
Iris_IK
Użytkownicy-
Postów
457 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Iris_IK
-
to nie jest wiersz poważny,Kamilo! Pozdrawiam Irena.
-
Dzięki,Piotrze! Ale ja tu pod publikę nie piszę! Naprawdę! Ale cieszę się ogromnie,gdy ktoś odczucia jakieś konkretne ma przy czytaniu. Ja już,że tak powiem , jestem dojrzałą kobietą....dojrzale też mogę bajerować....ale wiersze są moimi prawdziwymi odczuciami. :) Irena.
-
Wiersz ma wyrażać tęsknotę!!! ...a jaką, to już każdy sobie może dopowiedzieć...no i oczywiście pojechałam nad morze,tak , jak zapowiedziałam...a potem powstały moje następne wiersze. Pozdrawiam. Irena.
-
Zwięzłość formy bierze się zwykle z ulotności myśli, którą chcę zapisać. Piosenki,której fragment cytujesz,nie znam. Derwisza,prawdziwego,widziałam tego lata podczas wakacyjnej podróży na wschód.Miał długą brodę i był bardzo stary.Nie pozwolił się fotografować. Derwisz opowiada bajki.... Pozdrawiam i dzięki za komentarze! Irena.
-
niezwykle nam się podoba...kiedyś to się tak właśnie pisało przez "X" fajny zabieg! pozdrawiam
-
A kiedy będę Twoją żoną
Iris_IK odpowiedział(a) na Dorma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękny , lekki wierszyk młodzieńczą świeżością powiało optymizmem!!!! I pięknie,tak powinno być. Mówię to Wam--mężatka z ponad 15 letnim stażem. Pozdrawiam Irena. -
A dlaczego księżyc przez "x"??? ...a tak wogóle to wiersz podoba mi się, pięknie dziekuję, pozdrawiam. I.
-
od wrót do liny
Iris_IK odpowiedział(a) na Włodzimierz_Janusiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
..och ...'"do liny" może nie zdążysz dotrzeć bo ktoś się miły przy Tobie znajdzie czy tytuł nawiązuje do liny wisielczej???? o zgrozo, mam nadzieję ,że nie jest tak żle! Dorma jest z Tobą i ja , na razie. Pozdrawiam ciepło! -
Tak,jakby poświata księżyca do tego... Ale tak w ogóle to jest o zmaganiu się z życiem: samotni pokonujemy życie,"tańczymy",jak nam zagra los,jesteśmy szaleni bo nie boimy się poranić o oczywiste trudności..i tak znaczymy swoją mozolną drogę zmagania się z rzeczywistością..... albo weżcie sobie obraz zupełnie dosłownie,razem z błekitna poświatą księżyca! Dzięki piękne Irena. [sub]Tekst był edytowany przez Iris_IK dnia 01-06-2004 21:18.[/sub]
-
Dzięki wielkie za komentarz... Ja też nie uważam tego wyrazu za dzieło! Ot moment,myśl...nie trzeba go interpretować dosłownie. Każdy sobie może coś dopowiedzieć. A ja to Wam mogę zinterpretować...ale poczekam na inne komentarze,jeśli takowe będą.(I tu bym namalowała uśmiechniętą buźkę , jak to się robi...o! -:) ) Pozdrawiam.
-
Budzę się rano
Iris_IK odpowiedział(a) na Piotr_Tabor utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Niesamowite! Wrażenie też robi fakt,że mogę go przeczytać zaraz po napisaniu! Podoba mi się Pozdrawiam -
enklawa
Iris_IK odpowiedział(a) na Maria_Magdalena_Kowalska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Heeeej,to mi pachnie normalnie czystą prozą! Czy nie zamieściłaś tego tekstu tutaj przez pomyłkę? Jeśli to by miała być proza - jestem za! Pozdrawiam. Irena -
w pustym domu szyby wybite hula wiatr raz po raz w dzwonki uderza bosa tańczy w salonie na palcach nie czując bólu stóp zostawia pokrwawione ślady
-
...telepatycznie..
Iris_IK odpowiedział(a) na Iris_IK utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dzięki serdeczne! Pozdrawiam. Irena -
ech,nie byłoby poezji,gdyby nie to zakochanie.... a tak jest! prawdziwa pięknie dziękuję Irena.
-
...telepatycznie..
