie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...