Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bernadetta1

Użytkownicy
  • Postów

    4 128
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bernadetta1

  1. dziekuje:)pozdrawiam również
  2. oo...witaj Stasiu pod nowym nickiem;):)uściski ciepłe, choć zimowe:)
  3. Jak zawsze Alu u Ciebie przytulnie -choć ostro tym razem:)Brakuje mi tylko ,,przebieraj się'',nie wiem czy można tu akurat zrezygnowac z zaimka zwrotnego...ale poza tym ja wierszyk kupuje;):):)uściski
  4. smutek cichutko w kącie gdzieś siedzi w zadumie potarł czoło...niedobrze dlaczego malarz w śnieżnej scenerii pędzel nie zmoczył choćby w cynobrze albo w turkusie malując zaspy i pistacjowe pola ogrodów nic tylko bieli szarości nazbyt i trochę czerni tyle co chłodu;) pozdrawiam Jacku:)fajny wiersz
  5. to tak zamiast Wikipedii;)
  6. cóż za marzenie cztery dziewczyny i wszystkie w łóżku są ze mną razem to tylko Allach mi może przynieść na tamtym świecie w mym raju marzeń a tu są cztery lecz tylko w jednej pierwsza poetka druga intelekt posiada wielki i formie przedniej na temat kwantów czytała wiele trzecia jest zgrabna a czwarta ładna wszystkie zawarte w jednej osobie w osobliwościach chciałem coś zaznać a Newton strącił sen z moich powiek pozdrawiam:) toż to sen piękny iście anielski cztery kobiety a każda inna w jednej osobie ...z ulgą odetchnij w haremie żadna być nie powinna;) pozdrawiam Beata
  7. posklejałam strzępki uczuć filuternie zszyłam nicią cienką jak pajęcza obwiązałam wstążką cichych zwierzeń może któryś z wersów zapamiętasz to misterna wszakże jest robota zmrozić wierszem lecz rozmrozić puentą tylko humor nagle się zapodział rozpisałam się tak...całą gębą;) pozdrawiam Jacku
  8. witam mojego nowego czytelnika;)miło Cie gościć:)
  9. jak dla mnie erotycznie tu dzisiaj uCiebie Stef;):)
  10. no niestety nic dobrego o tym wierszu nie mogę powiedzieć;)
  11. klasyczny niby, ale jakoś mnie nie przekonał.Zaimki mimo bezpośredniego adresata dałabym z małej litery.
  12. ,,szepczę palcami''-jakoś mi zgrzyta-przemyśl:)pozdr.
  13. no to hej;)po góralsku
  14. czemu zimą marzną wiersze gorzkim słowem przyodziane w ciepłe futra złotych myśli czemu wersy jakieś takie już nie nowe przyklejone płatki śniegu zamiast liści posklejane strzępki uczuć nienagannie kiedy luty wiąże serca tylko chłodem a ty czekasz na roztopy na kochanie gdy popłynie krą słoneczne koktailowe czemu styczeń nie zapala twoich oczu bym ugasić ich nie mogła wciąż i wcale znów odwracasz się w pragnieniach krok po kroku nie zakwitnie smutek samym żalem
  15. Droga autorko:) : jak "za mną" to po co "w tyle" ??? trzeba wywalić ,bo "wierszydło" gubi rytmek:) Puszczam oko % i znikam.pozdr dzieki za oko;)z rytmem przemyślę, ale po mojemu nie doliczam sie Mariuszu jego braku w liczbie sylab:)pozdrawiam
  16. Nie sposób nie wyprzedzać myśli kobiety... kobietą trzeba tak powodować, żeby nie miała świadomości, że jest manipulowana, a do tego niestety, potrzeba jest myśleć i za nią, i za siebie, ale staram się często być krok za nią i to nie w poczuciu dżentelmeńskiego obowiązku... to świetna okazja do zapoznania się z... rewersem haha :) I właśnie zostając nieco z tyłu kobiety, zaczynam intensywniej myśleć. :) Wierszyk podobasię i ręką kobiety skreślony. Kłamstwo zawsze jest prawdziwsze od prawdy, dlatego kobiety, podświadomie, tak łatwo dają się... okłamywać, bo lubią pławić się w złudzeniach, a my nie mając wyboru, kołyszemy je w hamakach ich własnej... nadzwyczajności :) taką postawę popieram:)chcę być tak kołysana;)
  17. Jak Ty znasz te kobiety Jacku:)my się zaplątałyśmy w tych relacjach niesamowicie;)niby takie potulne,delikatne...:)
  18. Inaczej nawet chyba się nie da. Bardzo fajne to przymrużenie! Przypomniałaś mi mój wiersz, chyba podobny w treści i w wymowie: Papierowa miłość Wytnij mnie z papieru, mój Romeo, postaw w kwiatach na stole i gwiżdż walca, a ja się zakręcę piruetem na palcach i westchnę się w szablon, w ideał. Wymyśl mnie w ten papier, wydumaj, śliczną linią konturu mnie wymarzaj, byle bez rysów serduszka i twarzy, a dokroi się do wzoru twoja Julia. Tylko nie bierz mnie zbyt serio, miły, bo poważnie nie umiem się wtańczać, bo nie starczy na te rytmy mojej siły, bo nie mogę być wieczystą wycinanką, a ty też nie dasz rady wciąż udawać, że ten papier to twa czuła kochanka. Ale Twój jest lepszy. Pozdrawiam serdecznie, Bernadetto! witaj Oxy:)dzieki za pozytywkę i fajny odbiór tego mojego wierszydła:)
  19. iść przed tobą wyprzedzając tak o krok mam marzenia jeszcze zmieniać ci na siłę bezstresowo ukazywać świat bez trosk wielka krzywda choć na pozór takie miłe kłamać zmyślać i obietnic rzucić garść kochać ciebie tak przypadkiem od niechcenia wszystkie sensy wciąż zamieniać w lekki żart jesteś trzpiotem fidrygałką nie oceniam lecz w zakątku na dnie duszy twej się tli jakaś iskra wznieca pożar choć na chwilę twarz tężeje no i jakoś smutno ci już wiadomo że la donna e mobile duszy nie mam serce może gdzieś tam jest lecz rozumem obstawione jak fortecą kłam mnie zmyślaj ale przecież już sam wiesz gdzie rdwa rąbią tam jak pióra iskry lecą;) pozdrawiam Jacku
  20. no my jesteśmy samoluby straszne;)najpierw marzymy my a potem...Wasze pola marzeń:):)
  21. a kto wie Kalino?:);)pozdrawiam...
  22. fajnie Ci sie rymło;)wpadnij 8 grudnia do Wrzosu i tzymaj kciuki:)pozdr.
  23. oj kufelkunie bede zmieniac obiecuje:)
  24. nie wyprzedzaj moich myśli tuż o krok przecież deszcz od tylu lat tak samo pada taki falstart to dla zmysłów mały szok nadskakiwać mym pragnieniom nie wypada kłam mnie zmyślaj obietnice nadto słodź jakbyś kochał mnie doprawdy od niechcenia lecz w marzeniach zawsze w tyle za mną bądź i nie próbuj moich snów na siłę zmieniać -autorka prosi o potraktowanie tego wiersza z przymrużeniem oka:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...