Bernadetta1

tym razem zbyt szybko ten orgazm;)

fajny:)z przymrużeniem oka:)pozdrawiam

a cóż to jest?;)

dla mnie pierwsze dwa wersy:)aczkolwiek nie jestem pewna czy liczą się tylko nogi;)a mózg to kaj?:):):)

dla mnie druga zwrotka zbędna,nic nie wnosi...przemyśl;)pozdrawiam

Stefanie, Andrzeju ,Jolu dziękuję za komentarze- i te dobre i złe;)pozdrawiam

nienaturalne te metafory....strasznie wydumane

nie przypadł mi do gustu niestety.o wiele bardziej ,,wyrafinowany''poetycko jest ten z działu P;)

jak zwykle u Ciebie tak nastrojowo i śpiewnie,że aż nie chce się wychodzic;)...można się zadomowic;) pozdrawiam Marku

taki walentynkowy zamysł ,prawda Sylwestrze?

słuchaj Alicji:)strasznie nierówno u Ciebie...nie brzmi to...

proponuję się skupic na podpowiedzi andrzeja:)

Ależ Cię naszło Stef...;)pozdrawiam

Ależ Cię naszło Stef...;)pozdrawiam

masz rację-,,każde miejsce jest dobre...'':)już za sam początek duzy plus.Troszkę bym chyba ,,okroiła'' wiersz:)pozdrawiam

jak to miło dwóch Jacków gościc:):):dziękuję i pozdrawiam

ładnie:)

oj niedobrze:(

niestety nie dla mnie...pozdrawiam

ooo...ładnie:)

Marlett-dzięki:) Mithotyn-trzeciej strofy bym już nie dodawała,ale nad tym drugim wersem się zastanowię;)skoro niejednoznaczny...pozdrawiam

a pytać nie może?;):):)przemyślę;)

Emanuelu właśnie chodziło o to żeby zatrzymać te obrazy na zawsze:)dzięki za wnikliwość i poczytanie

Milczenie przerywane jedynie sztucznym uśmiechem,kiedy przemyślenia bywają gorzkie.Pamięć obrysowana konturem,aby nie stracić żadnego z obrazów.Może teraz przybliżyłam emocje:)

Januszu bardzo się cieszę,że jesteś:)kope lat:)pozdrawiam ciepło Beata