Bernadetta1

misternie wydziergane słowa nie oddadzą emocji Stary szumnie zapisał się w życiorysie kontrasty przechodziły w jednolitość poplątane supełki nici nie wyszyją wspomnień spokój i radość wybrzmiały ostatnią nutą nie udźwignęłam tego koncertu dyrygent spalił na panewce wiesz zrobię wyższy stopień szkoły muzycznej Nowy niebawem zagra mieszając saksofon z wiolonczelą

z wrażenia

w każdym razie moc uścisków dla Ali:):)

dzieki Magdo:)...pozdrowienia ciepłe choć na dworze brrr;)

dzieki Babo kochana:)...miło że zajrzałas:):)

dzieki Sfinksie:):)i pozdrawiam

słowo dogoniło słowo nieustający pościg brutalności bezlitośnie parskasz głupotą nie wiedziałam że minuty mogą pomieścić tyle cynizmu język owrzodział od kąśliwych uwag przytłoczona inwazyjną złością oniemiałam wrogość odwraca się na pięcie poprawiłam trochę;)

podoba mi sie bardzo zakończenie wiersza...z tą pointą jakoś bym zmieniła na puentę chyba, ale to kosmetyka uworu:)pozdrawiam Krysiu

u Ciebie Krysiu urzeka prostota przekazu:)...uda się , nic sie nie martw;)pozdr.

dzieki Irku:)...pozdrawiam

Nie widzę w tym żadnego błędu z mojej strony. Byłem u lekarza, przepisał receptę lekarz recepty wypisuje lub przepisuje jeżeli wcześniejsza została wypisana źle. tylko nie wiem po co wpisał na niej septę no właśnie, pomylił sie i wpisał słowo septa a znaczenie słowa septa przedstawiłem jeśli to pomyłka to przeprosin żądam nie muszę tłumaczyć nie jestem powierzchnią, chcecie to wam ją dam. to można sobie tłumaczyć wg własnej woli, np. - nie jestem powierzchnią do sprzątania, chcecie powierzchnie to dam wam tą powierzchnię. - nie jestem powierzchnią do sprzątania, chcecie odstąpię wam receptę. Nie wszystko można napisać dosłownie. Każdy odbiera to samo po swojemu. nie pisałam o Twojej winie:)...pierwsze skojarzenie to wszystko:)pozdrawiam

mnie tez rozbawiło:)..nie tylko że sie Ewus nie przyczepi,ale.....;)reszty juz nie dopowiem...super zabieram go sobie:)wiersz rzecz jasna;)pozdr.

a można fakt;)...teraz dopiero ujrzałam...pozdr.

Babo fajny wiersz:)..indywidualne podejście do tego co odchodzi...urokliwy sentyment i wydziergane nadzieje:)pozdr. Beata

witam Ewel cieplutko:)...nowego absolutnie;) Bernadetta sie kłania:) ..nowy nick , bo wiersze nietypowe jak dla mnie,z góry przepraszam bo to moj debiut jesli chodzi o wiersze białe...tym bardziej mi miło ze sie widzi :)pozdr. Ahh, więc to tak, witam, witam serdecznie:) pozdrawiam:):)

tu bym wyrzuciła jedną dopełniaczową, może określić złość przymiotnikiem? to moim zdaniem za szybko urwane, jeszcze jeden wers o pościgu by nie zaszkodził zmieniłam własnie na ,,od kąśliwych uwag'', nie mozna niestety edytowac w warsztacie:(...dzieki uwagi...wykorzystam:)pozdr

bardzo mi sie podoba...zauwazyłam pare mtaforek dopełniaczowych, ale według mnie takowe nie szkodza...w dobrym wierszu:0pozdr.

mam tak czasem:) ten zegar gna nieraz na oślep:)...pozdrówki, fajny wiersz:)

Krysiu fakt dwuznacznie wyszły:)...pozdrówki noworoczne:):)

trochę nie podobają mi się perły...tak wyświechtany motyw,ale to może tylko moje odczuci...pozdrawiam

witam Ewel cieplutko:)...nowego absolutnie;) Bernadetta sie kłania:) ..nowy nick , bo wiersze nietypowe jak dla mnie,z góry przepraszam bo to moj debiut jesli chodzi o wiersze białe...tym bardziej mi miło ze sie widzi :)pozdr.

i sorry jesli rozczarowałam zwolenników moich rymowanek:):)pozdrówki ciepłe:)

chyba faktycznie przeczesze:),,język owrzodział od kąśliwych uwag ''chyba lepiej- nie zauwazyłam tych metafor dopełniaczowych, chociaz zdania na ich temat sa podzielone;).Niektórzy twierdza ze to nic złego

dzieki Franiu:)...dla Ciebie tez dużo dużo dobrego:)...pozdr.

dzieki serdeczne Babo:)...nadzieje budzą sie o poranku...ponoć:)...njlepsze życzenia w Nowym :)pozdrawiam