Iris_IK odpowiedział(a) na Iris_IK utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jeden księżyc przedmiotem westchnień szeptań zaklęć powodem ten sam dla ciebie co dla mnie i tylko trudno nam się wspiąć na promień co półkule łączy obie wchłaniasz moją woń ukradkiem strzegąc koronkowej rękawiczki ja okręcam się w twój szal jesteś cały we mnie przeniknąłeś mnie sobą [sub]Tekst był edytowany przez Iris_IK dnia 05-11-2003 08:05.[/sub] -
Umówione spotkanie.
Iris_IK odpowiedział(a) na Seweryn Muszkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Och tutaj to te zamierzone powtórzenia aż kłują! Ale temat jest,a ten fragment podoba mi się najbardziej: (...) Ona nie była jak zwykle; Ona była jak z wierszy - zwykle. Młoda; bardzo młoda i tak bardzo pijana, Jak my zwykle; I trzymała 3 miesiące na kolanach. Wyszła sama gdzieś - na papierosa [?]; Główka Oli do mojej piersi przytulona. Gdy powróciła nie było już jak zwykle, Bo przecież niezwykłość spała w mych ramionach(...) Natomiast tu, nie wiem , cos mi nie pasuje (...)Banalnie; Prościej się nie da; Muchy, Gdyby one nie mówili dobranoc - zasnąłbym.(...) one-te muchy? mówiły dobranoc..czy ma byc jednak mówili? Pozdrawiam,dzięki za wrażenia Irena. -
Piękny nastrój osiągnęłaś tylko ten koniec coś mi zgrzytnął "-następny proszę" to daje mi obraz wizyty u dentysty, sorry,brrrry,takie mam skojarzenie po tych pieknych słowach: "w gwiazdy patrzę mimo a słońce w oczy na twarzy w splot warkocze miedzy palcami przesiewam i w gwiazdy mimo srebra co dźwięczy wokoło w czerni źrenicą dziury rozpalam i sięgam palcami pianisty wytrwale - naiwnie? hej! biały klawisz kolejny..." ostatni wers" -następny proszę" zupełnie mi nie brzmi,może się mylę Ciepło pozdrawiam Irena. [sub]Tekst był edytowany przez Iris_IK dnia 04-11-2003 18:27.[/sub]
-
"erotyk pełem muzki"
Iris_IK odpowiedział(a) na Kacper2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pięknie; w erotyku cel jest ten sam...autor ma prawo myśleć o jednym. My możemy sobie interpretować różnie. Pozdrawiam Irena. -
panowie krytycy,nie czepiajcie się interpunkcji! Wiersz ma klimat,podoba mi się, pozdrawiam Irena.
-
tutaj tych powtórzeń jest stanowczo za dużo gubią sens! pozdrawiam Irena
-
Dlaczego niby miłość niszczyć miałaby nerki!!! Potrzeba miłości? Potrzeba jest zrozumiała,ale Twój wiersz nic nie wnosi!!! Może ktoś mnie oświeci w tym wzlędzie,proszę.
-
....no tak,jakby chłodem powiało... ten śmiech,wcale nie jest śmieszny,wiersz nie jest może najlepszym Twoim dziełem,ale skróty myślowe ubrałeś w ciekawą formę (...)tyle myśli słodkich szukając kawałka chleba gilotyny zasmakowało(...) tu nie lubicie powtórzeń,zauważyłam,drodzy krytycy ale uszanować trzeba wolę twórcy pozdrawiam
-
...wiersz dedykuję moim dzieciom: D.A i R.
-
pozbieraj rozrzucone wkoło głosy słowa ciśnięte gdzieś w niepamięć myśli zapodziane przez atrament wyćwiczone sztuczne gesty porównaj pióro gęsie złotą stalówkę Parkera i czcionkę Arial bukiet stokrotek rwanych z rosą o świcie i kartkę przesłaną internetem nieśmiało stokrotki okryj bladym rumieńcem zanurz dłonie w rosę dotyk odczuwany sercem posłuchaj miłość pod drzwi podchodzi o grosz prosi,o kawałek chleba szuka ciepła i dymu w kominie a ty jej tego nie dasz? smaku wina nie zmieni nam epoka sensu zdań nie odmieni czas gniewni zawsze zostaniemy młodzi żądni słońca po burzy po tęczy sięgający do gwiazd [sub]Tekst był edytowany przez Iris_IK dnia 04-11-2003 00:28.[/sub]